Po środowych wzrostach, europejskie giełdy oddały część zysków po tym, jak stało się jasne, że Rosja nie jest zainteresowana angażowaniem się w znaczące rozmowy pokojowe, kiedy ich minister spraw zagranicznych Ławrow spotkał się w Turcji ze swoim ukraińskim odpowiednikiem - Dmytrom Kułebą. Nie pomogły też doniesienia, że wojska rosyjskie zbliżają się do Kijowa, próbując okrążyć stolicę.
Wczorajszy wskaźnik CPI w USA za luty pokazał, że inflacja zasadnicza wzrosła do nowego, najwyższego od 40 lat poziomu 7,9%, zwiększając szansę na podwyżkę stóp procentowych Rezerwy Federalnej w przyszłym tygodniu. Mniej więcej w tym samym czasie Europejski Bank Centralny przyjął bardziej jastrzębią politykę niż oczekiwano, gdy ogłosił, że będzie stopniowo ograniczał swój program skupu aktywów w okresie letnim, z myślą o jego zakończeniu w III kwartale. Ten ruch wydaje się otwierać bankowi centralnemu możliwości w zakresie potencjalnego podniesienia stóp na koniec tego roku.
Po wczorajszym skromnym cofnięciu i kolejnej wzburzonej sesji amerykańskiej, której towarzyszyły spadki, dzisiejsze otwarcie w Europie zapowiada się dość spokojnie. Rynki azjatyckie zakończą tydzień cofnięciem na największych giełdach, po spadkach chińskich akcji technologicznych, które obciążają Hang Seng. Nikkei również zakończy tydzień na niższym poziomie, w ślad za wczorajszymi spadkami w Europie i Stanach Zjednoczonych. Na froncie danych, mamy dzisiaj kilka dość ważnych publikacji z Wielkiej Brytanii, od PKB po najnowsze dane o produkcji przemysłowej za luty.
PKB Wielkiej Brytanii pokazało spowolnienie w grudniu o 0,2% głównie z powodu wprowadzenia ograniczeń związanych z „Planem B” tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
W czwartym kwartale gospodarka wzrosła o 1%, co jest liczbą lepszą niż oczekiwano, biorąc pod uwagę wyzwania stojące przed konsumentami, a także szerzej pojętą gospodarką. Nawet bez różnych ograniczeń istniała perspektywa, że działalność gospodarcza spowolni przed Bożym Narodzeniem, gdyż ludzie unikali miejsc publicznych, aby pozostać zdrowym w okresie świąt. Z tego powodu mogliśmy zaobserwować styczniowe odbicie aktywności gospodarczej, co zostało odzwierciedlone w niektórych danych gospodarczych. Oczekuje się miesięcznego wzrostu o 0,2%, napędzanego wzrostem we wszystkich sektorach gospodarki. Sektor produkcyjny i budowlany w Wielkiej Brytanii odnotowały silne odbicie pod koniec zeszłego roku, pomimo wyższych kosztów i niedoboru siły roboczej. Księgi zamówień nadal wyglądają dobrze, podobnie jak ostatnie dane PMI i chociaż korelacja między nimi jest niska, niewiele wskazuje na spowolnienie w tych sektorach. Oczekiwania dotyczą wzrostu o 0,2% w przypadku obu z nich.
EURUSD – na krótko wrócił do okolic 1,1100, zejście poniżej 1,0970 może zmniejszyć ryzyko wzrostów w kierunku 1,1200 i otworzyć drogę do 1,0800.
GBPUSD – nadal wygląda słabo przez brak odbicia powyżej 1,3200, do czasu pokonania tego poziomu nastawienie pozostaje do ruchu w kierunku 1,2800.
EURGBP – wzrósł do obszaru 0,8435, gdzie ponownie pojawiły się spadki. Zejście poniżej 0,8370 może spowodować powrót do 0,8320.
USDJPY – nadal rośnie w stronę oporu na 116,30. Wsparcia znajdują się przy 115.30, a także w okolicach 114.40/50.
FTSE100 – prawdopodobnie otworzy się 17 punktów wyżej, na poziomie 7116
DAX – oczekuje się otwarcia bez zmian, na poziomie 13442.
CAC40 – możliwe otwarcie bez zmian, na poziomie 6207.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.