Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Ważny tydzień dla dolara i giełd

Impas pułapu zadłużenia przedłuża się.

Prezydent Biden przyjął w niedzielę ostrzejszy ton w negocjacjach budżetowych mówiąc, że republikanie w Izbie Reprezentantów zajęli „skrajne stanowiska” i dodał, że ich obecna propozycja jest nie do przyjęcia, osłabiając wcześniejszy optymizm co do umowy mającej na celu uniknięcie niewypłacalności USA. Ostre słowa prezydenta są zwrotem od optymistycznej postawy, jaką przyjął w ostatnich dniach i są bardziej zgodne z niektórymi oświadczeniami wydanymi przez urzędników z Białego Domu. Ekonomiści twierdzą, że niepowodzenie w podniesieniu pułapu zadłużenia, a następnie niewypłacalność, pogrążą gospodarkę w recesji. Moody's Analytics przewiduje, że niewypłacalność kosztowałaby ponad siedem milionów miejsc pracy i spowodowałaby wzrost stopy bezrobocia powyżej 8%. Firma ratingowa przewiduje również, że giełda straci jedną piątą swojej wartości. Biden powtórzył w niedzielę, że jego zespół bada, czy może całkowicie obejść Kongres i podjąć decyzję samodzielnie, korzystając z 14-stej poprawki z czasów rekonstrukcji, która mówi, że ważność długu USA nie może być kwestionowana.

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 22.05.2023

 

Za nami bardzo udany tydzień na giełdach. 

Jednym z powodów, dla których bieżący tydzień był pomyślny dla kupujących akcje, był oczywiście optymizm związany z szybkim zakończeniem przepychanek w temacie limitu zadłużenia USA. Największa gospodarka świata nie może sobie pozwolić na ogłoszenie niewypłacalności, a gra polityczna toczy się tylko o to, ile republikanom uda się na tym zamieszaniu ugrać. Zatem możemy mieć do czynienia z sytuacją, kupuj plotki - sprzedawaj fakty. Tym bardziej, że amerykańskie indeksy (poza Nasdaq100, który wybił górą z konsolidacji), nie rosną już tak dynamicznie i pozostają w ruchu bocznym, a piątkowa sesja zakończyła się w czerwieni. S&P500 walczy o wyjście powyżej kluczowego oporu na poziomie 4200 punktów, ale zagłębiając się w szczegóły indeksu, tylko pięć spółek odpowiada za 80% wzrostu benchmarku, co jest sporym czynnikiem ryzyka.

Najlepiej spisywały się giełdy w Azji, a liderem jest oczywiście giełda w Tokio, która ma najlepsze perspektywy. Co napędza rajd? Podczas gdy koszty pożyczek dla firm amerykańskich skoczyły w zeszłym roku, a Rezerwa Federalna agresywnie podniosła stopy procentowe, Bank Japonii utrzymał swoją ultraluźną politykę. Rentowność 10-letnich japońskich obligacji spadła poniżej 0,5%, ale to nie wszystko. Rajd ten to także wyższe standardy zarządzania i naciski ze strony sektora korporacyjnego, aby wypłacać wysoką dywidendę akcjonariuszom. Lata reform ładu korporacyjnego, za którymi orędował były premier Shinzo Abe, zaczynają przynosić efekty. Dywidendy gwałtownie wzrosły, podczas gdy korporacyjne wykupy akcji w okresie do marca osiągnęły rekordową wartość 71,4 miliarda dolarów. Prawie 50% japońskich firm ma gotówkę netto w swoich bilansach, w porównaniu z nieco ponad 20% w USA, podczas gdy około 54% akcji indeksu TOPIX ma wycenę poniżej wartości księgowej w porównaniu z 7% w S&P 500. Stosunek ceny do wartości księgowej w Japonii wynosi zaledwie 1,3 raza, w porównaniu z 1,8 w Europie i 4,0 w Stanach Zjednoczonych, co zapewnia twardszą podstawę i wyższy pułap cenowy dla japońskich akcji w oparciu o same wskaźniki wyceny 

Świetny tydzień przypadł też DAX40, który osiągnął nowe ATH. Niemiecki indeks blue chipów rósł, ponieważ inwestorzy chętniej sięgają po tech-lite, składające się ze stosunkowo nisko wycenianych, ale o wysokiej jakości spółek przemysłowych, producentów samochodów, firm ubezpieczeniowych i opieki zdrowotnej. 

W Europie poprawa nastrojów, w USA zadyszka.

Od połowy kwietnia na głównych parkietach Europy nic ciekawego się nie działo, gdzie większość benchmarków utknęła w ruchu bocznym, ale ostatnie dwie sesje wyrwały indeksy z marazmu. Najwięcej zyskał FTSE MIB (1,05%), Dax (0,69%) ustanowił rekord wszechczasów, CAC40 i Stoxx 600 wzrosły o 0,6%, a nieco słabiej wypadł FTSE100, który odnotował zysk w wysokości 0,19%.

