Zanim poznamy wynik posiedzenia FOMC i dane z amerykańskiego rynku pracy, inwestorzy przypatrują się wskaźnikom PMI. Wskaźniki dla Chin spadły w październiku, znacznie poniżej oczekiwań. Z drugiej strony Caixin PMI pozytywnie zaskoczył.
Jednak różnica ta wynika z doboru badanych przedsiębiorstw. CAixin PMI obejmuje znacznie więcej małych i średnich przedsiębiorstw, a firmy te mniej ucierpiały po wstrząsie energetycznym w październiku. Niemniej oba wskaźniki potwierdzają tendencję spadkową, co może rodzić obawy o spowolnienia w drugiej co do wielkości gospodarce.
Po kilku dniach cofnięcia na rentownościach amerykańskich obligacji, utrzymują się one w niewielkiej zmienności w wyczekiwaniu na FOMC. Rentowność trzydziestoletnich papierów powróciła poniżej 2% i wyniosła dziś rano 1,965%, a oprocentowanie najpopularniejszych 10-latek wnosi 1,552%.
Początek miesiąca na europejskich giełdach upłynął w zdecydowanej przewadze byków. W efekcie wszystkie najważniejsze benchmarki zaświeciły zielenią: FTSE 100 (0,71%), DAX40 (0,75), CAC40 (0,92%), FTSE MIB (1,23), IBEX 35 (1,38%). Stoxx 600 wzrósł o 0,71%. To, co przeszkadza inwestorom, to obawy o wzrost gospodarczy w drugiej połowie roku, rosnąca inflacja, sytuacja sektora mieszkaniowego w Chinach oraz polityka rządu Państwa Środka dotycząca ograniczenia przedsiębiorstwom dostępu do energii, czy co ważniejsze, zapowiedzi banków centralnych o zaostrzaniu ultra luźnej polityki. Niemniej, jest to ignorowane przez inwestorów, a optymistów nie brakuje.
Jankeskie główne indeksy kończą na nowych szczytach. Przynajmniej na razie nic nie jest w stanie zatrzymać rozpędzonych amerykańskich byków, skupiając się na dobrych wynikach spółek. Od samego początku handlu parkiet należał do kupujących. Ostatecznie Dow Jones zyskał 944 punkty, czyli 0,26%, S&P500 wzrósł o 0,18%, a technologiczny Nasdaq zakończył sesję wynikiem 0,63%. Najlepiej wypadły małe spółki. Russell 2000 wzrósł o 2,66%.
Azjatyckie giełdy są dziś w mieszanych nastrojach w oczekiwaniu na FOMC. Inwestorzy martwią się problemami z łańcuchem dostaw oraz rosnącą inflacją, co może wywrzeć presję na banki centralne, aby wycofały bodźce gospodarcze, które zwiększały ceny akcji. Dane PMI pokazały, że chińska gospodarka wyhamowuje. Indeks giełdy w Tokio spada o 0,43%, australijski S&P/ASX 200 traci 0,63%, a południowokoreański KOSPI zyskuje 1,16%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (-0,10%), Szanghaj (-1,16%), Singapur (0,22%), Tajwan (-0,01%), Indonezja (00,70%). Indeks Asia Dow jest pod kreską 0,01%.
Piątkowa sesja na GPW przed długim weekendem upłynęła w mieszanych nastrojach, a inwestorzy walczyli o zamknięcie WIG20 powyżej wrześniowego zamknięcia. Sztuka ta udała się, zatem ruch wzrostowy nie został zagrożony. Cieszyć może rekord na mWIG40 i wzrosty zarówno WIG, jak i WIG20. Po otwarciu w okolicach poprzedniego zamknięcia najpierw wystrzeliły na północ. Niestety to było wszystko na co stać było kupujących. Czy wystraszyły ich dane o wystrzale inflacji? Ich zapał osłabł już w godzinę po publikacji, a sprzedający zepchnęli benchmarki na niższe poziomy. Od południa do końca handlu wiało już nudą, a benchmarki snuły się w niewielkiej zmienności. Bykom nie pomogło wysokie otwarcie na Wall Street, niemniej udało się utrzymać indeksy nad kreską. Z technicznego punktu widzenia nic się nie zmieniło a ryzyko korekty zejścia poniżej 2400 pkt. ziściło się. Jeśli korekta ma się nadal pogłębiać, to kolejnym celem miśków są okolice 2360 pkt. Bykom nie pozostaje nic innego jak ocenić czy korekta się skończyła i pokusić się o wejście na nowy listopadowy szczyt. Ciekawie wygląda przyszłość sektora energetycznego, który reprezentowany przez WIG Energia dotarł do oporu i na ten moment ma problem z jego pokonaniem. Jeśli bykom nie wystarczy determinacji, można spodziewać się spadku kursu Taurona i PGE.
Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,49 mld złotych, z tego na blue chipy przypadało 785 mln złotych. Indeks WIG zyskał 0,50%. Podobnej wielkości zysk zanotował WIG20. Po otwarciu w okolicach poziomu odniesienia, najpierw szybka akcja byków wyprowadziła indeks do poziomu 2421 pkt. Jednak sprzedający nie złożyli broni i zawrócili indeks w stronę poziomu otwarcia. Zamknięcie wypadło na poziomie 2405,05 pkt., w okolicach środka dziennego zakresu wahań. Oznacza to wzrost wartości indeksu o 0,52% dokładnie tyle ile WIG20 stracił dzień wcześniej. WIG20 fut osiągnął wynik 0,25%, a WIG20usd oddał do dorobku 0,37%. W zieleni zakończyła dzień druga liga. mWIG40 wzrósł o 0,74%. Kroku nie dotrzymału małe spółki sWIG80 stracił 0,27%.
W gronie blue chipów 8 spółek przyniosło ich akcjonariuszom zyski. Najwyższe stopy zwrotu osiągnęły Pekao (6,25%), PKO BP (2,35%) i JSW (2,13%). Pozostałe 12 spółek straciły na wartości. Czerwonymi latarniami okazały się Mercator, Allegro i PGE. Walory te zostały przecenione odpowiednio o 2,18%, 1,81% i 1,80%.
WIG20fut otworzył się w luką wzrostową. W początkowej fazie handlu indeks zyskuje 0,70%.
Bezsensowne spory z UE i chłodne stosunki z USA utrzymują presje na rodzimej walucie.
GBPPLN – utrzymał wsparcie 5,1350, pokonując opór na 5,2180. Para aktualnie handlowana jest po 5,43.
EURPLN – utrzymuje się ponad poziomem 4,50. Dziś euro wycenione jest na 4,62.
USDPLN – odbił się od poziomu 3,65 i pokonał opór wynikający ze szczytów z końca maja i początku czerwca. Dolar jest handlowany po 3,98.
CHFPLN – po odbiciu od wsparcia na 4,0320, podobnie jak pozostałe pary, wyszedł powyżej majowego oporu. Aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,37.
PLNJPY – para zbliża się do wsparcia na poziomie 27,50, które na chwilę obecną jest kluczowe dla dalszych losów pary.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.