Wrzesień okazał się najgorszym miesiącem na Wall Street od 2008 r., kiedy to światem finansów wstrząsnął kryzys finansowy. Do tego w piątkowym wystąpieniu wiceszefowa Fed rozwiała nadzieję na łagodzenia restrykcyjnej polityki Fed. Fed podniósł już w tym roku swoją referencyjną stopę procentową o 300 punktów bazowych.
Wielu ekspertów z Wall Street obawia się, że Fed tak szybko zaostrzy politykę pieniężną, że „rozbije” gospodarkę lub światowe rynki finansowe. To, na co zwraca uwagą Rezerwa Federalna, to wciąż napięty rynek pracy i dopóki on nie schłodzi się, istnieją przesłanki, że presja inflacyjna będzie ciążyć gospodarce USA.
Obawy o kondycję globalnej gospodarki sprawiają, że rentowności obligacji pozostają na wysokich poziomach. Od czasu publikacji w ubiegłym tygodniu danych CPI z USA, rentowności obligacji wystrzeliły i nic nie wskazuje na to, by trend się zakończył. Trzydziestolatki osiągnęły dziś rano rentowność 3,738%, najpopularniejsze wśród inwestorów T-Note mają rentowność 3,786%, najwięcej od ponad dekady. Największe wzrosty rentowności widać na papierach o krótszym terminie zapadalności. Począwszy od jednorocznych papierów, a skończywszy na pięcioletnich, rentowność przekroczyła 4%. Dwuletnie obligacje mają oprocentowanie 4,196% najwyższe od 15 lat. Należy zwrócić uwagę na utrzymujące się od dłuższego czasu odwrócenie na krótkiej krzywej dochodowości 2/10.
Giełda w Szanghaju jest dziś zamknięta z powodu święta. Rynki akcyjne w rejonie Azji i Pacyfiku rozpoczynają miesiąc w przewadze czerwieni w ślad za spadkami na Wall Street, a inwestorzy mierzą się z perspektywą możliwej recesji. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 0,46%, australijski S&P/ASX 200 potaniał o 0,22%, a południowokoreański KOSPI spada o 0,71%. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (-1,71%), Singapur (-0,41%), Nowa Zelandia (-0,96%) Indonezja (-0,32%). Indeks Azja Dow traci 0,23%.
Ostatnia sesja miesiąca i kwartału na GPW zakończyła się z lekką przewagą byków, ale nie dotyczy to naszych blue chipów, po tym jak dzień wcześniej wszystkie indeksy osiągnęły 52-tygodniowe minima. Wygląda na to, że gracze znad Wisły wciąż są w poszukiwaniu dna.
Od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie, kapitał inwestycyjny szerokim łukiem omija naszą giełdę. Do tego dołożył się jastrzębi Fed. Inflacja i dane napływające nie tylko z amerykańskiej gospodarki nie napawają optymizmem, toteż nie tylko nasza giełda, ale globalne rynki akcyjne znajdują się pod presją, a wciąż silny dolar może zwiastować dalsze kłopoty. Statystycznie wrzesień jest najgorszym miesiącem dla giełd, co potwierdziło się w tym miesiącu. Od samego otwarcia, do końca notowań WIG20 oscylował wokół poprzedniego zamknięcia w 30-punktowej zmienności i do końca sesji to sprzedający dyktowali warunki gry. Nadzieja na odbicie na parkiecie przy Książęcej odeszła w zapomnienie, a podrygi byków na razie można traktować jako krótkotrwałe odreagowanie. Z technicznego punktu widzenia wczorajsza sesja nie wniosła nic nowego, a trend spadkowy trwa w najlepsze. Widać byki złożyły broń. To, co musi niepokoić rodzimych inwestorów, to wciąż niepewność związana z oczekiwaniami na przyszłe działania Fed oraz zagrożenia związane z bezpieczeństwem energetycznym w Europie, a przede wszystkim rosnąca presja inflacyjna w kraju i niespójne działania rządu i NBP w celu zwalczania inflacji.
Niechęć do kupowania akcji widać po aktywności inwestorów. Świadczy o tym niski obrót, który na na szerokim rynku, który wyniósł raptem 891 mln złotych. WIG zyskał 0,23%, a WIG20 oddał z dorobku 0,16%. Kontrakt na WIG20 spadł o 0,50%, meldując się na poziomie 1393 pkt. Najlepiej poradziły sobie średnie i małe spółki zyskując odpowiednio 1,40% i 0,66%.
Złoty wciąż znajduje się pod silną presją, a niespójne działania rządu i NBP w dalszym ciągu mogą nie sprzyjać walucie:
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,55.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,84.
USDPLN – dolar jest handlowany po 4,93.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 5,01.
PLNJPY – para handlowana jest 29,30.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.