Przed jutrzejszym raportem ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym, Departament Pracy podał, że w listopadzie zrezygnowało z pracy 4,36 mln Amerykanów.
Jednak dane te mogą wskazywać na większą mobilność osób poszukujących lepszej pracy, bowiem liczba wolnych miejsc pracy wyniosła ponad 10,5 miliona. Ilość wakatów znacznie przekracza ilość bezrobotnych, która w listopadzie wyniosła 6,88 miliona.
Na krajowym podwórku decyzja RPP o podwyżce stóp procentowych nie wsparła złotego. RPP podniosła stopę referencyjną z 1,75% do 2,25%. Widać, że NBP boi się galopującej inflacji, dając tym samym sygnał inwestorom, że piątkowy odczyt inflacji może zaskoczyć znacznym wzrostem powyżej 8%. Działania RPP zostały przyspieszone o tydzień, co dodatkowo wzmaga obawy, że już niedługo inflacja może osiągnąć poziom dwucyfrowy, bowiem na horyzoncie nie widać czynników, które mogłyby spowolnić ten proces.
W świetnych nastrojach kończyły dzień giełdy w Europie. To kontynuacja wzrostów z końcówki grudnia. Główny benchmark giełdy w Paryżu wspiął się na historyczne maksimum. Jednak ostatnia część sesji mogła przynieść ostudzenie ze strony tracących na wartości spółek technologicznych. Niemniej najważniejsze benchmarki zakończyły dzień sporo nad kreską: FTSE100 (1,63%), DAX40 (0,82%), CAC40 (1,39%), FTSE MIB (0,81%), IBEX 35 (0,39%). Stoxx 600 wzrósł o 0,82%.
Za to na Wall Street po świetnym początku i nowych rekordach wszechczasów, ustanowionych przez blue chipy i S&P500, nadeszła fala wyprzedaży spółek technologicznych, która przełożyła się na pogorszenie nastrojów na całym rynku Jedynie Dow Jones trzymał fason i zyskał 214 pkt., czyli 0,59%, S&P500 spadł o 0,06%, finiszując poniżej 4800 pkt., a technologiczny Nasdaq zatonął tracąc 1,33%. W obraz rynku wpisały się małe spółki. Russell 2000 spadł o 0,16%.
Dziś w regionie Azji i Pacyfiku panują kiepskie nastroje po wyprzedaży spółek technologicznych na Wall Street. Niektórzy eksperci twierdzą, że japońska gospodarka odbije się w tym roku, podczas gdy inni są bardziej pesymistyczni, wskazując na długoterminowe przyczyny społeczne, które od lat wstrzymują innowacje w trzeciej co do wielkości gospodarce świata, jeszcze przed uderzeniem COVID-19. Indeks tokijskiej giełdy rośnie o 0,10%, australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,32%, a południowokoreański KOSPI traci 1,17%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (-1,29%), Szanghaj (-1,03%), Singapur (-0,60%), Tajwan (-0,14%), Indonezja (-0,53%). Indeks Asia Dow jest pod kreską 0,06%.
Za nami ósma z rzędu wzrostowa sesja na WIG20, wspierana przez świetne nastroje na głównych parkietach Europy. Ponownie wzrosły obroty w stosunku do końcówki roku. Widać warszawscy gracze przy niskich obrotach zwietrzyli szansę i tradycyjny rajd świętego Mikołaja doczekał się kontynuacji, co przełożyło się na wzrosty wszystkich indeksów. Bykom pomogła poprawa nastrojów na globalnych giełdach. Przed warszawskimi graczami pojawiła się szansa, że uda się zakończyć ostatni zjazd większym odreagowaniem. Z technicznego punktu widzenia kolejnym celem dla byków jest poziom 2400 punktów.
Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1 14 mld złotych, z tego na blue chipy przypadało 902 mln złotych. Indeks WIG zyskał 0,56%. Nieco większy zysk odnotował WIG20. Zamknięcie wypadło w okolicach maksimum dziennego zakresu wahań, osiągając wartość 2300,68 pkt. Oznacza to wzrost wartości indeksu o 0,62%. WIG20 fut osiągnął wynik 0,87%, a WIG20usd dodał do dorobku 1,03%. Nad kreską zakończyły dzień druga i trzecia liga. mWIG40 wzrósł o 0,19%, a sWIG80 zyskał 0,86%.
W gronie blue chipów 10 spółek dało inwestorom zarobić. Najwyższe stopy zwrotu osiągnęły Lotos (3,75%), LPP (2,92%) i Santander (2,31%). Pozostałe 10 spółek zakończyło dzień przeceną. Czerwonymi latarniami okazały się Tauron, Cyfrowy Polsat i CCC. Walory te zostały przecenione odpowiednio o 2,77%, 2,64% i 1,81%.
Dzisiaj WIG20fut otworzył się poniżej wczorajszego zamknięcia. W początkowej fazie handlu indeks traci 0,43%.
Perspektywy aprecjacji PLN są dość mgliste. Galopująca inflacja i niskie stopy procentowe, przy spóźnionej o miesiące reakcji RPP, czy bezsensowne spory z Komisją Europejską, nie sprzyjają rodzimej walucie.
GBPPLN – utrzymał wsparcie 5,1350, pokonując opór na 5,2180. Para aktualnie handlowana jest po 5,46.
EURPLN – utrzymuje się ponad poziomem 4,50. Dziś euro wycenione jest na 4,56.
USDPLN – odbił się od poziomu 3,65 i pokonał opór wynikający ze szczytów z końca maja i początku czerwca. Dolar jest handlowany po 4,04.
CHFPLN – po odbiciu od wsparcia na 4,0320 podobnie jak pozostałe pary, wyszedł powyżej majowego oporu. Aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,41.
PLNJPY – para walczy na wsparciu na poziomie 27,50.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.