Po najgorszym wrześniu od czasu kryzysu finansowego w 2008 r., październik rozpoczął się sporymi wzrostami z ekstremalnie niskich poziomów. Amerykańskie indeksy zyskały średnio 3%, w Europie CAC40 zyskał 4,24%, a Dax wzrósł o 3,78%. Jednak wciąż inwestorzy muszą liczyć się z tym, że piątkowe NFP mogą szybko zmienić nastroje. Dziś zobaczymy raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnych przedsiębiorstw. Przez cały dzień będą spływały dane PMI dla sektora usług, po tym, jak słabe poniedziałkowe PMI przemysłowe zostały zignorowane przez uczestników rynku.
Ceny ropy rosły od początku tygodnia, ze względu na potencjalne cięcia wydobycia przez OPEC+ o 1 mln baryłek. Ta decyzja jest już w części zawarta w cenie.
Bank Nowej Zelandii nie zaskoczył dziś inwestorów, podnosząc zgodnie z oczekiwaniami koszt pieniądza o 50 pb.
Dziś widoczne jest uspokojenie na rentownościach obligacji, ale obawy o kondycję globalnej gospodarki sprawiają, że utrzymują się na wysokich poziomach. Od czasu publikacji danych o CPI USA, rentowności obligacji wystrzeliły i nic nie wskazuje na to, by trend się zakończył. Trzydziestolatki osiągnęły dziś rano rentowność 3,691%, a najpopularniejsze wśród inwestorów T-Note mają rentowność 3,628%, Największe wzrosty rentowności widać na papierach o krótszym terminie zapadalności. Dwuletnie obligacje mają oprocentowanie 4,092% najwyższe od 15 lat. Należy zwrócić uwagę na utrzymujące się od dłuższego czasu odwrócenie na krótkiej krzywej dochodowości 2/10. Znacząco spadła rentowność dziesięcioletnich papierów Wielkiej Brytanii z 4,514% do 3,861% po tym, jak BoE podjął zdecydowane kroki, aby powstrzymać rozwijający się kryzys finansowy.
Giełda w Szanghaju jest dziś zamknięta z powodu święta. Rynki akcyjne w rejonie Azji i Pacyfiku rosną w ślad za wzrostami na Wall Street, a inwestorzy chcąc nie chcąc muszą się zmierzyć z perspektywą możliwej recesji. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 0,54%, australijski S&P/ASX 200 podrożał o 1,64%, a południowokoreański KOSPI rośnie o 0,30%. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (5,38%), Singapur (0,38%), Nowa Zelandia (0,81%) Indonezja (0,71%). Indeks Azja Dow zyskuje 2,60%.
Kwartał na GPW zakończył się po myśli byków w wyniku wzrostu apetytu na ryzykowne aktywa. Po tym, jak podczas dwóch poprzednich sesji WIG jak i WIG20 osiągnęły 52-tygodniowe minima, odbicie wygląda całkiem optymistycznie z szansą na wygenerowanie większej korekty.Wygląda na to, że gracze znaleźli tymczasowe dno.
Inwestorzy pozycjonują się pod NFP z USA, a ekonomiści oczekują, że dane wskażą na wciąż napięty rynek pracy. Jeśli tak się stanie, Fed z dużym prawdopodobieństwem pozostanie przy aktualnej polityce.
Od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie, kapitał inwestycyjny szerokim łukiem omija naszą giełdę. Do tego dołożył się jastrzębi Fed, inflacja i dane napływające nie tylko z amerykańskiej gospodarki nie napawają optymizmem, toteż nie tylko nasza giełda, ale globalne rynki akcyjne w następnych dniach mogą być pod presją. Dolar, który w ostatnich dniach tracił może powrócić do umocnienia, co będzie zwiastować dalsze kłopoty. Zatem nasuwa się pytanie, czy odbicie po fatalnym wrześniu będzie krótkotrwałe?
Wczoraj od samego otwarcia, do końca dnia, WIG20 wspinał się na coraz to wyższe poziomy. Do tego wysokie otwarcie Stanów utwierdziło kupujących w obranym kierunku. Z technicznego punktu widzenia, wczorajsza sesja nie wniosła wiele nowego. Pierwsza przeszkodą jest krótkoterminowy opór w okolicach 1500 pkt. i dopiero jego przełamanie otworzy drogę do poziomów 1550 i 1600 punktów. To, co musi niepokoić rodzimych inwestorów, to wciąż niepewność związana z oczekiwaniami na przyszłe działania Fed oraz zagrożenia związane z bezpieczeństwem energetycznym. Dodatkowymi czynnikami są: rosnąca presja inflacyjna w kraju i niespójne działania rządu oraz NBP.
Nieznacznie wzrósł obrót, który na na szerokim rynku, który wyniósł 1,3 mld złotych. WIG zyskał 3,79%, a WIG20 dodał do dorobku 4,53%. Kontrakt na WIG20 wzrósł o 3,97%, meldując się na poziomie 1467 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki zyskując odpowiednio 3,14% i 0,51%.
Dziś na na złotym można spodziewać się podwyższonej zmienności. RPP ogłosi decyzję o podwyżce stóp procentowych. Oczekuje się, że stopa referencyjna wzrośnie z 6,75% do 7%. Od początku tygodnia złoty zyskuje do głównych walut:
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,52.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,81.
USDPLN – dolar jest handlowany po 4,83.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,92.
PLNJPY – para handlowana jest 29,80.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.