Piątkowy raport o płacach w USA był bardzo solidny - w listopadzie przybyło 263 tys. miejsc pracy, a w październiku 284 tys. Wzrost płac nie tylko gwałtownie skoczył do 5,1% w listopadzie, ale październik został zrewidowany do 4,9% z 4,7%, co raczej nie uspokoi obaw urzędników Fed o spiralę płac.
Niemniej jednak, odbicie rentowności oraz dolara amerykańskiego, które widzieliśmy przed zamknięciem Europy, okazało się nieco ulotne i zarówno dolar, jak i rentowność zakończyły ten słaby tydzień w pobliżu minimów. Sugeruje to, że inwestorzy wierzą, prawdopodobnie słusznie, że piątkowe dane nie zmienią rachunku wokół podwyżki stóp procentowych o 50 punktów bazowych w przyszłym tygodniu, ale prawdopodobnie będzie oznaczać, że wielkość jakiejkolwiek styczniowej podwyżki jest nadal w grze. Niezdolność dolara amerykańskiego, a tym bardziej rentowności amerykańskich obligacji w obliczu odnotowanej pozytywnej niespodzianki sugeruje, że dolar amerykański mógł już osiągnąć swój szczyt w tym cyklu i jest skazany na dalsze osłabienie.
To prawdopodobnie będzie dobra wiadomość dla rynków akcji w krótkim terminie, podobnie jak wiadomość z weekendu, że kolejne miasta w Chinach rozluźniają ograniczenia związane z Covid-19 pomimo rosnących przypadków zachorowań. Szanghaj dołączył do takich miast jak Pekin i Shenzhen, ogłaszając zniesienie wymogów przeprowadzenia testu przed wejściem do przestrzeni publicznej, tj. parków, a także transportu publicznego. Hang Seng był najlepiej radzącym sobie rynkiem akcji w zeszłym tygodniu, wzrastając o prawie 10%. W tym tygodniu również ruszył do przodu w związku z pozytywnymi wiadomościami z weekendu. Nie wygląda na to by odbicie na chińskich rynkach wraz z odbiciem od minimów w USA miało się przełożyć na rynki europejskie dziś rano. Oczekuje się płaskiego otwarcia, a głównym tematem będą listopadowe wskaźniki PMI dla usług.
Ostatnie wskaźniki PMI z Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Stanów Zjednoczonych wskazały na znacznie słabszą aktywność w sektorze usług w listopadzie, ponieważ rosnące ceny ograniczyły popyt. Osunięcie aktywności w amerykańskim sektorze usług było nieco bardziej zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, że inflacja zasadnicza w ostatnich miesiącach spowalniała, jednak stało się to za sprawą znacznie bardziej agresywnego banku centralnego i gwałtownie spowalniającego rynku mieszkaniowego. Oczekuje się, że dzisiejsze ostateczne dane dotyczące wskaźnika PMI w sektorze usług uwypuklą wyzwania stojące przed bankami centralnymi, które zacieśniają politykę monetarną w obliczu spadku dochodów konsumentów. Prawdopodobnie Hiszpania, Włochy, Francja i Niemcy pozostaną w strefie spadkowej (odpowiednio 49,9, 47,5, 49,4 i 46,4). Aktywność sektora usług w Wielkiej Brytanii wyniesie 48,8, podczas gdy w USA dane dotyczące aktywności sektora usług pozostaną mieszane. W październiku odczyt ISM wyniósł on 54,5 i oczekuje się, że w listopadzie spadnie do 53,3, ale powinniśmy również zwrócić uwagę na dane wewnętrzne oraz dane dotyczące płaconych cen, które w sektorze produkcyjnym gwałtownie spadły. Czy w listopadzie będzie podobnie?
OPEC+ zgodził się na utrzymanie dotychczasowej polityki w zakresie produkcji ropy w weekend, pomimo obaw, że mogliby rozważyć cięcie ze względu na niedawną słabość cen, przy czym powolne rozluźnianie przepisów związanych z Covid-19 w Chinach może odegrać ważną rolę w tej decyzji. To także kluczowy tydzień dla dolara australijskiego i kanadyjskiego, z najnowszymi decyzjami dotyczącymi stóp procentowych w obu krajach, począwszy od jutrzejszej decyzji RBA. W zeszłym tygodniu obie waluty miały problemy z dolarem amerykańskim, przy czym CAD stracił na wartości, podczas gdy Aussie wzrósł jedynie dzięki optymizmowi związanemu z ponownym otwarciem Chin. W październiku RBA podniósł stopę procentową jedynie o 25 pb, co było pewnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę obecne wysokie poziomy inflacji. Ostrożność banku wydaje się wynikać z nerwowości wokół rynku mieszkaniowego i możliwej słabości na nim.
Jeśli ta ostrożność się utrzyma, istnieje ryzyko kolejnej negatywnej niespodzianki, biorąc pod uwagę, że rynki oczekują kolejnej podwyżki o 25 pb. Czy możemy zobaczyć niespodziankę i pauzę?
EURUSD – przebiło się powyżej 1,0400 oraz 200-dniowej SMA i wydaje się być na dobrej drodze do osiągnięcia czerwcowych szczytów przy 1,0620, które są również 38,2% zniesienia spadków z 1,2350 do 0,9535.
GBPUSD – przebił się do obszaru 1,2300, odrabiając 50% spadku od maksimów na 1,4250 do ostatnich minimów przy 1,0342. Kolejny cel dla kupujących znajduje się na 61,8% zniesienia Fibonacciego, wsparciem jest 1,2130 oraz 200-dniowa SMA.
EURGBP – znalazł wsparcie tuż powyżej 200-dniowej SMA i obszaru 0,8540. Opór znajduje się przy 0,8675, a zejście poniżej 0,8530 może być zapowiedzią kontynuacji ruchu do 0,8480.
USDJPY – w zeszłym tygodniu osunął się poniżej 200-dniowej SMA na poziomie 134,40, otwierając drogę do 131,60 i sierpniowych minimów. Opór znajduje się teraz w rejonie 137,50.
FTSE100 – prawdopodobnie otworzy się 8 punktów niżej, na poziomie 7550.
DAX – oczekuje się otwarcia 42 punkty niżej, na poziomie 14448.
CAC40 – możliwe otwarcie 30 punktów niżej, na poziomie 6724.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.