Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 73% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Funt szterling stabilizuje się w 2023 r., a obniżki stóp procentowych mają nastąpić w 2024 r.

Po utracie 11,9% swojej wartości w stosunku do dolara amerykańskiego w 2022 roku, rok 2023 był okresem konsolidacji funta i był to znacznie bardziej spokojny rok niż miało to miejsce, gdy widzieliśmy gwałtowne wahania między maksimami na poziomie 1,3530 a dołkiem na poziomie 1,0350.

Rzeczywistość jest taka, że rok 2022 mógłby być znacznie gorszy, gdyby nie późne odbicie od dołków z października 2022 r. na poziomie 1,0335, które spowodowało odreagowanie, aby zamknąć rok tuż powyżej poziomu 1,2000.

Odkładając na bok politykę, brytyjska gospodarka okazała się znacznie bardziej odporna, niż sądzono pod koniec ubiegłego roku, nawet biorąc pod uwagę fakt, że inflacja nadal wykazywała dwucyfrową stopę. 

Na początku tego roku podstawowa stopa procentowa w Wielkiej Brytanii wynosiła 3,5%, po wzroście z 0,25% na koniec 2021 r., jednak w tym samym okresie Rezerwa Federalna podniosła własną stopę główną z 0,25% do 4,5%. Ta bardziej agresywna zmiana taktyki przez Fed sygnalizowała, że traktuje on zagrożenie inflacyjne znacznie poważniej niż brytyjski bank centralny, który wciąż papuguje wyświechtaną linię, że inflacja jest przejściowa, nawet przy głównym CPI wynoszącym ponad 10% od lipca 2022 r., który nie spadł poniżej tego poziomu do marca 2023 r.

Nieco spóźniony Bank Anglii zdał sobie sprawę z faktu, że inflacja prawdopodobnie będzie bardziej lepka, niż początkowo sądzono, co zaowocowało kilkoma wyjątkowo niezdarnymi interwencjami gubernatora Andrew Baileya, wzywającego ludzi do zachowania powściągliwości płacowej, ponieważ rosnące ceny energii i żywności ścisnęły budżety konsumentów do punktu krytycznego.

W lutym Bank Anglii zdecydował, że musi nadal podnosić stopy procentowe w krokach co 50 punktów bazowych, jednak potem w niewytłumaczalny sposób przestał i zaczął poruszać się w krokach co 25 punktów bazowych, ponieważ w MPC zaczęły pojawiać się podziały na gołębie, które chciały utrzymać stopy na obecnym poziomie, i jastrzębie, które chciały kontynuować podwyżki w krokach co 50 punktów bazowych, uznając, że potrzebne jest bardziej zdecydowane podejście do ograniczania rosnącej presji cenowej, a także do szybszego powrotu inflacji do celu.

Te podziały na początku roku nie pomogły funtowi, jednak kiedy Bank Anglii wznowił reżim podwyżek o 50 punktów bazowych w czerwcowej decyzji, zaczęło stawać się jasne, że istnieje pewna panika, że może przesadzić z reakcją na fakt, że płace zaczynają teraz gwałtownie rosnąć w odpowiedzi na fakt, że inflacja nie spada tak szybko, jak w USA i Europie.

W związku z tym rynki obawiały się, że Bank Anglii może być zmuszony do dalszych podwyżek stóp procentowych, a rynki swapów wyceniają perspektywę stopy końcowej na poziomie 6,25%, a nawet wyższą w miesiącach letnich.

Był to klasyczny przykład sytuacji, w której rynki przesadziły, biorąc pod uwagę, jak taki ruch wpłynąłby na i tak już kruchą gospodarkę Wielkiej Brytanii, jednak gwałtowny wzrost rentowności obligacji skarbowych sam w sobie wywarł presję na rynku mieszkaniowym, ponieważ oprocentowanie kredytów hipotecznych gwałtownie wzrosło. Funt gwałtownie wzrósł w lipcu w stosunku do dolara amerykańskiego do 1,3140 i najwyższego poziomu od marca 2022 roku

Od czasu tych gorących letnich miesięcy rosnących stóp procentowych, które na krótko spowodowały, że rentowności brytyjskich obligacji skarbowych osiągnęły wieloletnie maksima, przy czym 30-letnie obligacje skarbowe na krótko osiągnęły najwyższy poziom od 1998 r., a rentowność brytyjskich obligacji 10-letnich osiągnęła 15-letnie maksima, zaobserwowaliśmy, że oczekiwania dotyczące stóp procentowych osiągnęły bardziej realistyczne poziomy. Na przykład rentowność brytyjskich 2-letnich obligacji spadła z lipcowego szczytu na poziomie 5,5% i jest notowana nieznacznie poniżej 4,5%, co zmniejszyło presję na rynek kredytów hipotecznych o stałym oprocentowaniu.

