Od poniedziałku japoński jen nie okazuje już oznak słabości. W ciągu ostatnich kilku dni dzięki słownej interwencji gubernatora Banku Japonii (BOJ), jen przestał być chłopcem do bicia. Przynajmniej na razie przed serią danych z USA obserwujemy lekkie umocnienie waluty. Już wcześniej Ueda zapowiadał odejście od polityki Abenomiki. Jen umacnia się w kierunku 146 za dolara, osiągając najwyższy poziom od tygodnia po tym, jak prezes Banku Japonii Kazuo Ueda powiedział w weekend, że bank centralny może zakończyć politykę ujemnych stóp procentowych, gdy cel inflacyjny na poziomie 2% zostanie osiągnięty. Dodał, że do końca roku BoJ może dysponować wystarczającą ilością danych, aby określić, czy może przystąpić do zmian w polityce. Jen gwałtownie osłabił się w tym roku w związku z rosnącą różnicą stóp procentowych w stosunku do Stanów Zjednoczonych, w związku z rozpoczęciem przez Rezerwę Federalną agresywnej kampanii zacieśnienia polityki pieniężnej, podczas gdy Bank Japonii pozostał przy gołębiej polityce. Rentowność 10-letnich obligacji Japonii wzrosła powyżej 0,7%, osiągając najwyższy poziom od prawie dziesięciu lat po tym. Kazuo Ueda oświadczył niedawno, że bank centralny może zakończyć politykę ujemnych stóp procentowych, gdy cel inflacyjny na poziomie 2% zostanie osiągnięty, tym samym umożliwiając wzrost rentowności 10-letnich JGB powyżej górnego limitu 0,5%. BOJ podtrzymał wytyczne umożliwiające zmianę referencyjnej rentowności o 0,5% w dowolnym kierunku, ale stwierdził, że będą to „odniesienia”, a nie „sztywne limity”. Byłby to pierwszy niespodziewany ruch ze strony BOJ od czasu objęcia władzy przez gubernatora Kazuo Uedę.
Para walutowa USD/JPY. Źródło: CMC Markets, stan na dzień 12 09.2023 r.
Europejskie giełdy stabilne przed decyzją EBC.
Przez ostatnie sześć tygodni główne europejskie indeksy utknęły w ruchu bocznym charakteryzującym się stosunkowo niewielką zmiennością. Z jednej strony, inwestorów niepokoi fakt, że od wybuchu pandemii największa gospodarka Starego Kontynentu znalazła się w trudnej sytuacji i potrzebuje planu ratunkowego. Z drugiej strony, te niepokoje nie odnajdują jeszcze jednoznacznego odzwierciedlenia w wycenie niemieckiego indeksu giełdowego. Dane z gospodarek Eurolandu nie napawają optymizmem, jednakże nie przekładają się jeszcze na jednoznaczny kierunek indeksów. Sesje są bardzo zmienne, raz spadkowe, raz wzrostowe. Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostami we wszystkich wiodących indeksach, oscylując między 0,25% (FTSE100) a 1,03% (FTSE MIB).
Również amerykańskie benchmarki zakończyły poniedziałkową sesję z dodatnim wynikiem. Dow Jones zyskał 87 punktów, co stanowiło wzrost o 0,25%, S&P 500 wzrósł o 0,67%, a Nasdaq Composite zamknął się na plusie, notując wzrost wynoszący 1,14%.
W Azji płaska sesja w oczekiwaniu na dane z USA.
W rejonie Azji i Pacyfiku, poza giełdą w Japonii, pozostałe rynki handlowane są w okolicach poprzedniego zamknięcia. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 0,86%, australijski S&P/ASX 200 odnotowuje wzrost o 0,18%, a południowokoreański KOSPI tanieje o 0,59%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (-0,01%), Szanghaj (-0,05%) Singapur (-0,19%), Sensex (-0,14%). Indeks Asia Dow rośnie o 0,37% tylko dzięki rajdowi Nikkei.
Podsumowanie sesji na GPW.
Piątkowa sesja na GPW przyniosła realizację dużych zysków z krótkich pozycji, a ci co liczyli na większe odbicie srodze się zawiedli. Gołym okiem widać słabość rynku. Tylko przez pierwsze kilkanascie minut wydawało się, że optymizm powrócił nad Wisłę. Później było już tylko gorzej. Z każdą godziną WIG20 zsuwał się na coraz to niższe poziomy, by ostatecznie zakończyć dzień pod kreską. Technicznie, WIG20 testuje 200-okresową prostą średnią kroczącą (MA-200), najważniejszą średnią z punktu widzenia graczy instytucjonalnych. Za nami burzliwy tydzień przy Książęcej, spowodowany kontowersyjną decyzja RPP o cięciu stóp procentowych o 75 punktów bazowych. Na chwilę obecną wydaje się, że posiadacze krótkich pozycji na wrześniowej serii kontraktów nie pozwolą sobie na zamianę zysków w stratę.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 761 mln zł. WIG stracił (-0,11%). Indeks blue chipów oddał z dorobku (-0,11%). WIG20fut zaliczył spadek o (-0,41%), osiągając na zamknięciu wartość 1945 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie spółki. mWIG40 spadł o (-0,38%). Honory byków broniły maluchy. sWIG80 zamknął się +0,21% wyżej.
Złoty po próbie stabilizacji na najwyższych poziomach od kwietnia, znów traci.
Złoty skokowo stracił do walut rezerwowych. Po słowach Uedy, złoty silnie traci do jena.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,40.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,64.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,32.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,84.
PLNJPY – para handlowana jest po 34,00.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.