Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

W tym tygodniu: wyniki Bank of America, Netflix, IBM, Tesla, PKB Chin i Inflacja w UK

Na ile początek sezonu wyników i lekko rozczarowujące dane amerykańskich banków wpłynęły na amerykański inwestorów?

Po dobrym otwarciu, już po godzinie benchmarki spadły pod kreskę. S&P500 stracił 2,37%, a Nasdaq Composite zaliczył cofnięcie o 3,08%. W niełasce graczy znalazły się również małe spółki, gdy Russell 2000 spadł o 2,66%. 

W Chinach rozpoczął się zjazd Chińskiej Partii Komunistycznej, podczas którego Xi Jinping umocnił się w roli lidera. Pomogła mu w tym kampania czystek antykorupcyjnych, jednak zapędy Chin do wchłonięcia Tajwanu muszą straszyć inwestorów, bowiem prowadzić to będzie do eskalacji konfliktu na linii Waszyngton-Pekin.

Podczas publikacji danych o inflacji, rentowność dwuletnich papierów wzrosła do 4,522%, czyli najwyższego poziomu od 2007 r. Po tym wystrzale i jednodniowym cofnięciu T-Note ponownie pokonały poziom 4%. Trzydziestolatki mają dziś rano rentowność 3,977%, najpopularniejsze wśród inwestorów T-Note mają rentowność 4,001%, a najsilniejsze wzrosty rentowności widać na papierach o krótszym terminie zapadalności. Dwuletnie obligacje mają rentowność 4,477%.

Począwszy od jednorocznych, a skończywszy na dziesięcioletnich bundach rentowność wzrosła powyżej 4%. Należy zwrócić uwagę na utrzymujące się od dłuższego czasu odwrócenie na krótkiej krzywej dochodowości 2/10. 

Na rynkach akcyjnych w rejonie Azji i Pacyfiku dominuje czerwień, w ślad za spadkami na Wall Street. Inwestorzy chcąc nie chcąc muszą się zmierzyć z perspektywą spadku globalnego wzrostu gospodarczego i możliwej recesji. Indeks giełdy w Tokio traci 1,44%, australijski S&P/ASX 200 potaniał o 1,49%, a południowokoreański KOSPI spada o 0,24%. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (-1,13%), Szanghaj (-0,10%), Singapur (-1,16%), Nowa Zelandia (-0,76%), Indonezja (-2,96%). Indeks Asia Dow traci 1,41%.

Piątkowa sesja na GPW zakończyła się wzrostami wszystkich indeksów, po tym, jak po danych o inflacji w USA zarówno WIG jak i WIG20 zaliczyły 52-tygodniowe minima. Rodzi to pytanie, czy byliśmy świadkami krótkotrwałego dwudniowego odbicia, a może za rogiem czai się mini hossa i głębsza korekta? Niemniej wciąż silny rynek pracy w USA i pewność, że Fed utrzyma restrykcyjną politykę może w dalszym ciągu szkodzić nie tylko naszej giełdzie. 

Od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie, kapitał inwestycyjny szerokim łukiem omija naszą giełdę, a po NFP jest niemal pewne, że Fed pozostanie jastrzębi. Inflacja i dane napływające ze światowych gospodarek nie napawają optymizmem, toteż rynki akcyjne w następnych dniach mogą być pod presją i wiele będzie zależeć od wyników amerykańskich spółek, bowiem sezon wyników dopiero się rozkręca.

Od samego początku sesji, aż do końcowego gongu, zarówno WIG jak i WIG20 pozostawały w niewielkiej zmienności. Jednak wynik procentowy mógł zadowolić największych malkontentów. Pierwsza znaczącą przeszkodą dla warszawskich byków jest odległy, krótkoterminowy opór w okolicach 1500 pkt. i dopiero jego przełamanie otworzy drogę do kolejnych znaczących poziomów, na co na razie się nie zanosi. Zanim to nastąpi, popyt musi poradzić sobie z okrągłym poziomem 1400 pkt.

To, co musi niepokoić rodzimych inwestorów to wciąż prawie pewność, że Fed na listopadowym posiedzeniu podniesie koszt pieniądza o 75 pb, zagrożenia związane z bezpieczeństwem energetycznym w Europie, a przede wszystkim rosnąca presja inflacyjna w kraju, niespójne działania rządu i NBP oraz konflikt na linii NBP - RPP.

O tym, że kupujących akcji jest jak na lekarstwo świadczy obrót, który na szerokim rynku wyniósł 997 mln złotych. WIG zyskał 2,08%, a WIG20 dodał do dorobku 2,85%. Kontrakt na WIG20 wzrósł o 2,7%, meldując się na poziomie 1405 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki zyskując odpowiednio 0,0,45% i 0,49%. 

Dziś widoczne jest osłabienie złotego, a otwarty konflikt pomiędzy prezesem Glapińskim, a RPP w dłuższej perspektywie będzie ciążyć złotemu: 

GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,58.

EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,83.

USDPLN – dolar jest handlowany po 4,96.

CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,95. 

PLNJPY – para handlowana jest 30,00.


CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.

Hello, we noticed that you’re in the UK.

The content on this page is not intended for UK customers. Please visit our UK website.

Go to UK site

Dołącz do ponad 1 miliona aktywnych traderów 1 i inwestuj w ponad 12 000 CFD

  • Innowacyjne narzędzia transakcyjne, kompleksowe wskaźniki analizy technicznej i intuicyjna obsługa
  • Regulowany broker, na rynku od 1989 roku

Szybka, w 100% zautomatyzowana realizacja zleceń, z płynnością na najwyższym poziomie.

  • Konkurencyjne spready na ponad 200 parach walutowych, indeksach i towarach.
  • Na rynku od 1989, w Polsce od 2015
cmc-mobile-trading-app