Po wczorajszych spadkach, dzisiejsze otwarcie sesji w Warszawie również nie napawa optymizmem. W środę notowania indeksu po raz pierwszy od dłuższego czasu znalazły się powyżej 200 okresowej średniej kroczącej, która w wielu strategiach jest używana do określania panującej na rynku tendencji. Sygnalizowaliśmy wtedy, że idealnym scenariuszem po wejściu w obszar trendu wzrostowego byłyby dalsze wzrosty (przynajmniej kilka sesji), a następnie korekta, która byłaby okazją do zakupów przed dalszym ruchem na północ. Jest on dalej w grze, chociaż inwestorzy nie zdecydowali się kontynuować zakupów. W związku z tym opisywany układ jest bardzo ciasny co zmniejsza prawdopodobieństwo jego realizacji.

 

Wśród dużych spółek króluje czerwień. Mocno na wartości traci PKN, KGHM czy JSW. Sygnalizowany w pierwszej części tygodnia scenariusz dla CD Projektu, również się realizuje. Po ogłoszeniu wyników oraz publikacji nowych informacji o kolejnej produkcji kurs CDR ustanowił nowy szczyt ale ruch ten był dość słaby co można było odczytać jako zwiększone prawdopodobieństwo korekty. Tak się właśnie stało  - od poziomu 220 zł na akcje kurs producenta gier spadł w okolice 205 zł. Odnosząc to jednak do skali wzrostów jakie miały miejsce w ostatnim czasie korekta w dalszym ciągu jest symboliczna.

 

Warto tutaj zwrócić uwagę na ryzyko jakie niesie z sobą inwestowanie w spółki z branży produkcji gier. W dniu wczorajszym bardzo silną przecenę zaliczyła jedna z większych na świecie spółek tego typu - Electronic Arts (EA). Spółka ta przesunęła zaledwie o 4 tygodnie premierę jednej ze swoich gier i obniżyła prognozy co do zysku na rok 2018. Wywołało to prawie 10% przecenę. Takie jednorazowe sesje niestety zdarzają się w tej branży dość często. Przykładami z GPW jest dzisiejsze zachowanie 11Bit Studios, które na otwarciu taniało ok 13%. Podobne spadki notuje dzisiaj CI Games. Obie spółki  publikowały przed sesją swoje raporty kwartalne. Dodatkowo sprawa obniżenia prognoz przez dużego gracza na rynku jakim jest EA, może mieć też wpływ na całą branżę i świadczyć o możliwym spowolnieniu wzrostu rynku gier na świecie.

 

W pobliżu kluczowego i psychologicznego poziomu 2 zł w dalszym ciągu notowany jest Tauron. Tak jak opisywaliśmy w dniu wczorajszym sytuacja na tej spółce może się rozwinąć w bardzo dynamiczny sposób i warto ją obserwować. Nie jest również zaskoczeniem, że nietrwałe okazały się wtorkowe wzrosty na JSW. Zapowiedź dywidendy za rok 2018 wywołała u inwestorów krótkotrwałą euforię, jedna w czasie kolejnych sesji kurs powoli osuwa się w dół. O powracających problemach strukturalnych całej grupy JSW związanymi z nieelastycznym systemem wynagrodzeń rozpisywaliśmy się we wtorkowym komentarzu - zagadnienie to połączone z cenami węgla na rynku pozostanie kluczowym ryzykiem dla spółki.

 

Na rynku walutowym PLN odreagowuje wczorajsze osłabienie się w stosunku do EUR, GBP oraz USD. Z głównych walut tylko frank szwajcarski na tą chwilę drożeje. W dalszym ciągu jednak scenariusz deprecjacji polskiej waluty jest podstawowy w dłuższej perspektywie czasowej. 

Poprzedni artykuł>