Kiedy w pierwszej połowie listopada nastąpiły silne spadki na rynku kryptowalut, wielu entuzjastów stale uważało, że to tylko przecena przed dalszą zwyżką. Wciąż podtrzymywane są opinie, że Bitcoin czy inne kryptowaluty najlepszy czas mają dopiero przed sobą. Po prawie miesiącu spadków, wciąż brakuje jasnych sygnałów do odwrócenia bieżącej tendencji spadkowej. Pojawiają się jednak pierwsze symptomy osłabienia trendu. 

 

Na wykresach dziennych Bitcoina oraz Litecoina widać rysujące się potencjalne podwójne dno. Do jego potwierdzenia potrzeba wybić powyżej lokalnych szczytów na odpowiednio 4380 USD oraz 35,44 USD. Co więcej Litecoin doprowadził do testu kluczowego poziomu oporu na 34,70 USD, którego wybicie dałoby załamanie trendu spadkowego według szczytów i den. Wciąż najsłabszą kryptowalutą spośród najbardziej popularnych jest Bitcoin Cash, który praktycznie codziennie notuje nowe minima. Najlepiej natomiast wygląda niezmiennie Ripple.

 

Z pozytywnych informacji dla całego świata kryptowlaut jest porozumienie jakie udało się wypracować jednej z największych giełd kryptowalutowych - Binance, z platformą do rezerwacji hoteli, na podstawie którego można płacić za noclegi za pomocą Binance Coin (BNB). Takie działania niewątpliwie wesprą obrót BNB a to przełożyć się może także na inne kryptowaluty, zwłaszcza BTC, jeżeli wciąż będzie traktowany jako pośrednik między tradycyjnymi walutami a innymi kryptowalutami. Pozycja ta jednak może być zachwiana przez rozpowszechniające się sposoby wymiany kryptowalut. 

 

Ruch Binance wskazuje także na to, w jaką stronę prawdopodobnie kryptowaluty aktualnie będą podążały. Ze względu na to, że emitentem kryptowaluty może być praktycznie każdy, to firmy prawdopodobnie będą dążyć do tego, aby zyskać przewagę (niższy koszt obsługi transakcji, szybkość, brak pośredników, a tym brak konieczności przekazywania danych osobowych i potencjalnych klientów w celu obsługi transakcji) dając możliwość dokonywania płatności za ich usługi we własnych kryptowalutach. W bardziej restrykcyjnej wersji, za usługi takiej firmy jak np. Google możliwe, że będzie można płacić tylko w ich kryptowalucie. Jest to jednak daleka wizja przyszłości, a przynajmniej taka się zdaje. 

 

Przy spadku cen kryptowalut do głosu ponownie dochodzą także sceptycy, którzy uważają, że nawet jeżeli biznes i sfera finansów akceptuje kryptowaluty i dostosowuje się do nich (nowe regulacje, rozwiązania i zastosowania), to i tak nie dojdzie do całkowitego wyparcia tradycyjnych walut, ponieważ kryptowaluty traktowane są bardziej jako towar, a nie waluta. 

 

Bitcoin dotarł do wskazanego wsparcia na 3500 USD. Aktualnie kurs próbuje rosnąć, jednak, aby powrócił trend wzrostowy potrzeba wybicia poziomu 4600 USD. Wtedy otworzy się droga do testu 5800 USD od dołu. 

 

Ethereum cena ponownie testuje wskazany poziom wsparci na 100 USD, pojawia się popyt, który jeżeli doprowadzi do wybicia oporu na 134 USD to pozwoli na odwrócenie trendu na wzrostowy. 

 

Bitcoin Cash kurs cały czas notuje nowe minima. Opór najbliższy jest na 160 USD.  Bariera kluczowa z punktu widzenia trendu spadkowego jest na 193,15 USD. Dopiero jej wybicie otworzy drogę do dalszych wzrostów.

 

Litecoin do większych wzrostów potrzeba trwałego wybicia powyżej 34 USD. Kurs otworzy sobie wtedy drogę do poziomów w okolicach 40 USD. 

 

Ripple to jedna z niewielu kryptowalut, która nie poddała się presji spadkowej. We wrześniu załamał trend spadkowy, dopóki kurs znajduje się powyżej 0,25 USD to można oczekiwać dalszych wzrostów. Wsparcia znajdują się na 0,30 USD, a opory w okolicy 0,40 oraz 0,50 oraz 0,558 USD. 

 

Poprzedni artykuł>