Rozczarowali się ci inwestorzy, którzy wróżyli cięcie stóp procentowych przez Bank Kanady, a przynajmniej gołębiego zwrotu w komunikacie po posiedzeniu bankierów centralnych. W opublikowanych minutkach zwrócono uwagę, że obecny poziom akomodacji polityki pieniężnej jest odpowiedni. Wzrost w drugim kwartale pozostawał silny wspierany przez wysoki poziom eksportu, inflacja znajduje się w okolicach celu, a wzrost płac przyspieszył. Zawrócono uwagę na czynniki zewnętrzne, a bank z uwagą będzie przyglądał się wpływowi napięć handlowych na gospodarkę. Bank spodziewa się spowolnienia gospodarki w drugiej połowie roku. Taki przekaz wzmocnił dolara kanadyjskiego do USD, a para podąża w stronę 1,32.


Dwa dni obrad w Izbie Gmin przełożyło się na porażkę polityczną premiera Borisa Johnsona. Najpierw odrzucono możliwość wyjścia ze wspólnoty bez porozumienia i na nic nie zdały się groźby wobec buntowników Partii Konserwatywnej. Co prawda zostali wykluczeni z partii lecz nie spełnił się kolejny zaplanowany ruch brytyjskiego premiera, aby rozwiązać parlament i rozpisać nowe wybory. Pomysł od początku stał na straconej pozycji, ponieważ matematyka pokazywała że nie ma szans na znalezienie poparcia 2/3 deputowanych. Izba odrzuciła i ten wniosek. Przegrana Johnsona przełożyła się na umocnienie funta. GBPUSD tylko w ciągu dwóch dni zyskał trzy figury.


Nadzieje na wznowienie rozmów handlowych napędzały wczoraj giełdy. Po udanych sesjach w Azji i Europie, amerykańskie byki przystąpiły do zakupów, słaby ISM dla przemysłu przeszedł do historii. Wśród członków Rezerwy Federalnej nie ma zgodności co do konieczności dalszego cięcia stóp procentowych, dlatego też bardzo istotne dla globalnych rynków finansowych pozostają dane spływające z gospodarki Stanów Zjednoczonych. Na fali poprawy sentymentu DJIA, S&P500 i Nasdaq zakończyły dzień w zieleni zyskując odpowiednio 0,91%, 1,08% i 1,30%. W taki obraz rynku wpisał się indeks małych spółek. Russell2000 wzrósł o 0,85%. Wzrostom na Wall Street towarzyszył niewielki obrót 3,309 mld dolarów.     


Chińskie Ministerstwo Handlu ogłosiło wczoraj, że USA i Chiny spotkają się w październiku w celu podjęcia rozmów handlowych. Informacja ta spowodowała, że notowania futures na amerykańskie indeksy rosną średnio o 0,9%.


Informacja ta wpłynęła na falę optymizmu w Azji. Wczoraj giełda w Hong Kongu wystrzeliła prawie 4% po tym, jak tamtejsze władze wycofały się z wprowadzenia ustawy umożliwiającej ekstradycję do Chin. Nikkei zyskał 2,12%. Na pozostałych giełdach: Hongkong (-0,48%), Szanghaj (0,96%). Singapur (0,43%). Indeks szerokiego rynku Asia Dow nad kreską 0,8%. 


Dobre nastroje na głównych parkietach Europy nie udzieliły się graczom przy Książęcej. Opór na 2150 skutecznie powstrzymuje zapędy kupujących. Spadki WIG20 (-0,21%) zatrzymały się na 2102,36, czyli na poziomie, który w ubiegłym tygodniu okazał się oporem, a teraz pozostaje krótkoterminowym wsparciem. Czy dzisiaj zobaczymy ponowne odbicie na północ? Udana sesja w Azji daje taka nadzieję kupującym. Wczorajszym spadkom towarzyszył dość wysoki obrót, który wyniósł 870 mln PLN. W gronie blue chipów brylowały KGHM i CCC ze stopami zwrotu odpowiednio 4,40%, i 4,27%. Powodów do zadowolenia nie mieli posiadacze akcji JSW (-4,26%), PGNIG (-3,23%) i Lotos (-3,12%). Po dobrym otwarciu w pierwszych godzinach handlu notowania WIG20fut znajdują się w środkowym zakresie wczorajszego zakresy wahań. a indeks zyskuje 0,71%. Zdecydowana większość spółek w zieleni, ale fatalnie wystartował Play tracąc ponad 11%.


Na rynku PLN w dalszym ciągu rysuje się słabość rodzimej waluty jednak poprawa sentymentu wobec ryzykownych aktywów pozwala odreagować ostatnią deprecjację rodzimej waluty.


GBPPLN – Krótkoterminowy opór na 4,72 został pokonany i para dotarła do kolejnego na 4,85 pozostając w wąskim zakresie wahań.


EURPLN – para skutecznie obroniła się przed spadkami w okolicach 4,24-4,25. Do głosu doszli kupujący dźwigając kurs do 4,40. Z tego poziomu obserwujemy korektą, a para aktualnie jest handlowana po 4,35


USDPLN – para koryguje wzrosty ze szczytu na 3,99 i aktualnie handlowana jest po 3,94


CHFPLN – kurs pokonał poziom czterech złotych osiągając 4,0490 i ustabilizował się pomiędzy szczytem a okrągłym poziomem czterech złotych.


PLNJPY – siła jena jako bezpiecznej przystani widoczna była przy ataku na wsparcie na poziomie 28,00. Sprzedający bez trudu je pokonali schodząc poniżej wsparcia do 27,00.

 

Poprzedni artykuł >