Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Obawy o reflację napędzają skok rentowności

W ciągu ostatnich kilku tygodni można było zauważyć, że rynki obligacji, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Stanach Zjednoczonych, zaczęły wyceniać ryzyko wyższej presji inflacyjnej, ponieważ długoterminowe rentowności rosną. Wczoraj rentowności 10-letnich papierów skarbowych w USA podskoczyły gwałtownie do 1,3%, co sugerowało, że rynki albo zaczęły być coraz bardziej zaniepokojone ryzykiem inflacji, albo bardziej pewne o odbiciu gospodarczym. Ten ruch rentowności w górę destabilizował rynki akcji w miarę upływu dnia, pomimo nowych rekordów w USA, w wyniku czego, po początkowo pozytywnej sesji, rynki w Europie i Stanach Zjednoczonych spadły na ujemne terytorium i zamknęły się nieznacznie na minusie. W połączeniu z gwałtownymi wzrostami cen energii i towarów, rośnie obawa, że wyższe ceny nie tylko zdławią jakiekolwiek ożywienie po pandemii, ze względu na wyższe koszty finansowania, ale mogą również ograniczyć przyszłe wydatki konsumentów z powodu wyższych kosztów życia. Wydaje się, że ta niepewność przejawia się w dzisiejszym otwarciu w Europie, które może być dość mieszane. Również rynki azjatyckie zachowują się w podobny sposób.

W Wielkiej Brytanii od początku tego roku obserwujemy wzrost rentowności obligacji państwowych z minimów w pobliżu 0,17%, do poziomu powyżej 0,6%, co jest dość znaczącym ruchem w szerszej perspektywie, zwłaszcza gdy 2-latki pozostają nadal ujemne. Ten ruch odzwierciedla gwałtowny wzrost rynkowych oczekiwań inflacyjnych w odpowiedzi na bodźce fiskalne na dużą skalę, które mają zostać uruchomione w nadchodzących miesiącach w USA, a także w mniejszym stopniu w Wielkiej Brytanii. Widzieliśmy również gwałtowne wzrosty cen surowców zwłaszcza miedzi i ropy naftowej, które od początku tego roku poszybowały znacznie w górę. Ceny ropy wzrosły o ponad 20% od początku roku. Ten wzrost oczekiwań inflacyjnych na razie nie znalazł odzwierciedlenia w wyższych wskaźnikach CPI i prawdopodobnie nie nastąpi to przez kilka miesięcy, jednak może to się zacząć zmieniać w ciągu najbliższych kilku tygodni, co konsumenci szybko zauważą, gdy tylko będą musieli zatankować swoje samochody po luzowaniu obostrzeń. W ostatnich miesiącach główne wskaźniki CPI nieco spadły, jednak biorąc pod uwagę gwałtowny wzrost rentowności 10-letnich obligacji od początku tego roku w USA, a także w Wielkiej Brytanii, obawy dotyczące trwałego wzrostu inflacji zaczynają prześladować rynki.

Podczas gdy gospodarka Wielkiej Brytanii prawdopodobnie odnotuje osłabienie wydatków konsumenckich w styczniu, gospodarka amerykańska jest przygotowana na odbicie, wraz z najnowszymi danymi o sprzedaży detalicznej za styczeń, które zostaną opublikowane w dniu dzisiejszym. Po przyzwoitym ożywieniu po lockdownie w kwietniu ubiegłego roku, wydatki konsumenckie w USA odnotowały dość silne odbicie, ponieważ konsumenci w USA otrzymali środki stymulacyjne, co zapewniło gospodarce przyzwoity wzrost w drugim i trzecim kwartale. Wzrost ten zaczął dość wyraźnie zwalniać w IV kwartale, gdy wygaśnięcie niektórych zasiłków dla bezrobotnych, niepewność co do wyborów w USA, wraz z zaostrzeniem ograniczeń dotyczących koronawirusa, zaczęły ciążyć na zaufaniu konsumentów. To spowolnienie konsumenckie wraz z politycznym impasem na Kapitolu w związku z pakietem stymulacyjnym, spowodowało, że sprzedaż detaliczna w listopadzie i grudniu spadła dość gwałtownie, odpowiednio o -1,1% i -0,7%. Od tego czasu dane gospodarcze znacznie wzrosły, czemu pomó gł w pewnym stopniu nowy plan stymulacyjny o wartości 900 miliardów dolarów, który został uzgodniony pod koniec ubiegłego roku oraz oczekiwania na kolejne 1,9 biliona dolarów w tym kwartale. Ten optymizm prawdopodobnie przełoży się na odreagowanie zaufania konsumentów i tym samym możliwe odbicie w wydatkach po rozczarowującym okresie świątecznym. Oczekuje się, że rok rozpocznie się o odreagowaniem w wysokości 1%, które może trwać do końca I kwartału.

