Nie tylko na rynkach akcji trwa hossa. Bycze nastroje panują również wokół kryptowalut. W tym tygodniu rajd na Bitcoinie przyspieszył osiągając cenę 57000 USD, najwyższy poziom od listopada 2021 r. Do rekordu wszechczasów brakuje 17%. Co napędza hossę na Bitcoinie? Analitycy twierdzą, że nie ma konkretnego katalizatora, ponieważ dotychczasowy wzrost Bitcoina był napędzany głównie ciągłym napływem do funduszy notowanych na giełdzie oraz optymizmem związanym z nadchodzącym halvingiem, który oczekiwany jest w kwietniu. Odkąd amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd po raz pierwszy zatwierdziła w styczniu 10 funduszy ETF na Bitcoina, całkowity napływ netto do tych funduszy wyniósł 1,2 miliarda dolarów. Największy napływ netto odnotował fundusz iShares Bitcoin Trust należący do BlackRock – jak dotąd do funduszu trafiło 5,9 miliarda dolarów. Inwestorzy poszukujący wzrostu i dywersyfikacji dodają aktywa cyfrowe do swoich portfeli, ponieważ niektórzy z nich obawiają się, że inflacja może ponownie przyspieszyć i nie jest pewne, kiedy Rezerwa Federalna zacznie obniżać swoją główną stopę procentową, twierdzi Bill Zielke, dyrektor ds. przychodów w firmie płatniczej Bitcoin BitPay.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 28.02.2024.
Tymczasem większość uczestników branży uważa, że „halving” będzie głównym katalizatorem ceny Bitcoina. Halving to mechanizm zapisany w algorytmie blockchaina służący do kontrolowania podaży Bitcoinów. W przypadku halvingów nagroda za wydobycie Bitcoinów jest zmniejszana o połowę, co oznacza, że górnicy otrzymają o 50% mniej za weryfikację transakcji. Halving ma mieć miejsce po każdych 210 tys. wydobytych Bitcoinó w aż do uwolnienia maksymalnej podaży wynoszącej 21 milionów Bitcoinów.
Giełdowe byki nie odpuszczają.
Podczas wczorajszej sesji na głównych parkietach Europy przez większość czasu wiało nudą, a przyspieszenie nastąpiło w dwóch ostatnich godzinach handlu. Jedynie Dax zyskiwał od startu notowań. Sesja zakończyła się wzrostami większości indeksów. Spadkami zakończyły dzień FTSE 100 (-0,02%) oraz IBEX 35 (-0,24%). Pozostałe wiodące indeksy zyskały od 0,18% (Stoxx 600) do 0,76% (Dax).
Za oceanem, od piątku indeksy podążają dość płasko. Inwestorzy z Wall Street czekają na jutrzejsze dane o inflacji PCE głównej mierze Fed. Dow Jones Industrial Average stracił 97 pkt., czyli 0,25%. Indeks S&P500 wzrósł o 0,17%. Nasdaq Composite zyskał 0,37%.
Rynki w Azji z przewaga spadków.
Giełdy w rejonie Azji i Pacyfiku po serii silnych wzrostów w ubiegłym tygodniu rozpoczęły tydzień uspokojenia nastrojów. Dziś dominującym kolorem jest czerwień być może związana z realizacja miesięcznych zysków. Indeks giełdy w Tokio traci 0,14%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,03%. Południowokoreański KOSPI rośnie o 1,03%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (-1,16%), Szanghaj (-0,71%), Singapur (-0,39%) i Sensex (-0,68%). Indeks Asia Dow spada o 0,81%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Po bardzo udanym tygodniu, przyszedł czas na kolejną senną, a wręcz nudną sesję, gdzie WIG20 dotknął poziomu 2500 pkt. by chwilę później oddać cały zysk. Po kilku z rzędu sesjach ustanawiania przez WIG20 nowych 52-tygodniowych maksimów, warszawskie byki zrobiły sobie przerwę w marszu pod górę. Odpoczynek był zasłużony, bowiem WIG20 znalazł się na poziomie szczytu poprzedniej hossy z 2021 roku. Czy to czas na realizację zysków z długich pozycji i wygenerowanie chociażby płytkiej korekty. Taka korekta byłoby czymś normalnym a wręcz pożądanym. Czy tak się stanie przekonamy się już niebawem. Przez cały dzień WIG20 walczył o utrzymanie się nad kreskę, ostatecznie finiszując w okolicach minimum dziennego zakresu wahań. Rodzime blue chipy przyjęły postawę wyczekiwania przy zdecydowanie lepszych nastrojach na głównych giełdach Europy, a szczególnie na parkiecie we Frankfurcie.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,19 mld zł. WIG stracił 0,13%. Indeks blue chipów oddał z dorobku 0,25%. WIG20fut spadł o 0,28%, osiągając na zamknięciu wartość 2468 pkt. sWIG80 zakończył dzień spadkiem o 0,25%. Po przeciwnej stronie znalazły się średnie spółki. mWIG40 wzrósł o 0,31%.
Złoty stabilny do walut rezerwowych.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,04.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,31.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,98.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,52.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,80.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.