Kończący się tydzień obfitował w bardzo duże zmiany na indeksach amerykańskich. Największe obserwować można było na indeksie Dow Jones, który w ciągu dnia wahał się o 300-400 punktów. W środę ustanowił nowy rekordowy szczyt, natomiast w czwartek lekko spadł po nieudanej próbie przebicia przez wcześniej osiągnięte szczyty. Zmiany na indeksie w ogóle nie brały pod uwagę najnowszych odczytów gospodarczych, które dają nadzieję na to, że presja inflacyjna nabierze tempa w najbliższym czasie.

 

Wczorajszy odczyt poziomu zgłoszeń po zasiłki spadł gwałtownie do 220 tysięcy, co jest najniższym poziomem od 1973 roku. W ciągu tygodnia liczba zgłoszeń spadła o 41 tysięcy. Przy tak niskiej liczbie zgłaszających się bezrobotnych, przyspieszenie tempa wzrostu płac powinno być tylko kwestią czasu. Wpłynęło to pozytywnie na rynek obligacji, gdzie obserwowaliśmy dalszy wzrost rentowności dwuletnich obligacji, które osiągnęły obecnie dziewięcioletni szczyt. Natomiast rentowność 10-letnich obligacji znajduje się na zeszłorocznym szczycie na 2,63% a dzień zamknięto na najwyższym poziomie od 2016 roku.

 

Jesteśmy coraz bliżej weekendu, a w Waszyngtonie wciąż panuje impas w kwestii rządu i nie ma żadnych oznak dających nadzieję na zmianę obecnej sytuacji. Można było zauważyć małe realizacje zysków na rynku, ze względu na coraz większe prawdopodobieństwo zawieszenia rządu.

 

To przełoży się na niższe otwarcie europejskiej sesji. Europejskie indeksy przez cały tydzień nie umiały utrzymać jednolitego trendu, stawiane pod presją przez wzrastającą niepewność polityczną w Niemczech.

 

Kończący się tydzień był bardzo dobry dla funta, który jest bliski odnotowania piątego tygodnia wzrostów z rzędu w stosunku do dolara. Nowy szczyt po referendum w sprawie Brexitu został ustanowiony w tym tygodniu na 1,3943 i zwiększył oczekiwania inwestorów na przebicie się funta przez 1,4000 w kolejnych dniach. Wiele zależy od postępu negocjacji w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz tego, jak rozmowy będą prowadzone. Znajdujemy się coraz bliżej rozpoczęcia rozmów o umowie handlowej.

 

Najnowsze dane gospodarcze dalej pokazują dość dobry stan brytyjskiej gospodarki. Pomimo presji na konsumentów ze względu na inflację, świąteczne wyniki handlowe sprzedawców detalicznych był lepsze od spodziewanych. Najlepiej radził sobie sektor spożywczy.

 

Bardziej uznaniowe wydatki brytyjskich konsumentów stawiają przed przedsiębiorstwami dodatkowe wyzwania, ale niektóre firmy poradziły sobie bardzo dobrze, między innymi Next, Primark, Boohoo.com.

 

Dzisiejsze dane brytyjskiej sprzedaży detalicznej za grudzień będą najprawdopodobniej słabsze od listopadowego odczytu. Ten był dodatkowo wsparty zwiększoną sprzedażą w Czarny Piątek, który spowodował wzrost odczytu do 1,1%. Tak czy inaczej grudniowy odczyt powinien być lepszy niż niektórzy prognozują.

 

Odczyt BRC pokazał zaskakująco dobry poziom rzędu 0,6%, więc pomimo powszechnych oczekiwań spadku grudniowego odczytu do poziomu -0,9%, możliwe, że opublikowane dane będą lepsze.

 

Dzisiejsze dane będą miały duży wpływ na prognozę poziomu PKB za czwarty kwartał, który zostanie podany do wiadomości publicznej w przyszłym tygodniu.

 

EURUSD - euro spadło do wsparcia na 1,2160/70, które utrzymuje się na ten moment. Dopóki znajduje się powyżej tego poziomu, prawdopodobny jest wzrost w stronę 1,2600 i 61,8% korekty spadku z 1,3995 do 1,0340. Spadek poniżej 1,2160 oznacza ruchy w dół w kierunku 1,2090.

 

GBPUSD - obserwowaliśmy wzrost funta powyżej 1,3900, ale kluczowym poziomem oporu jest poziom 1,3980, który jest 38,2% korektą spadku z 1,7190 do 1,1950 i bardzo ważnym poziomem na drodze do 1,4000. Wsparcie znajduje się na 1,3925 oraz 1,3650.

 

EURGBP - dalej wygląda słabo po ostatnich nieudanych próbach przebicia się przez 0,8910 i 100-dniową SMA. Spadek poniżej 0,8800 oznacza dalsze ruchy w dół w stronę 0,8740. Wzrost powyżej 0,8910 stawia za kolejny cel 0,9000.

 

USDJPY - po odnalezieniu wsparcia na 110,10, potrzebne jest przebicie powyżej 111,50, by postawić za kolejny cel poziom 112,00.

 

FTSE100 – spodziewany spadek na otwarcie o 6 punktów do 7 694

 

DAX - spodziewany spadek na otwarcie o 20 punktów do 13 261

 

CAC40 - spodziewany spadek na otwarcie o 9 punktów do 5 486