Rosnące ostatnio wyceny Tesli poruszały się po paraboli, a analitycy porównywali skalę i tempo wzrostów do „wyczynów” bitcoina kiedy to rósł do 20 tys. dolarów po czym tak jak szybko rósł równie szybko spadał. Kapitalizacja tej spółki jest wyższa niż GM, czy grupy Volkswagen, a to ma się nijak choćby do wyników sprzedaży. W ubiegłym roku Tesla sprzedała 400 tys. aut co wypada mizernie przy 10 milionach sprzedanych samochodów grupy Volkswagena. Część kupujących argumentowała za dalszym wzrostem wartości firmy innowacyjnością w elekromobilności. Jednak czasy kiedy Tesla była praktycznie monopolista w segmencie aut elektrycznych minęły, a prawie wszystkie koncerny samochodowe mają konkurencyjną ofertę. Tylko podczas wczorajszej sesji akcje Tesli spadły o ponad 17%. 


Środa była kolejnym dniem sprzyjającym powrotowi inwestorów do ryzykownych aktywów. Giełdowych graczy wspierała informacja Sky News, że brytyjscy naukowcy dokonali przełomu w pracach nad szczepionką przeciwko wirusowi z Wuhan. Ten dominujący w ostatnim czasie czynnik ryzyka osłabł, a dodatkowym czynnikiem wspierającym były finalne odczyty PMI dla Europy z sektora usług sugerujące poprawę w stosunku do oczekiwań. Również ostatnie dane ze Stanów Zjednoczonych wypadły pomyślnie. Zarówno dane ISM dla przemysłu i usług oraz indeks aktywności biznesowej wypadły powyżej oczekiwań, a raport ADP wskazał na wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym o 291 tys. przy oczekiwaniach 156 tys.  


Przy takiej porcji pozytywnych dla rynku akcji informacji nie inaczej jak tylko wzrostami mógł się zakończyć handel za oceanem. Nasdaq otworzył się na nowym historycznym maksimum z jednoprocentowym zyskiem lecz utrzymanie wysokiego poziomu za sprawą Tesli stało się niemożliwe. Niemniej w ostatecznym rozrachunku DJIA, S&P500 i Nasdaq Composite zakończyły dzień solidnymi wzrostami odpowiednio 1,68%, 1,13% i 0,43%. Wzrosty nie ominęły małych spółek skupionych w indeksie Russell2000, a sam indeks wzrósł o 1,52%. Handlowi na Wall Street towarzyszył obrót 4,266 mld dolarów. 


Decyzja Chin o cięciu o połowę taryf celnych na amerykańskie towary o wartości 75 mld USD była kolejnym impulsem do zakupów akcji co przełożyło się na wybuch entuzjazmu na giełdach azjatyckich. Nowe taryfy wejdą w życie 14 lutego. Nikkei zyskał 2,38%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong 2,49%, Szanghaj 1,72%, Singapur 0,69%. Indeks Asia Dow nad kreską 2,16%. 


