Bieżący tydzień nie będzie obfitował w istotne dane makro, ale na kilka z nich trzeba zwrócić uwagę. Dziś w nocy opublikowano istotne dane z Chin.
W III kwartałe PKB w ujęciu k/k wyniosło 0,2%, oraz 4,9% r/r, znacznie poniżej oczekiwań. Dane za wrzesień pokazały też, że inwestycje w aglomeracjach miejskich spadły z 8,9% do 7,3%. Sprzedaż detaliczna wzrosła do 4,4%, a produkcja przemysłowa wyhamowała do 3,1%. W dalszej części tygodnia poznamy dane o inflacji PPI z niektórych gospodarek Europy oraz wstępne odczyty PMI za październik. Po świetnych wynikach amerykańskich banków nadszedł czas, aby swoimi wynikami pochwaliły się koncerny z innych branż. Będą to między innymi Netflix, Johnson & Johnson, Procter & Gamble, IBM, Tesla, Intel, czy American Express.
Po danych z Chin, rynek obligacji zareagował wzrostem rentowności amerykańskich papierów rządowych. Rentowność trzydziestoletnich obligacji wyniosła dziś rano 2,068%, a oprocentowanie najpopularniejszych 10-latek powróciło powyżej 1,6% i osiągnęło dziś poziom 1,601%.
Kończąca tydzień sesja na głównych europejskich parkietach upłynęła pod znakiem wzrostu apetytu na ryzykowne aktywa. Efektem tego były solidne wzrosty najważniejszych benchmarków. Giełdy, które traciły na początku tygodnia, odrobiły z nawiązką początkowe straty: FTSE 100 (0,37%), DAX40 (0,81), CAC40 (0,63%), FTSE MIB (0,81%) i IBEX 35 (0,81%). Stoxx 600 wzrósł o 0,74%. To, co przeszkadzało inwestorom, czyli obawy o wzrost gospodarczy w drugiej połowie roku, sytuację sektora mieszkaniowego w Chinach oraz politykę rządu Państwa Środka dotyczącą ograniczenia przedsiębiorstwom dostępu do energii, czy co ważniejsze, zapowiedzi banku centralnych o zaostrzaniu ultra luźnej polityki, odeszło przynajmniej na chwilę w zapomnienie.
Podobnie było za oceanem. Piątkowa sesja na Wall Street to triumf byków. Po dobrym otwarciu przez cały dzień strona popytowa dyktowała warunki gry, spychając niedźwiedzie do głębokiej defensywy. Jednak pozostają obawy o rosnącą inflację, zarówno konsumencką, jak i producencką oraz braki w zaopatrzeniu. Wciąż łańcuch dostaw jest kulą u nogi dla producentów i sieci detalicznych. Technologiczny Nasdaq zyskał 0,50%, S&P500 wzrósł o 0,75%, a Dow Jones zyskał 382 pkt., czyli 1,09. W obraz rynku nie wpisały się małe spółki. Russell 2000 stracił 0,37%.
Akcje azjatyckie spadły dziś po tym, jak Chiny poinformowały, że ich gospodarka rosła w skromnym rocznym tempie 4,9%. Chiński wzrost znajduje się pod presją rządowych decyzji, mających na celu ograniczenie zużycia energii i zmniejszenie ryzyka finansowego wynikającego z uzależnienia od inwestycji w nieruchomości napędzanych długiem. Indeks giełdy w Tokio spada o 0,17%, australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,26%, a południowo-koreański KOSPI traci 0,14%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (-0,54%), Szanghaj (-0,43%), Singapur (0,03%), Nowa Zelandia (-0,11%), Indonezja (0,50%). Indeks Asia Dow jest pod kreską 0,63%.
Po kilku dniach ponadprzeciętnych wzrostów, od środy na GPW widzimy wyhamowanie apetytu na kupno akcji, a podczas piątkowej sesji widoczna była realizacja tygodniowych zysków. Zarówno WIG, jak i WIG20, odstawał od głównych giełd Europy kończąc dzień niewielkimi stratami. Trend wzrostowy wydaje się być niezagrożony. Widać emocji nie brakuje, a to dopiero pierwsza dekada miesiąca. Jeśli podczas kolejnych sesji nic się nie zmieni, to może okazać się, że październik będzie jednym z najciekawszych miesięcy. Jednak pojawiły się przesłanki, że w najbliższych dniach można spodziewać się pogłębienia korekty ostatniego szalonego wzrostu. Przez cały dzień benchmarki utrzymywały się pod kreską. Wrzesień był dziesiątym miesiącem z rzędu, w którym te benchmarki zyskiwały. Rodzi się pytanie, czy październik utrzyma hossę, czy nadszedł czas na korektę ostatniej fali wzrostowej.
Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,59 mld złotych, z tego na blue chipy przypadało 1,32 mld złotych. Indeks WIG stracił 0,11%. Dwukrotnie większą stratę zanotował WIG20. Po otwarciu w okolicach poprzedniego zamknięcia do rozpoczęcia handlu na Wall Street przeważali sprzedający. Dopiero wysokie otwarcia w USA sprawiło, że benchmark odrobił znaczną część strat. Zamknięcie wypadło na poziomie 2453,98 pkt., powyżej środka dziennego zakresu wahań. Oznacza to spadek wartości indeksu o 0,22%. WIG20 fut osiągnął wynik -0,32%, a WIG20usd dodał do dorobku 0,01%. W zieleni zakończyła dzień druga i trzecia liga. mWIG40 wzrósł o 0,28%. sWIG80 finiszował ze skromnym zyskiem 0,03%.
W gronie blue chipów 10 spółek przyniosło ich akcjonariuszom zyski. Najwyższe stopy zwrotu osiągnęły PGE (3,48%), Dino (2,95%) i LPP (2,78%). Pozostałe 10 spółek rozczarowało inwestorów. Czerwonymi latarniami okazały się CD Projekt, Mercator i PKO BP. Walory te zostały przecenione odpowiednio o 5,94%, 2,93% i 2,14%.
WIG20fut otworzył się poniżej poprzedniego zamknięcia. W początkowej fazie handlu indeks zyskuje 0,52%.
GBPPLN – utrzymał wsparcie 5,1350, pokonując opór na 5,2180. Para aktualnie handlowana jest po 5,42.
EURPLN – utrzymuje się ponad poziomem 4,50. Dziś euro wycenione jest na 4,57.
USDPLN – odbił się od poziomu 3,65 i pokonał opór wynikający ze szczytów z końca maja i początku czerwca. Dolar jest handlowany po 3,95.
CHFPLN – po odbiciu od wsparcia na 4,0320, podobnie jak pozostałe pary, wyszedł powyżej majowego oporu. Aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,27.
PLNJPY – para zbliża się do wsparcia na poziomie 27,50, które na chwilę obecną jest kluczowe dla dalszych losów pary.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.