Prezydent Donald Trump podpisał w niedzielę pakiet pomocy na skutki pandemii o wartości 900 miliardów dolarów, kończąc okres niepewności spowodowany straszeniem odmowy przyjęcia ponadpartyjnej umowy, która dostarczy długo poszukiwaną gotówkę firmom i osobom fizycznym oraz zapobiegnie zamknięciu rządu federalnego. Ustawa obejmuje 1,4 biliona dolarów na finansowanie agencji rządowych do września. Podpisanie umowy w jego prywatnym klubie na Florydzie, nastąpiło pośród nasilającej się krytyki jego żądań o zwiększenie z 600 do 2000 dolarów na pomoc Amerykanom oraz zmniejszenie wydatków na pomoc dla najbiedniejszych krajów na choćby zakup szczepionek. Podpis prezydenta wspiera dziś notowania kontraktów na amerykańskie indeksy. Ustawodawcy mają teraz chwilę wytchnienia, aby kontynuować debatę, czy czeki pomocy powinny być tak duże, jak zażądał prezydent. Izba Reprezentantów popiera pomysł prezydenta i ma głosować w tej sprawie już dziś, ale oczekuje się, że poprawka zostanie odrzucona przez Republikański Senat.
Kolejna dobra wiadomość, która nadeszła w wigilię Bożego Narodzenia, dotyczyła relacji po rozwodzie Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Cztery lata i sześć miesięcy po referendum, które określiło nową erę brytyjskiej polityki, Wielka Brytania i Unia Europejska zgodziły się w czwartek na umowę handlową, która określi ich stosunki po Brexicie. Umowa, która wchodzi w życie 1 stycznia, największa umowa handlowa podpisana przez obie strony, obejmuje wyminę handlową wartą 668 mld funtów (dane z 2019 roku) i gwarantującą bezcłowy handel większością towarów. Kluczowym punktem spornym negocjacji były prawa UE do połowów na wodach Wielkiej Brytanii. Johnson powiedział, że Wielka Brytania będzie miała „pełną kontrolę” nad wodami terytorialnymi po raz pierwszy od 1973 roku. Doniesienia prasowe, że obie strony po ciągnących się w nieskończoność negocjacjach zawarły umowę handlową sprzyjała aktywom związanym z Wielka Brytanią. Już w wigilię fundusze notowane na giełdzie z ekspozycją na Wielką Brytanię zyskiwały. Zyskał też funt. Po tych wiadomościach para GBDUSD podskoczyła o 0,5%.
Skrócona czwartkowa sesja na europejskich parkietach w większości zakończyła się po myśli byków. Na finiszu notowań Dax 30 i mediolański FTSE MIN zyskały po 1,3%. Londyński FTSE 100 wzrósł o skromne 0,1% w oczekiwaniu na umowę Brexit. Za to pod kreską, ze spadkiem 0,1%, zakończył CAC 40. Indeks Stoxx 600 wzrósł o 0,12%.
Również w optymistycznych nastrojach przebiegał handel za oceanem. Dow Jones zyskał 70 punktów, S&P 500 zamknął się z zyskiem 0,35%, co pozwoliło na powrót nieznacznie powyżej 3700 pkt., a Nasdaq Composite wspiął się o 0,36%, zamykając się kilka punktów powyżej poziomu 12800. Z całego towarzystwa najsłabiej poradziły sobie małe spółki. Russell 2000 spadł o 0,16%.
Dziś rynki australijskie są zamknięte. Po silnych początkowych wzrostach w rejonie Azji i Pacyfiku, późniejsza faza handlu ściągnęła niektóre benchmarki poniżej zera. Rynki napędzane są informacją o podpisaniu przez Donalda Trumpa ustawy stymulacyjnej. Złą wiadomością była decyzja Japonii, która zaostrzyła ograniczenia w podróżowaniu w związku z obawami o nowy szczep koronawirusa, co nie przeszkodziło wzrostom indeksu Nikkei 225 Indeks tokijskiej giełdy rośnie o 0,74%, a południowokoreański KOSPI jest nad kreską 0,06%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (-0,19%), Szanghaj (-0,13%), Singapur (-0,01%), Tajwan (1,06%), Indonezja (1,13%). Indyjski Sensex rośnie o 0,75%. Indeks Asia Dow skupiający największe firmy regionu jest nad kreską 0,5%.
Ostatnia sesja przed świątecznym weekendem sprzyjała byczo nastawionym graczom na parkiecie przy Książęcej. Zatem wcześniej zanegowana formacja podwójnego szczytu i spadek do poziomu 1850 punktów mógł być tylko korektą. Ostatnie dni sesyjne pokazały, że Święty Mikołaj nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i możliwy jest powrót do wzrostów. Handlowi na GPW towarzyszył niższy od przeciętnej z ostatnich tygodni obrót, który na szerokim rynku wyniósł 998 mln złotych. To znacznie mniej niż podczas poprzednich dni, co sugeruje, że aktywność graczy przed długim weekendem zmalała. Z tego na blue chipy przypadło 808 milionów złotych. Indeks WIG zyskał 1,33 proc. Podobnej wielkości wzrost przypadł w udziale WIG 20. Indeks otworzył w okolicach poprzedniego zamknięcia, a wartość 1827,07 pkt. była najniższą wartością dnia. Po niespełna godzinie przepychanek, WIG 20 rozpoczął marsz na północ i do końca notowań systematycznie osiągał coraz to wyższe poziomy. Zamknięcie nastąpiło w bezpośredniej bliskości maksimum dziennego zakresu wahań na poziomie 1955,64 pkt. Oznacza to wzrost wartości indeksu o 1,42%. WIG20 fut zyskał 1,45%, a WIG20usd dodał do dorobku 1,64%. W zieleni zakończyły dzień druga i trzecia liga. mWIG40 zyskał 1,51 proc. sWIG80 wzrósł o 0 46 proc.
WIG 20 fut otworzył się luką wzrostową. W początkowej fazie handlu indeks zyskuje 1,71%.
Od piątku złoty koryguje falę umocnienia do koszyka głównych walut.
GBPPLN – wsparcie jest na poziomie 4,79. Kluczowy opór to 5,12.
EURPLN – para jest powyżej wsparcia na 4,4160 i w szybkim ruchu dotarła do 4,50
USDPLN – para powyżej wsparć na 3,64 i 3,59.
CHFPLN – para oscyluje pomiędzy 4,08, a 4,17.
PLNJPY – opór usytuowany na 28,09 skutecznie powstrzymuje marsz na północ. Para zeszła poniżej wsparcia na 26,70. Dalsze umocnienie jena jako bezpiecznej przystani może doprowadzić do testu poziomów z maja bieżącego roku na 26,20 i 25,20.
Prezentowany materiał służy wyłącznie celom informacyjnym i nie ma na celu udzielania porad handlowych lub inwestycyjnych. Zastrzegamy sobie prawo do zmiany jakichkolwiek informacji zawartych w niniejszym materiale w dowolnym momencie, w przypadku wystąpienia błędu. CMC Markets nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty, które można ponieść, bezpośrednio lub pośrednio, wynikające z inwestycji opartych na jakichkolwiek informacjach tutaj zawartych.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.