W warunkach podwyższonych wycen i stóp procentowych ryzyko związane z posiadaniem amerykańskich akcji może dziś przewyższać korzyści — wynika z najnowszego raportu Morgan Stanley. W ciągu ostatniego miesiąca główne amerykańskie indeksy giełdowe oddały znaczną część swoich styczniowych zysków.
Mimo to wyceny pozostają wysokie, a premia za ryzyko akcji jest na 20-letnim poziomie. Nastroje inwestorów akcyjnych w ostatnim miesiącu uległy pogorszeniu, ale chyba nie tak bardzo, jak mogłyby ze względu na wzrost stopy wolnej od ryzyka.
W styczniu indeks S&P 500 wzrósł o 6%, a Nasdaq o blisko 11%, co stanowiło jeden z najlepszych początków roku w ostatnich czasach. Inwestorzy podnosili ceny akcji, wierząc, że zacieśnianie polityki przez Rezerwę Federalną doprowadzi inflację do poziomu 2% i że na horyzoncie widać wstrzymanie podwyżek stóp. Jednak w lutym inwestorzy byli zdecydowanie mniej radośni ze względu na oznaki, że inflacja spada wolniej, niż oczekiwano.
Rynek pracy jest nadal "ciasny", a wydatki konsumpcyjne pozostają na wysokim poziomie, co pomaga utrzymać presję cenową i zachęca Fed do utrzymania restrykcyjnej polityki monetarnej. Inwestorzy na rynku instrumentów pochodnych szybko uwzględnili tę rzeczywistość, podnosząc rentowność obligacji skarbowych i oczekiwania dotyczące podwyżki stóp. Jednak nawet w sytuacji, gdy główne amerykańskie indeksy akcyjne cofnęły się w lutym, inwestorzy giełdowi zdają się w dużej mierze zadowoleni z siebie, tak jakby wciąż mieli nadzieję, że ostatnie dane gospodarcze są tylko niewielkim przebłyskiem na drodze do miękkiego lądowania.
Wyceny wyglądają nieatrakcyjnie
Jak podaje MS, w rezultacie amerykańskie akcje wciąż wyglądają drogo i oferują stosunkowo niskie potencjalne zyski w stosunku do ryzyka ich posiadania. Wskaźniki cena-zysk przekraczają 18, podczas gdy w październiku wynosiły około 15. Co ważne, premia za ryzyko akcji — czyli dodatkowy zysk, jakiego inwestor może oczekiwać za inwestowanie na rynku akcji zamiast wolnych od ryzyka 10-letnich papierów skarbowych — jest na najniższym poziomie od około 20 lat. W rzeczywistości, w ciągu ostatnich dwóch dekad, premia za ryzyko mieściła się w przedziale 300-350 punktów bazowych, a obecnie wynosi 167.
Nie różni się to znacznie od tego, czego inwestor mógłby oczekiwać od kredytu o ratingu inwestycyjnym, który ogólnie jest uważany za mniej ryzykowny niż akcje. Co więcej, stopa zwrotu z dywidendy S&P 500 wynosi zaledwie 1,7%, podczas gdy 6-miesięczne obligacje skarbowe oferują stopę zwrotu przekraczającą 5%.
Niepewność
Trzeba przyznać, że w połowie lat 90. i na początku XXI wieku akcje były jeszcze bardziej przewartościowane niż obecnie. Inwestorzy mogą być może pozwolić sobie na zignorowanie zawyżonych wycen, gdy fundamenty gospodarcze sięgają dna, polityka pieniężna ulega rozluźnieniu, a oczekiwania rynkowe są niskie. Jednak obecnie nie znajdujemy się w takim środowisku, argumentuje Morgan Stanley. Wręcz przeciwnie, znajdujemy się w okresie skrajnej niepewności co do przyszłej ścieżki rozwoju gospodarki i rynków.
Weźmy pod uwagę, że:
- Trendy w przodujących wskaźnikach gospodarczych są na negatywnych poziomach niewidzianych od 2008 i 2009 r., z wyjątkiem krótkiego okresu w pierwszych dniach pandemii w 2020 r.
- Jak przyznaje sam Fed, jest więcej pracy do wykonania, aby sprowadzić inflację do jej celu, a ścieżka ta raczej nie będzie linią prostą, co zaczęliśmy już widzieć w najnowszych danych gospodarczych.
- Efekty zacieśnienia polityki pieniężnej działają z opóźnieniem i jeszcze nie ujawniły się w gospodarce, przy czym PKB Stanów Zjednoczonych utrzymuje się na ponadprzeciętnym poziomie, a bezrobocie jest na 53-letnim minimum.
Przy tak dużej niepewności gospodarczej i rynkowej, inwestorzy inwestujący w akcje amerykańskie powinni domagać się lepszej kompensacji ryzyka, np. wyższej premii za ryzyko akcji. W innej sytuacji inwestorzy nie powinni bać się o utratę zysków z amerykańskiego rynku akcji przez brak ekspozycji, ponieważ tak naprawdę niewiele stracą.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.