Na rynkach finansowych dobiega końca pierwszy kwartał 2023 r. Jakże ciekawy i emocjonujący ze względu na niepewność co do dalszego kierunku inflacji, w szczególności bazowej, stóp procentowych oraz kryzysu bankowego i jego wpływu na gospodarkę.
Przyglądamy się w tym artykule, które rynki wyszły obronną ręką z tego całego zamieszania, a które z kolei stały się tańsze po pierwszych trzech miesiącach 2023 r. Mowa o najbardziej popularnych rynkach od indeksów, przez waluty, surowce oraz kryptowaluty.
Na pierwszy plan wysuwa się niewątpliwie Nasdaq 100, ponieważ do krypto przejdziemy w dalszej części. Indeks spółek technologicznych na godzinę 15:30 CET rośnie łącznie w kwartał o prawie 19%. Na drugim miejscu znajduje się niemiecki DAX, zwyżkując o 12,7%. Trzecie miejsce zajmuje Euro Stoxx 50 ze wzrostem o 12,34%.
Na rynku metali rządzi złoto, drożejąc o ponad 9%. Rynek ten walczy ró wnież o najwyższe miesięczne zamknięcie w historii. Za złotem plasuje się miedź ze zwyżką o prawie 7%. Srebro w całym kwartale podrożało zaledwie o 0,27%.
Na rynku walutowym najlepiej poradził sobie funt brytyjski, drożejąc o ponad 2,6%. Euro z kolei podrożało w kwartał o 1,6%, a frank szwajcarski o 1,17%. Po drugiej stronie tabeli walutowej znajduje się AUD ze spadkiem w pierwszych trzech miesiącach o 1,58%, JPY ze spadkiem o 1,38% oraz NZD ze zniżką o 1,28%.
Najbardziej poturbowanym rynkiem jest jednak rynek surowcowy. Tutaj wzrost obaw o recesję skutecznie zdusił ceny ropy naftowej, ale również i ceny gazu, które w zaledwie trzy miesiące spadły o 50%. Wspomniana ropa Brent spadła o 8,3%, a WTI o 6,7%. Istotnie potaniała także pszenica, co może mieć wpływ na inflację cen żywności, taniejąc o 13%.
Z kolei największym wygranym kwartału zdają się być kryptowaluty. Bitcoin podrożał o 70%, XRP o 56,5%, ETH o 52,4%, a LTC o 32%. Warto także zaznaczyć, że w tym czasie rynek krypto został odcięty od tradycyjnych walut przez upadek Silvergate, a także mógł nastąpić szybki odpływ kapitału z BUSD oraz USDC do innych krypto, w tym BTC oraz USDT.
Podsumowując, pierwszy kwartał przyniósł typowe dezinflacyjne trendy, gdzie ryzyko zyskiwało na wartości, a surowce energetyczne taniały. Dane makroekonomiczne pokazują, że obecna aktywność gospodarcza trzyma się nieźle, a inflacja bazowa nie odpuszcza. Tu rynek ma założenie, że najpierw spada CPI, a później bazowa, stąd mimo rekordów w strefie euro, rynek może nie panikować.
Przyszły kwartał to prawdopodobnie zwrócenie dużej uwagi na to, jak kryzys bankowy wpłynie na akcję kredytową oraz wsłuchiwanie się w kolejne wypowiedzi bankierów centralnych. Do tego będą dochodzić dane makro, które mogą potwierdzać, że najgorsze w gospodarce jest jeszcze przed nami, co pokazać mogą wskaźniki wyprzedzające LEI. Nie bez znaczenia będą odczyty PMI oraz te dotyczące rynku pracy.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
