Rynki europejskie przeszły wczoraj negatywną sesję po doniesieniach o wstrzymaniu przepływu ropy przez rurociąg Druzbha, który zaopatruje Węgry, Czechy i Słowację, z powodu nieuiszczania opłat tranzytowych.
Rosja twierdziła, że za zawieszeniem stoi Ukraina, ponieważ sankcje uniemożliwiły realizację wymaganej płatności. Jest to przypomnienie o tym, jak silnie uzależniona jest Europa od rosyjskiej energii, a zbliżamy się do zimy. Rynki amerykańskie również znalazły się pod presją z powodu słabości spółek technologicznych, które publikowały gorsze perspektywy na kolejne okresy.
Wydaje się, że ta słabość przełoży się na dzisiejsze otwarcie giełd w Europie, kiedy inwestorzy szukają dowodów na to, że inflacja zbliża się do szczytów. W Niemczech inflacja zasadnicza ma zostać potwierdzona na poziomie 8,5%, podczas gdy CPI w Chinach wyniósł 2,7% w lipcu, w porównaniu z 2,5% w czerwcu. Z kolei PPI w Chinach spadł z 6,1% do 4,2%. Większy niż oczekiwano spadek chińskiego PPI jest nieco zaskakujący, dopóki nie weźmie się pod uwagę obostrzeń, które uderzyły w gospodarkę. Dlatego nieco trudniej coś wywnioskować z publikacji inflacji dla drugiej co do wielkości gospodarki świata.
Dzisiaj uwaga skupi się na CPI z USA, ponieważ możemy być świadkami znacznych ruchów w przypadku ominięcia szacunków w którąś ze stron.
W czerwcu amerykański CPI niespodziewanie skoczył do najwyższego od 40 lat poziomu wynoszącego 9,1%, wywołując spekulacje, że Rezerwa Federalna może ulec pokusie, by w lipcu przeprowadzić ruch o 100 punktów bazowych. Należy jednak zauważyć, że ceny bazowe spadły z 6% do 5,9%. Spekulacje na temat zmiany stóp o 100 pb w lipcu nie trwały zbyt długo, ponieważ dwóch najbardziej jastrzębich członków FOMC, Waller i Bullard, odparli ten pomysł, mówiąc, że uważają ruch o 75 pb za wystarczający. Jak dzisiejszy odczyt wpłynie na spekulacje na temat wrześniowego posiedzenia? Od czasu opublikowania czerwcowych danych, zaczęto więcej rozmawiać o recesji, która budzi takie same emocje, co obawy dotyczące zbyt agresywnego zacieśniania polityki przez banki centralne. Spread pomiędzy dwu- i dziesięcioletnimi rentownościami USA jest największy od 22 lat, a ceny na rynku obligacji wzrastały od czasu publikacji czerwcowych danych o CPI, podczas gdy 10-letnia rentowność spadła. Częściowo powodem tej zmiany było przekonanie, że chociaż Rezerwa Federalna prawdopodobnie będzie nadal twardo mówić o walce z inflacją i dalej podnosić stopy procentowe do końca roku, trudno będzie jej utrzymać aktualne tempo podwyżek. Już zaczęliśmy dostrzegać osłabienie cen towarów w ostatnich miesiącach, co sugeruje, że inflacja zasadnicza mogła osiągnąć krótkoterminowy szczyt. Oczekuje się spadku do 8,7%, głównie ze względu na ostatnie gwałtowne spadki cen benzyny, jednak większe obawy dotyczą cen bazowych, które mają wzrosnąć z 5,9% do 6,1%. Duża liczba tutaj może doprowadzić do zbyt silnego ruchu ze strony Fed.
EURUSD – trend spadkowy ze styczniowych maksimów pozostaje niezagrożony, opory znajdują się w okolicy 1,0280 oraz 1,0350. Do czasu ich rozbicia możemy zobaczyć powrót w stronę parytetu wymiany 1:1, a nawet 0,9950 i 0,9660.
GBPUSD – porusza się w wąskim zakresie, ale pozostanie powyżej 1,1980 może pozwolić na dynamiczne wzrosty ze względu na utworzenie formacji odwróconej głowy z ramionami z linią szyi tuż poniżej 1,2300.
EURGBP – nadal oddala się od wsparcia na 200-dniowej SMA, opór jest w okolicy 0,8480, a wsparcie przy 0,8400.
USDJPY – obecnie utrzymuje się w okolicach 135,60, wsparcie jest na wysokości 134,35 i dołków z tego tygodnia. Spadek poniżej 134,20 może oznaczać realizację zysków z długich pozycji.
FTSE100 – prawdopodobnie otworzy się 10 punktów niżej, na poziomie 7 478.
DAX – oczekuje się otwarcia 16 punktów niżej, na poziomie 13 519.
CAC40 – możliwe otwarcie 12 punktów niżej, na poziomie 6 478.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.