Black Friday, przypadający w USA dzień po Święcie Dziękczynienia, uważany jest za jeden z najbardziej pracowitych dni zakupowych w roku. Nieoficjalne święto to tradycyjnie czas, w którym sprzedawcy detaliczni mogą wykorzystać falę entuzjazmu, gdyż klienci gorączkowo szukają okazji, by skorzystać z ograniczonych czasowo ofert.
W USA to okazja dla sprzedawców detalicznych na solidne zyski, a takie okazje są dla niektórych sklepów wręcz kluczowe dla wyniku całego kwartału, a nawet roku. Choć siła nabywcza konsumentów może być ograniczona przez presję inflacyjną, ten rok nie powinien być wyjątkiem. Według raportu Adobe, przewiduje się rekordową sprzedaż w e-handlu w sezonie świątecznym na poziomie 241 mld USD, co stanowi wzrost o 8,4% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Sama sprzedaż w Black Friday ma wzrosnąć do 10,8 mld USD, co stanowi wzrost o 9,9% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 29.11.2024.
To nie koniec gorącego sezony dla detalistów. Szał zakupów narodził się w USA i rozprzestrzenił się na cały świat, wywołując nawet związane z tym wydarzenia wyprzedażowe, takie jak Cyber Monday, kiedy to sprzedawcy internetowi obniżają ceny w każdy poniedziałek po Święcie Dziękczynienia. Sprzedaż w „Cyber Week”, tak zwanym pięciodniowym okresie obejmującym Święto Dziękczynienia, Czarny Piątek i Cyber Monday, osiągnęła rekordowe 9,8 miliarda dolarów w USA w zeszłym roku. Oznaczało to wzrost o 7,5% w porównaniu z rokiem poprzednim, pomimo spowolnienia wzrostu sprzedaży detalicznej.
W związku z szaleństwem zakupowym, na giełdach NYSE i Nasdaq handel będzie skrócony do godz. 19:00, kontraktami na amerykańskie indeksy do godz. 19:15. Obrót surowcami przemysłowymi będzie skrócony do godz. 20:45, towarami rolnymi do godz. 19:05.
Podsumowanie sesji w Europie.
Wczorajsza sesja na głównych giełdach Starego Kontynentu należała do byków. Skrzętnie wykorzystali nieobecność graczy zza oceanu. Wszystkie wiodące benchmarki zakończyły dzień na plusie zyskując od 0,08% (FTSE100) do 0,72% (Dax), tym samym odrobili straty z poprzedniej sesji.
W Azji mieszane nastroje.
Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku panują dziś mieszane nastroje. Choć dziś giełdy chińskie zyskują, wciąż pozostają pod presją, gdy inwestorów straszy niepewność co do protekcjonistycznej polityki Trumpa i jej skutków na globalny wzrost gospodarczy. Indeks giełdy w Tokio traci 0,32%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,10%. Południowokoreański KOSPI spada o 1,85%. Na pozostałych parkietach: Hong Kong (0,37%), Szanghaj (1,38%), Singapur (0,63%), Sensex (0,97%). Indeks Asia Dow w górę o 0,13%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Po dwóch z rzędu sesjach spadkowych, wczorajszy handel przebiegał w przyjacielskiej atmosferze. To kolejna sesja bez rozstrzygnięcia dla dalszych losów blue chipów. WIG20 już wcześniej cofnął się z okolic pokonanego wsparcia na poziomie 2200 pkt. i przetestował je od spodu. Na chwilę obecną 2200 pkt. stanowi opór na strony popytowej. To może być zarówno optymistycznym sygnałem przed dalsza wędrowką na północ, jak i pułapką zastawiona na byki, co będzie skutkować dalsza przeceną na GPW.
Po wzrostowym otwarciu WIG20 i próbie wyjścia powyżej 2200 pkt., od razu skierował się na południe. Po domknięciu dziennej luki już nic ciekawego się nie działo. Ostatecznie zakończył handel w okolicach poprzedniego zamknięcia.
Z technicznego punktu widzenia, indeks znalazł się w kluczowym miejscu. Czy strona popytowa powróci do gry, a dołki z wtorku ubiegłego tygodnia okażą się okazją do tanich zakupów? Dużo będzie zależeć od sentymentu na globalnych parkietach.
Z grona blue chipów, 6 spółek zakończyło dzień na plusie. Liderami wzrostów były Alior i PKO BP, które zyskały odpowiednio 2,25% i 1,91%. Po przeciwnej stronie rynku znalazł się JSW przeceniony o 1,81%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 911 mln zł. WIG stracił 0,07%. Indeks blue chipów zyskał 0,02%. WIG20fut spadł o 0,05% osiągając na zamknięciu 2197 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 spadł o 0,02%. sWIG80 zakończył dzień przeceną o 0,98%.
PLN próbuje odrabiać straty.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,17.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,30.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 4,07.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,62.
PLNJPY – para handlowana jest po 36,80.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.