Dzisiejsze protokoły FOMC będą prawdopodobnie nieco przestarzałe, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, niemniej jednak mogą one stanowić interesujący wgląd w niektóre dyskusje, dotyczące zagrożeń związanych z gwałtownym wzrostem inflacji. Kontekst tego jest taki, że w okresie poprzedzającym styczniowe posiedzenie Fed słyszeliśmy od kilku przedstawicieli Fed (w tym Raphaela Bostica z Atlanta Fed) sugestie, że możemy zobaczyć zmniejszenie miesięcznego skupu aktywów o wartości 120 miliardów dolarów do drugiej połowy tego roku i podwyżkę stóp procentowych przed końcem 2022 roku. Podczas gdy szef Fed, Jay Powell, wraz z wiceprzewodniczącym Richardem Claridą, powstrzymali ten komunikat na spotkaniu w zeszłym miesiącu, obawy te nie zniknęły, biorąc pod uwagę perspektywę kolejnego dużego programu stymulacyjnego i gospodarki amerykańskiej, która wygląda na bardziej odporną niż niektóre ostatnie dane mogą sugerować. Na konferencji prasowej Powell podkreślił, że ożywienie jest wciąż kruche i nieco słabsze niż w grudniu, niemniej jednak obawy o wyższe ceny nie były szczególnie podwyższone w krótkim okresie. Jego komentarz, że Fed był przygotowany do tolerowania inflacji powyżej 2% przez jakiś czas, sugeruje, że może on być przygotowany na wyjście poza wszelkie krótkoterminowe presje inflacyjne.

EURUSD – para zaliczyła niepowodzenie przy 50-dniowej MA na 1,2170 w dniu wczorajszy, spadając w kierunku 1,2070. Poziom ten stanowi wsparcie z możliwością dalszej zniżki do 1,2060 i dalej do 1,1980.  

GBPUSD – para kontynuuje wzrosty, docierając do 1,3950 przed spadkiem i w niewielkiej odległości od 1,4000 po tym jak doszło do wybicia 1,3750 w zeszłym tygodniu. Wybicie w górę 1,4000 może doprowadzić do szczytów z 2018 roku, przy 1,4380. 
 
EURGBP – oczekiwane są dalsze spadki w kierunku 0,8600 ze wsparciem po drodze w okolicach 0,8670. Opór znajduje się przy 0,8770.

USDJPY – obecne wzrosty na dolarze mogą doprowadzić do wybicia powyżej 200-dniowej MA, przy 105,60 i skierować kurs dalej na 106,30. Wsparcie znajduje się przy linii trendu poprowadzonej od dołków ze stycznia i obecnie wypada w okolicach 104,40/50. 

FTSE100 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 15 punktów do 6,764

DAX - oczekiwany spadek na otwarcie o 10 punktów do 14,054

CAC40 -  otwarcie oczekiwane na poziomie 5,786


CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.

Hello, we noticed that you’re in the UK.

The content on this page is not intended for UK customers. Please visit our UK website.

Go to UK site

Dołącz do ponad 1 miliona aktywnych traderów 1 i inwestuj w ponad 12 000 CFD

  • Innowacyjne narzędzia transakcyjne, kompleksowe wskaźniki analizy technicznej i intuicyjna obsługa
  • Regulowany broker, na rynku od 1989 roku

Szybka, w 100% zautomatyzowana realizacja zleceń, z płynnością na najwyższym poziomie.

  • Konkurencyjne spready na ponad 200 parach walutowych, indeksach i towarach.
  • Na rynku od 1989, w Polsce od 2015
cmc-mobile-trading-app