Teoretycznie jutrzejsza podwyżka stóp procentowych przez EBC powinna choć na chwilę wspierać wspólną walutę. Nic takiego się jednak nie dzieje, a EUR do USD utrzymuje się na 20-letnich minimach i nie wszystko można przypisać zakręceniem kurka z gazem na rurociągu Nord Stream 1.
Europejskie parkiety próbowały rosnąć, jednak z przebiegu sesji wynikało, że byki czują oddech szarżujących niedźwiedzi. Zupełnie inny przebieg miała sesja za oceanem, gdzie wszystkie benchmarki zakończyły dzień na czerwonym terytorium.
Noc przyniosła kolejne rozczarowujące dane z Chin. Jak podał Urząd Celny dane o imporcie i eksporcie Państwa Środka mocno rozczarowały potwierdzając, że Chiny borykają się z coraz większymi problemami gospodarczymi.
Dziś uwaga inwestorów skupi się na Banku Kanady. Oczekuje się, że BoC podniesie koszt pieniądza o 75 pb do poziomu 3,25%. Taką samą decyzję podejmie dziś Rada Polityki Pieniężnej. Wzrostowy trend inflacji i pompowanie w gospodarkę pustego pieniądza szumnie zwanego tarczą antyinflacyjną wręcz napędza spiralę cen. Oczekiwania wskazują na podwyżką stóp o 25 pb, do 6,75%.
Decyzja OPEC+ o ograniczeniu produkcji ropy o 100 tys. baryłek nie wpłynęła znacząco na wzrost cen surowca. Ropa WTI spadła do najniższego poziomu od marcowego szczytu, podobnie jak ropy typu Brent. Spadają też ceny benzyny i oleju opałowego.
Rentowności amerykańskich obligacji są na coraz to wyższych poziomach. Trzydziestolatki osiągnęły rentowność 3,483%, najpopularniejsze wśród inwestorów T-Note utrzymują się powyżej 3% i dają stopę zwrotu 3,339%. Najbardziej wrażliwe na stopy procentowe dwuletnie obligacje mają oprocentowanie 3,493%.
Akcje azjatyckie poza giełdą w Szanghaju wzięły sobie urlop od zmienności, czekając na powrót Amerykanów po dniu wolnym. Przez całą dzisiejszą sesję nic ciekawego się nie wydarzyło. Indeks giełdy w Tokio oscyluje wokół zera o 0,02%, australijski S&P/ASX 200 potaniał o 0,23%, a południowokoreański KOSPI zyskuje 0,06 %. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (-0,15%), Szanghaj (1,15%), Singapur (0,32), Nowa Zelandia (-0,17%), Indonezja (0,11%). Indeks Azja Dow traci 0,12%.
Gdzie jest dno? Fatalnie rozpoczął się ten tydzień na GPW, a piątkowe wzrosty z nawiązką zostały wymazane, co może oznaczać, że powrót do optymizmu na parkiecie przy Książęcej stoi pod wielkim znakiem zapytania. Skala wyprzedaży była zdecydowanie większa niż na wiodących parkietach Europy. Za nami kolejna bardzo słaba sesja i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie coś miało się zmienić. Z technicznego punktu widzenia wczorajsza sesja nie wniosła nic nowego, co do sentymentu inwestorów, a broniony przez dwa dni poziom 1500 pkt. odszedł w zapomnienie. To, co musi niepokoić rodzimych inwestorów, to wciąż kiepskie nastroje na globalnych rynkach oraz zagrożenia związane z bezpieczeństwem energetycznym w Europie, a przede wszystkim rosnąca presja inflacyjna w kraju i chaotyczne działania rządu i NBP.
Od początku handlu zarówno WIG, jak WIG20, szybko znalazły się pod kreską i przez cały dzień zsuwały się po równi pochyłej. Do tego wciąż silny dolar nie sprzyja popytowi i wciąż martwi niska aktywność inwestorów.
Obrót na szerokim rynku wyniósł raptem 785 mln złotych, a przecież wakacyjny sezon ogórkowy już się zakończył. WIG stracił 2,06%, a WIG20 skurczył się 2,63%. Wrześniowy kontrakt na WIG20 spadł o 2,34%, meldując się na poziomie 1461 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki, które straciły odpowiednio 0,72% i 1,22%.
Złoty po kilku dniach umacniania się do głównych walut, a w perspektywie podwyżek stóp przez EBC może pozostać pod krótkotrwałą presją w stosunku do euro i umacniajacego się dolara.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,49.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,73.
USDPLN – dolar jest handlowany po 4,79.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,86.
PLNJPY – para handlowana jest 30,08.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.