W ciągu ostatnich 24 godzin globalne rynki giełdowe doświadczają własnego “syndromu Chin”. Indeks Fang+ w USA zanotował najgorszy dzień w tym roku po tym, jak Chiny ogłosiły wprowadzenie ceł na ponad 2400 towarów sprowadzanych z USA.

Dodatkowo UE grozi również własnym odwetem, jeśli prezydent Trump wdroży taryfy na samochody produkowane w UE pod koniec tego tygodnia. Prowadzi to do spadków cen akcji, a w ciągu ostatnich pięciu dni kwietniowe wzrosty zostają powoli zniwelowane.

Apple zanotował najgorszy dzień od 2013 r., indeks  Nasdaq 100 zakończył dzień na czerwono, również spółki technologiczne notowały spadki. Lyft i Uber Technologies spadły poniżej swoich wycen IPO.

Boeing doświadczył gwałtownej przeceny w związku z doniesieniami, że Chiny mogą zmniejszyć zamówienia na samoloty. Rynki azjatyckie również podążały za trendem w USA, ponieważ jakikolwiek optymizm związany z rychłym porozumieniem w sprawie handlu zniknął w bardzo krótkim czasie.

Pomimo spadków w Azji, można było zauważyć odreagowanie z dołków po tym, jak prezydent Trump zachował perspektywę jakiejś formy porozumienia w ciągu następnych „trzech do czterech tygodni”, gdy przemawiał w Białym Domu. Powiedział także, że był przygotowany na spotkanie z prezydentem Xi. To odreagowanie z minimów prawdopodobnie spowoduje, że dziś rano rynki europejskie otworzą się nieco wyżej, ale jest mało prawdopodobne, aby zmieniła się perspektywa dalszej zmienności w nadchodzących dniach.

To co widzieliśmy sugeruje, że inwestorzy są coraz bardziej zaniepokojeni i podejmują kroki w celu przejścia do bezpiecznych aktywów, co przełożyło się na silny ruch wzrostowy na złocie, gdzie obserwowaliśmy największą jednodniową zwyżkę od trzech miesięcy. Kurs dotarł do poziomu 1300 USD, który stanowi obecnie miesięczny szczyt. Rentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie spadły, gdy inwestorzy zaczęli inwestować w amerykańskie papiery skarbowe.

Kryptowaluty również odnotowały duże jednodniowe wzrosty, głównie w wyniku pewnych awarii technicznych, ale mimo to bitcoinowi udało się w tym roku zaliczyć jeden z największych wzrostów, zamykając się na dziewięciomiesięcznym szczycie.

Odporność brytyjskich danych gospodarczych wydaje się niemal przypadkowa, pomagając w utrzymaniu funta, który nadal znajduje się pod presją przed wyborami europejskimi w przyszłym tygodniu.

Powolna erozja poparcia ze strony Partii Konserwatywnej, a także Partii Pracy wobec Partii Brexit nie wróży dobrze stabilnemu wynikowi politycznemu w odniesieniu do trwających rozmów, które jak się wydaje, utknęły w martwym punkcie.

Wygląda na to, że brytyjska polityka przechodzi metamorfozę na naszych oczach, a ostateczny kształt może osiągnąć za kilka lat. Efekty tej ewolucji, która zdaje się przycinać tradycje partii, mają na celu przekształcenie brytyjskiej polityki w coś zupełnie różniącego się od tego, do czego przywykliśmy w ciągu ostatnich czterdziestu lat.

Może to wyjaśniać dlaczego, pomimo dobrych danych ekonomicznych, funt zmagał się ze spadkami w ciągu ostatnich kilku sesji. Dzisiejsze dane dotyczące średniego wynagrodzenia i bezrobocia w marcu raczej nie zmienią tej sytuacji, nawet jeśli pobiją oczekiwania.

Oczekuje się, że bezrobocie pozostanie na najniższym poziomie od połowy lat 70., wynosząc 3,9% za trzy miesiące do marca. Oczekuje się również, że wzrost płac pozostanie silny osiągając 3,3%, nieznacznie niżej niż 3,4% w lutym. Jest to nadal znacznie powyżej głównej stopy inflacji CPI wynoszącej 1,9%, co oznacza, że konsumenci ponownie widzą wzrost płac realnych, ósmy miesiąc z rzędu.

     

EURUSD – 50-dniowa MA utrzymuje ruch wzrostowy w okolicy 1,1270 z szerszym oporem przy 1,1325/40. Tendencja pozostaje spadkowa i możliwy jest ruch na dołki przy 1,1110 dopóki znajdujemy się poniżej tego kluczowego poziomu.

GBPUSD – funt wciąż znajduje się pod presją spadając poniżej 1,2960/70. Rośnie perspektywa, że wkrótce zobaczymy dalszą zniżkę w okolice 1,2800. Potrzebne jest wybicie w górę powyżej 1,3070, by sytuacja się ustabilizowała.

EURGBP – ostatnie szczyty konsolidacji przy 0,8680 pozostają kluczowym oporem, a przełamanie może skierować cenę na 0,8720. Dopóki kurs znajduje się poniżej, istnieje ryzyko spadków w kierunku 0,8570, po przełamaniu 0,8620.

USDJPY – kurs spadł do 109,00 w dniu wczorajszym z możliwością dalszej zniżki w kierunku  108,00. Potrzebny jest powrót powyżej 110,30 dla ustabilizowania ceny i sygnału do dalszych wzrostów w okolice 111,00.

FTSE100 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 16 punktów, przy 7,179.

DAX - oczekiwany wzrost na otwarcie o 21 punktów, przy 11,897.

CAC40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 15 punktów, przy 5,277.