Bi-polarny charakter rynków po raz kolejny uwidocznił się w tym tygodniu. Wczorajsza sesja w Stanach Zjednoczonych doprowadziła akcje amerykańskie z powrotem do poziomów, przy których znajdowały się przed ogłoszeniem dodatkowych taryf celnych na 100 miliardów dolarów na chińskie towary.

 

Wydaje się, że inwestorzy ucieszyli się z nieco bardziej pojednawczego tonu przyjętego nie tylko przez amerykańskich urzędników podczas weekendu, ale także przez wypowiedzi chińskiego prezydenta Xi na konferencji Bo'ao. Deklarował on chęć otwarcia chińskiej gospodarki na zagraniczne inwestycje, poszerzenia dostępu do wielu sektorów, a także zapewnienia niższych taryf importowych na samochody.

 

Dziwne jest jedynie to, że wszystkie te ciepłe słowa i pozytywna reakcja prezydenta Trumpa na zapewnienia prezydenta Xi, nie różniły się zbytnio od przemówień wygłaszanych w przeszłości. Oznacza to, że ostatecznie deklaracje będą musiały przekształcić się w działania. Najłatwiejszym rozwiązaniem jest prawdopodobnie obniżenie taryf na samochody, ale nawet to może być trudne, szczególnie, że dalsze rozmowy między USA i Chinami nie są w tej chwili planowane.

 

Wszelkie inne przedsięwzięcia zabiorą prawdopodobnie znacznie więcej czasu, o  ile w ogóle możliwa jest ich realizacja. Oznacza to, że aby rynki kapitałowe odzyskały poczucie równowagi, musimy zacząć dostrzegać postępy na drodze łagodzenia potencjalnej wojny handlowej, a obecnie nie ma na to żadnego dowodu.

 

Może to w pewnym stopniu wyjaśnić, dlaczego rynki europejskie, mimo że zakończyły wczoraj dzień wzrostowo, najprawdopodobniej dzisiejszy poranek rozpoczną niżej.

 

W kwestii danych uwaga skupi się na najnowszych odczytach dotyczących produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Ostatnie dane z Francji i Niemiec sugerują spowolnienie w tym sektorze gospodarki. Oczekuje się, że produkcja przemysłowa wzrośnie o 0,4%, w porównaniu z 1,3% w styczniu, podczas gdy przetwórstwo przemysłowe ma wzrosnąć o 0,2%. W ujęciu rocznym oczekuje się, że oba wskaźniki będą miały znacznie wyższą wartość, odpowiednio 2,9% i 3,3%. W szczególności produkcja była jednym z obszarów, w których Wielka Brytania nadal osiągała lepsze wyniki w ostatnich miesiącach, a dane PMI wykazały niezwykłą odporność.

 

Oczekiwania związane z amerykańskimi stopami procentowymi również będą dziś na świeczniku po wczorajszych odczytach PPI na najwyższych poziomach od 4 lat.

 

Najważniejsze pytanie brzmi, czy przełoży się to na publikacje CPI, które mają się pojawić dzisiaj. Prawdopodobnie nie nastąpi to od razu. Zwykle dzieje się to z pewnym opóźnieniem, jednak warto zaznaczyć, że w ostatnich miesiącach obserwujemy wzrost CPI, który znalazł się powyżej poziomu 2% w styczniu, a oczekiwania co do dzisiejszego odczytu kształtują się na poziomie 2,4%.

 

Minutki Fedu za marzec mogą również dać wgląd w kierunki dalszej polityki, zwłaszcza w kontekście kolejnych podwyżek stóp w tym roku i wszelkich obaw związanych z ostatnimi zawirowaniami wokół polityki handlowej. Być może uzyskamy również większą jasność co do tego, czy 4 podwyżki stóp procentowych w tym roku są zasługą poważnej dyskusji między decydentami, a także myślenia stojącego za dodaniem podwyżki stóp do 2019 r

 

EURUSD – krótkoterminowy opór znajduje się na 1,2400, wewnątrz szerszego zakresu cenowego 1,2200/1,2500, w którym cena porusza się przez większość czasu od początku roku. By doszło do konkretnego ruchu, musimy najpierw zobaczyć wybicie poniżej 1,2160 lub powyżej 1,2540.

 

GBPUSD – kurs kontynuuje ruch w kierunku linii trendu, która stanowi opór przy poziomie 1,4205, podobnie jak 200-tygodniowa MA przy 1,4270. Wsparcie znajduje się na 1,3970 i poniże na 1,3720.

 

EURGBP – notowania wsparły się na 0,8700. W dłuższym terminie wsparcie stanowią dołki z ostatniego miesiąca, przy 0,8667. Musimy zobaczyć powrót powyżej 0,8820, by powrócić w okolice 0,8920. Krótkoterminowy opór znajduje się przy 0,8750.

 

USDJPY – Kurs dotarł w zeszłym tygodniu do oporu na 107,50 i na ten moment nie udało się wybić wyżej. Przełamanie 107,50 pozwoli na obranie kierunku do 108,20. Kluczowym wsparciem pozostaje 105,20, a przełamanie poniżej 105,00 otworzy drogę na 103,00.

 

FTSE100 - oczekiwany spadek na otwarcie o 24 punkty do 7 242.

 

DAX - oczekiwany spadek na otwarcie o 50 punktów do 12 347.

 

CAC40 - oczekiwany spadek na otwarcie o 22 punkty do 5 285.