Ten spadek rentowności zbiegł się w czasie z uznaniem, że te wyższe stopy prawdopodobnie stworzą dokładnie takie warunki, jakich Bank Anglii potrzebował, aby pomyśleć o spowolnieniu tempa ścieżki podwyżek stóp, co spowodowało, że bank centralny nieoczekiwanie zasygnalizował utrzymanie na poziomie 5,25% we wrześniu, podczas gdy wielu spodziewało się podwyżki o 25 pb.

Opóźnienie spadku inflacji w takim samym tempie, jak w USA i Europie, nie powinno być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że sposób, w jaki skonstruowany został limit cen energii, oznaczał, że gwałtowne spadki cen ropy i gazu, które obserwowaliśmy pod koniec 2022 r. i przez większość tego roku, nie wpływały w ten sam sposób do kieszeni konsumentów.

Problemem dla Banku Anglii, który powoli dostrzegał, jest to, że to opóźnienie stworzyło warunki, w których płace stały się bardziej lepkie, niż mogłyby być, co z kolei oznaczało, że przedsiębiorstwa musiały podnieść ceny, aby pokryć rosnące koszty.

Prawdopodobnie będzie to oznaczać, że stopy procentowe będą musiały pozostać wyższe przez dłuższy czas, co przyznał główny ekonomista Banku Anglii Huw Pill.

To właśnie ta mantra napędza rynki, przenosząc debatę z tego, ile jeszcze podwyżek stóp procentowych nadchodzi, a następna narracja rynkowa zaczyna się teraz w postaci tego, który bank centralny jako pierwszy zacznie obniżać stopy.

Co dalej z funtem?

Następny ruch funta będzie prawdopodobnie napędzany przez to, jak dobrze gospodarka Wielkiej Brytanii poradzi sobie w 2024 r., a także od tego, jak szybko Bank Anglii zacznie sugerować obniżki stóp.

Rynki wyceniają już 75 punktów bazowych cięć do czerwca przyszłego roku, ze względu na słabszą gospodarkę, jednak nie zapominajmy, że o tej porze w zeszłym roku rynki wyceniały również obniżki stóp procentowych na II półrocze tego roku, a to nie wyszło tak dobrze.

Istnieje wyraźna możliwość, że w nadchodzących miesiącach możemy być świadkami obniżek stóp procentowych, jednak biorąc pod uwagę, że wzrost płac wynosi obecnie 7%, a inflacja usług 6,6%, jest mało prawdopodobne, aby była to Wielka Brytania, chyba że będziemy świadkami monumentalnego załamania.

Jeśli już, to bankiem centralnym, który najprawdopodobniej zacznie obniżać stopy procentowe na początku przyszłego roku, jest Europejski Bank Centralny, biorąc pod uwagę, że od trzeciego kwartału ubiegłego roku w strefie euro nie odnotowano żadnego wzrostu, a inflacja jest już niższa niż w Wielkiej Brytanii. 

Podsumowując, główną narracją na 2024 r. jest, to kiedy prawdopodobnie rozpoczną się obniżki stóp procentowych i to właśnie będzie napędzać kolejne ruchy na rynkach walutowych.

Na tej podstawie można wywnioskować, że dolar amerykański może mieć największe szanse na wzrost, biorąc pod uwagę, że jest prawdopodobne, że Fed będzie ostatnim, który obniży stopy procentowe, biorąc pod uwagę odporność amerykańskiej gospodarki, pomimo niedawnego gołębiego nastawienia Powella na ostatnim posiedzeniu.

Rzeczywistość może być inna, biorąc pod uwagę ostatnie wzrosty wartości dolara amerykańskiego w ciągu ostatnich kilku miesięcy, co sugeruje, że może to już być w cenie.

W związku z tym jakakolwiek korekta wyceny ryzyka stopy procentowej może sugerować, że dolar amerykański może nadal mieć największe ryzyko spadku, nawet jeśli Fed będzie ostatnim, który rozpocznie obniżkę.

Na tej podstawie wygląda na to, że EBC i Bank Anglii będą rywalizować o to, kto pierwszy obniży stopy procentowe, przy czym rynki wyceniają 75 punktów bazowych Banku Anglii do czerwca przyszłego roku. Wydaje się to zawyżone, biorąc pod uwagę, że wskaźnik CPI w Wielkiej Brytanii jest nadal ponad dwukrotnie wyższy niż w UE.

Wydaje się zatem bardziej prawdopodobne, że to EBC jako pierwszy wyjdzie z pułapek już pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku, a wkrótce potem Bank Anglii, co będzie dobrą wiadomością dla gospodarstw domowych, a także rządów, jeśli chodzi o koszty zadłużenia.


CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.

Zanim opuścisz stronę…

Wypróbuj transakcje CFD na rachunku demo, na naszej innowacyjnej platformie. Bezpłatnie i bez ryzyka, 10 000 PLN wirtualnych środków do Twojej dyspozycji.

cmc-mobile-trading-app

Zanim opuścisz stronę…

Wypróbuj transakcje CFD na rachunku demo, na popularnej platformie transakcyjnej MetaTrader 4. Bezpłatnie i bez ryzyka, 10 000 PLN wirtualnych środków do Twojej dyspozycji.

cmc-mobile-trading-app