Poprawa nastrojów na światowych rynkach akcji udzieliła się warszawskim bykom i wczorajsza sesja nad Wisłą ponownie zakończyła się solidnymi wzrostami. Obawy o załamanie na chińskich giełdach spowodowane obawą o wpływ koronawirusa na gospodarkę Chin a zarazem całego regionu na chwilę obecną odeszły w zapomnienie. Pomimo słabego otwarcia na głównych europejskich parkietach od samego początku handlu indeksy zyskiwały na wartości. Giełdy w Londynie, Frankfurcie, Mediolanie i Madrycie wzrosły o ponad 1,5 proc. Wczorajszym wzrostom na GPW towarzyszył  wysoki obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,05 mld złotych. WIG zyskał 0,89 proc. Podobnie zachował się indeks blue chipów. WIG20 chwilę po otwarciu objął kierunek na północ i jeszcze przed południem osiągnął maksimum na 2133,91. Od tego momentu indeks poruszał się już stosunkowo płasko. Zamknięcie nastąpiło na 2122,91 co oznacza wzrost o 0,77 proc. Tym samym bykom udało się utworzyć nowe maksimum w stosunku do poprzedniego dnia. Oznacza to przyspieszenie w odrabianiu strat ze stycznia. Z technicznego punktu widzenia kupującym udało się obronić poziom 2100 punktów, który to aktualnie zmienił się z krótkoterminowego oporu we wsparcie. Zatem prawdopodobnym staje się scenariusz dojścia go kolejnego poziomu na 2150 pkt. i domknięcia luki spadkowej z ubiegłego tygodnia. W tych okolicznościach bardzo ciekawie zapowiada się dzisiejsza sesja. Podobnie jak WIG20 wypadły WIG20fut z zyskiem 0,47 proc. oraz WIG20usd dodając do dorobku 1,22 proc. Również w kolorze zielonym zakończyła dzień druga i trzecia liga. mWIG40 utrzymał się powyżej 4000 punktów zyskując 1,50 proc. ustanawiając nowe maksimum średnioterminowej fali wzrostowej trwającej od jesieni ubiegłego roku. sWIG80 zyskał solidne 0,57 proc. W gronie blue chipów 14 spółek zakończyło handel zyskiem, a 6 odnotowało spadki. Najwięcej zyskały akcje Alior (7,58%), mBank (3,08%) i PKN Orlen (2,93%). Powodów do zadowolenia nie mieli posiadacze akcji JSW, CCC i Play. Walory te straciły odpowiednio 2,73%, 2,02% i 1,61%.


Ciekawie przebiegał handel akcjami CD Projektu. Do południa kurs rósł o 5,1 proc. i po ustanowieniu nowego historycznego szczytu nastąpiła realizacja zysków. Ostatecznie walory odnotowały jednoprocentowy zysk przy bardzo wysokich obrotach 246 mln PLN. Rodzi się pytanie, czy czeka nas korekta na notowaniach tej spółki.  


Poprawa sentymentu na ryzykownych aktywach wspiera byczo nastawionych graczy. WIG20fut otworzył się luką wzrostową. W początkowej fazie notowań indeks podąża w stronę jej  domknięcia zyskując 0,26%. 


RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Decyzja nie wpłynęła na wartość złotego.


GBPPLN –  lokalny opór znajduje się na 5,1300, a następnie na 5,1600. Para testuje wsparcie na 5,04, a jego pokonanie może otworzyć drogę do dalszego ruchu na południe w kierunku 4,9700. 


EURPLN – aktualny ruch wzrostowy najbliższy istotny opór ma na poziomie 4,3180. Wsparcia znajdują się na 4,2630 - 4,2660 oraz niżej na 4,2400. 


USDPLN –  para na wykresie dziennym porusza się w ruchu wzrostowym, który testuje opór na 3,9000, kolejnym oporem jest 3,9250 a następnie 3,98-4 zł. Spadki poniżej 3,8680 otworzą drogę do wsparć na 3,8400, a następnie 3,8200.


CHFPLN – cena dotarła do ważnego poziomu oporu na 4,03, wzrosty powyżej powinny skierować cenę w stronę 4,0950. Wsparcie na 3,9780 zostało pokonane i możliwe potencjalne spadki w stronę 3,930.


PLNJPY – Umocnienie złotego nastąpiło na wsparciu na 28,00. Opór jest na 28,88.

Poprzedni artykuł>

Prezentowany materiał służy wyłącznie celom informacyjnym i nie ma na celu udzielania porad handlowych lub inwestycyjnych. Zastrzegamy sobie prawo do zmiany jakichkolwiek informacji zawartych w niniejszym materiale w dowolnym momencie, w przypadku wystąpienia błędu. CMC Markets nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty, które można ponieść, bezpośrednio lub pośrednio, wynikające z inwestycji opartych na jakichkolwiek informacjach tutaj zawartych.