Dla niektórych fanów iPhone'a, nowy posiadanie nowego modelu jest niczym religia. Po tym, jak Apple oficjalnie zaprezentowało nowego iPhone'a na wydarzeniu w siedzibie firmy w Cupertino w Kalifornii, wielu zdało sobie sprawę, że większość ludzi nie zatrzyma swojego starego świetnie działającego iPhone aby ratować planetę, ale z zupełnie innych powodów. Pośród całego tego bełkotu o najnowszych funkcjach iPhone'a 16, większość ludzi ma inne zmartwienia — cenę. Ceny zaczynają się od 799 USD i dochodzą do 1599 USD za iPhone'a 16 Pro Max. To miesięczny czynsz przeciętnego Amerykanina. Jak napisał jeden z czytelników do Moneyist: „Przepraszam, Apple. Trzymam się mojego oryginalnego iPhone'a SE. Po prostu nie mogę zapłacić za coś, co będzie mnie irytować za każdym razem, gdy zobaczę ekran. Cena jest obelgą. Nigdy się z tym nie pogodzę”.
Raport McKinsey & Co.'s State of the Consumer: 2024 wykazał, że to, czego chcą konsumenci, ulega zmianie. „Osłabiona lojalność wobec marki, przystępność cenowa ponad zrównoważony rozwój i zwiększone zainteresowanie produktami i usługami wellness odzwierciedlają preferencje i priorytety konsumentów w różnym wieku i z różnych regionów geograficznych” — czytamy w raporcie.
Na „zaawansowanych rynkach”, mówi raport McKinsey, ponad jedna trzecia konsumentów wypróbowała różne marki, a około 40% zmieniło preferencje w poszukiwaniu okazji. „Inflacja i niepewność gospodarcza niemal na pewno wywołują takie zachowanie”. Ten trend obejmuje rynki takie jak USA, Francję, Niemcy, Włochy, Hiszpanię, Wielką Brytanię, Kanadę, Koreę Południową, Japonię, Australię i Holandię.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 10.09.2024.
Podsumowanie sesji w Europie i USA
Wczorajsza sesja na giełdach Starego Kontynentu upłynęła pod znakiem odrabiania strat z piątku. Inwestorzy teraz wyczekiwać na decyzję EBC i konferencję po posiedzeniu banku. Wszystkie wiodące indeksy zyskały od 0,77% (Dax) do 1,09% (FTSE100).
Podobnie było na Wall Street, a benchmarki odrabiały straty po piątkowym tąpnięciu. Dow Jones wzrósł o 1,20%, S&P 500 zyskał 1,16%. Nasdaq Composite zaliczył wzrost o 1,16% po spadku dzień wcześniej o 2,55%.
W Azji mieszane nastroje
Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku przeważają lekkie wzrosty, a indeksy nadążają za wzrostem na Wall Street, a raczej za spadkami na kontraktach. Indeks giełdy w Tokio rośnie o 0,32%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,40%. Południowokoreański KOSPI traci 0,06%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (0,32%), Szanghaj (-0,38%), Singapur (0,35%), Sensex (0,16%). Indeks Asia Dow w górę o 0,06%.
Podsumowanie sesji na GPW
Za nami nudna i bez historii sesja na parkiecie przy Książęcej. Co prawda cieszyć może zielony kolor na WIG20, ale to tylko ułamek tego, co indeks stracił w piątek, gdy to niedźwiedzie zadały być może decydujący atak, a w perspektywie mamy bliskość rozliczenia wrześniowej serii kontraktów.
Inwestorów powinien niepokoić fakt, że WIG20 zawrócił po próbie wyjścia górą z konsolidacji i po chwilowym wyjściu górą z konsolidacji powrócił do spadkó w. Po piątkowym zjeździe, sytuacja techniczna zmieniła się na tyle, że scenariusz wzrostowy prawdopodobnie odszedł w zapomnienie i to niedźwiedzie będą miały powód do otwierania szampana. Najpierw po dwóch tygodniach marazmu, gdzie WIG20 poruszał się w trendzie bocznym w wąskim przedziale pomiędzy 2420 a 2378 punktów i żadna ze stron nie mogła zdobyć przewagi. W ubiegły poniedziałek strona popytowa pokonała poziom 2420 pkt. Jednak już od wtorku cofnięcie na giełdach w Europie i spadkowy początek na Wall Street zrobiły swoje. WIG20 spadł poniżej wspomnianego poziomu, oddając całość zysku z poprzedniej sesji, kontynuując marsz na południe, a piątkowy handel dokonał dzieła “zniszczenia”.
Po wysokim otwarciu, do końca notowań nic ciekawego się nie działo, a wręcz wiało nudą. WIG20 oscylował wokół poziomu otwarcia i ostatecznie zakończył dzień na tym poziomie.
Z grona blue chipów, 14 spółek odnotowało wzrost. Liderem był mBank, którego akcje wzrosły o 3,11%. Po drugiej stronie rynku znalazł się JSW przeceniony o blisko 5%. CD Projekt i PGE straciły ponad 2%.
W trudnej sytuacji znalazł się JSW. Od początku sierpnia kurs akcji pozostaje w wąskiej konsolidacji pomiędzy 25 - 27 PLN, zszedł poniżej wsparcia grozi przeceną do 14 PLN.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 799 mln zł. WIG zyskał 0,24%. Indeks blue chipów zyskał 0,55%. WIG20fut wzrósł o 0,57%, osiągając na zamknięciu wartość 2302 pkt. Średnie i małe spółki nie znalazły uznania w oczach inwestorów. mWIG40 odnotował spadek o 0,55% sWIG80 zakończył dzień 0,18% niżej.
PLN pozostaje mocnym do walut rezerwowych
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,06.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,27.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,87.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,56.
PLNJPY – para handlowana jest po 36,90.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.