Za oceanem po udanym starcie, indeksy zeszły pod kreskę i pozostały tam do końca dnia. Dow Jones zakończył handel spadkiem o 109 pkt., czyli 0,33%, S&P500 spadł o 0,14%, zaliczając nieudany atak na opór na poziomie 4200 pkt. Nasdaq Composite, który ucieka z rynku niedźwiedzia stracił 0,24%.

Akcje w Azji nabierają rozpędu. 

Na rynkach azjatyckich panują dziś optymistyczne nastroje, w nadziei na szybkie rozwiązanie problemu z limitem amerykańskiego zadłużenia. Nikkei 225 bije kolejny rekord. Japońskie akcje przyniosły zyski przy znacznie mniejszej zmienności niż amerykańskie akcje technologiczne. Oznacza to, że nadal powinny wyglądać atrakcyjnie dla amerykańskich inwestorów. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 0,57%, australijski S&P/ASX 200 potaniał o 0,20%, a koreański KOSPI rośnie o 0,83%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (1,30%) Szanghaj (0,11%), Singapur (0,08%), Sensex (0,30%). Indeks Asia Dow zyskuje 0,67%. 

Podsumowanie sesji na GPW.

Z opóźnionym zapłonem warszawskie byki odpaliły silniki. Po wręcz nudnych czterech sesjach, piątek zakończył się wybudzeniem z letargu, a przecież argumenty do wzrostów pojawiły się znacznie wcześniej. Świetne sesje w Azji, wzrosty na Wall Street, czy poprawa nastrojów w Europie były wystarczającym impulsem. Jak mówi przysłowie, co się odwlecze, to nie uciecze. Piątek wypadł nadzwyczaj okazale a wzrost blue chipów o blisko 3% mógł zadowolić największych malkontentów. W dodatku ruchowi na północ towarzyszył zwiększony obrót. Jednak to przyszły tydzień może być znacznie ważniejszy. Niemniej cieszy fakt, że zarówno WIG jak i WIG20 wspięły się na najwyższe poziomy od 52 tygodni, bijąc rekordy ze stycznia. Najbliższe sesje pokażą, na ile to wybicie jest trwałe. Najważniejsze zadanie dla byków to utrzymać zdobycz, a najlepiej pociągnąć benchmarki na kolejne tegoroczne maksima. Pułap 1950 pkt. na WIG20 został obroniony i stał się kluczowym wsparciem. Z samego przebiegu sesji widać było kto rozdaje karty. Po dobrym początku, przez całą sesję to byki dyktowały warunki gry, zdobywając coraz to wyższe terytoria. WIG20 finiszował zaledwie 0,08 punktu dziennego maksimum. Z technicznego punktu widzenia, indeks wyszedł ponad pięćdziesięcio dniową średnią kroczącą, a taką sytuację mieliśmy ostatni raz ponad rok temu.

Jeśli, czego nie można wykluczyć, na Wall Street i na głównych giełdach Starego Kontynentu będą dominować słabe nastroje, droga na kolejne szczyty może być utrudniona. Psychologiczny poziom 2000 pkt., może być okazją do realizacji zysków, chociaż dużo będzie zależeć od rozwoju sytuacji na głównych giełdach globu. 

Handlowi towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,27 mld złotych. WIG zyskał 2,03%, a indeks blue chipów dodał do dorobku 2,7%. Kontrakt na WIG20 wzrósł o 2,35%, finiszując na poziomie 2004 pkt, mWIG40 zyskał 0,65%, a sWIG80 wzrósł o 0,30%.

Korekta siły złotego pozostaje w grze.

Rajd złotego, który wyraźnie zyskał do głównych walut, wydaje się kończyć. Ubiegły tydzień zakończył się przeceną PLN do wszystkich walut rezerwowych, co może oznaczać głębsza korektę siły złotego.

GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,23.

EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,54.

USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,20. 

CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,67. 

PLNJPY – para handlowana jest po 32,80.


CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.

Hello, we noticed that you’re in the UK.

The content on this page is not intended for UK customers. Please visit our UK website.

Go to UK site

Dołącz do ponad 1 miliona aktywnych traderów 1 i inwestuj w ponad 12 000 CFD

  • Innowacyjne narzędzia transakcyjne, kompleksowe wskaźniki analizy technicznej i intuicyjna obsługa
  • Regulowany broker, na rynku od 1989 roku

Szybka, w 100% zautomatyzowana realizacja zleceń, z płynnością na najwyższym poziomie.

  • Konkurencyjne spready na ponad 200 parach walutowych, indeksach i towarach.
  • Na rynku od 1989, w Polsce od 2015
cmc-mobile-trading-app