Rynki europejskie spadały wczoraj trzeci dzień z rzędu, choć straty były skromniejsze niż w poniedziałek. W sytuacji, gdy europejskie ceny gazu utrzymują się na rekordowym poziomie, narastają obawy inwestorów, że połączenie podwyżek stóp procentowych przez banki centralne i wyższych cen energii doprowadzi światową gospodarkę do długiej recesji.
Wczoraj widzieliśmy kolejne dowody na to, że wysokie ceny energii, zakłócenia w łańcuchu dostaw i ryzyko wzrostu stóp procentowych wyrządzają szkody nastrojom gospodarczym w Europie, a także w USA. Ostatni wstępny odczyt PMI dla przemysłu pokazał, że nadchodzi recesja w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Po drugiej stronie Atlantyku, choć sytuacja jest uważana za lepszą, coraz łatwiej zauważyć pogarszające się warunki gospodarcze. Sprzedaż nowych domów gwałtownie spadła w lipcu o 12,1% do 6 letniego minimum, po tym, jak aktywność w sektorze usług spadła do 2 letniego minimum. Rynki europejskie zamykają się niżej, a rynki amerykańskie mają trudności ze wzrostami i notują spadki trzeci dzień z rzędu. Rynki w Azji również są pod presją, gdyż wprowadzono kolejne blokady w Chinach, tym razem w mieście na obrzeżach Pekinu. Jest mało prawdopodobne, abyśmy do końca roku zobaczyli ożywienie w Chinach. W związku z tym dzisiejsze otwarcie Europy zapowiada się negatywnie.
Ceny ropy naftowej zakończyły dzień na bardzo wysokim poziomie, pomimo obaw o słaby popyt. Było to spowodowane komentarzami ministra ds. ropy Arabii Saudyjskiej, który powiedział, że kraj rozważa ograniczenie produkcji z powodu obaw o spadek cen. Nawet w obecnej sytuacji gospodarczej obawy o ceny wydają się nieco przesadzone, biorąc pod uwagę niski poziom zapasów, co sprawia, że te komentarze są nieco zagadkowe. Istnieje tło możliwego porozumienia nuklearnego z Iranem, ale to oddzielny temat. Dolar amerykański również spadł z powodu realizacji zysków po tym, jak przez trzy dni z rzędu silnie zyskiwał na wartości, osiągając nowy 20-letni szczyt w stosunku do euro.
Dzisiejszy dzień zapowiada się spokojnie, jeśli chodzi o dane gospodarcze. Zobaczymy tylko zamówienia na dobra trwałe w USA i raport o ilości domów czekających na sprzedaż, kiedy czekamy na początek jutrzejszego sympozjum w Jackson Hole.
EURUSD – osiągnął nowe 20-letnie minimum na poziomie 0,9900, po czym ponownie wzrósł powyżej parytetu wymiany 1:1. Nastawienie pozostaje do dalszych spadków w stronę 0,9620, jego zmianę może sugerować wyjście ponad 1,0220.
GBPUSD – odbił się od 1,1718, skąd dotarł do okolic 1,1875. W razie kontynuacji spadków, możemy zobaczyć ruch do 1,1500. Ważny opór znajduje się przy 1,1980.
EURGBP – handel na tej parze walutowej ciągle odbywa się pomiędzy wsparciem na 0,8400 a oporem stawianym przez 0,8510. Wybicie jednej z tych wartości prawdopodobnie podyktuje dalszy kierunek zmiany ceny.
USDJPY – cofnął się z okolic 137,70 do 135,80, utrzymanie wsparcia na tej wysokości będzie przemawiać za ruchem w stronę poprzednich maksimów.
FTSE100 – prawdopodobnie otworzy się 10 punktów niżej, na poziomie 7478.
DAX – oczekuje się otwarcia 90 punktów niżej, na poziomie 13104.
CAC40 – możliwe otwarcie 30 punktów niżej na poziomie 6332.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.