
Lit - kolejna inwestycja administracji Trumpa.
Po chipach i pierwiastkach ziem rzadkich, to lit będzie nową inwestycją Białego Domu. Akcje spółki Lithium Americas Corp. gwałtownie wzrosły w środę po tym, jak pojawiła się informacja, że administracja Trumpa chce teraz nabyć udziały w producencie litu.
Wiele wskazuje na to, że po chipach i pierwiastkach ziem rzadkich, to lit będzie nową inwestycją Białego Domu. Akcje spółki Lithium Americas Corp. gwałtownie wzrosły w środę o ponad 95% po tym, jak pojawiła się informacja, że administracja Trumpa chce teraz nabyć udziały w producencie litu, a jednocześnie trwają negocjacje dotyczące nowych warunków istniejącej już umowy pożyczkowej z rządem. Kluczową różnicą jest to, że chociaż projekt wydobycia litu, Thacker Pass, nad którym pracuje Lithium Americas, znajduje się w USA, to siedziba firmy znajduje się poza USA, w Vancouver w Kanadzie. Wolumen obrotu uczynił ją najaktywniej handlowaną spółką na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Agencja Reuters poinformowała, że administracja stara się nabyć udziały kapitałowe w Lithium Americas w wysokości do 10%, renegocjując warunki pożyczki w wysokości 2,26 mld dolarów od Departamentu Energii USA na projekt wydobycia litu Thacker Pass, będący wspólnym przedsięwzięciem z General Motors Co. Lithium Americas poinformowało, że firma prowadzi rozmowy z Departamentem Energii i GM w sprawie pierwszej transzy pożyczki rządowej. Rozmowy obejmują potencjalne zmiany w pożyczce.

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 25.09.2025.
Lit stanowi główny składnik akumulatorów zasilających pojazdy elektryczne i hybrydowe, a także wiele urządzeń elektroniki użytkowej i artykułów gospodarstwa domowego. Firma Lithium Americas opisuje przełęcz Thacker jako największe na świecie zmierzone zasoby i rezerwy litu. Budowa kopalni rozpoczęła się w 2023 roku, a ukończenie planowane jest na 2027 rok. Kopalnia ma produkować 40 tys. ton węglanu litu rocznie o jakości pozwalającej na produkcję baterii.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Na giełdach Starego Kontynentu, pomimo pierwszych oznaki zadyszki, czyli tego, czego oczekiwała część inwestorów, nic ciekawego się nie dzieje. Powszechne są spekulacje, że spadająca dynamika wzrostu to możliwe rozprowadzanie longów i domykanie długich pozycji. Wczorajsza sesja zakończyła się w mieszanych nastrojach. Pod kreską finiszowały tylko CAC40 (-0,57%) i FTSE 100 (-0,13%). Pozostałe wiodące indeksy zyskały od 0,23% (Dax) do 0,29% (FTSE100).
Na Wall Street karty rozdają optymiści, a paliwa do wzrostów dolała Rezerwa Federalna tnąc stopy procentowe. Amerykańskie indeksy ciągle mają apetyt na nowe historyczne maksima choć wczorajsza sesja ponownie zakończyła się na minusie Dow Jones stracił 0,37%, S&P500 spadł o 0,28%, a Nasdaq Composite stracił 0,33%.
W Azji przewaga popytu.
Na giełdach Azji i Pacyfiku panują dziś lepsze nastroje pomimo dość słabej sesji na Wall Street. Mocnym punktem są chińskie akcje, które drugi dzień z rzędu odrabiają straty z wtorku. Nikkei 225 zyskuje 0,26%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 1,10%. Południowokoreański KOSPI traci 0,11%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (0,43%), Szanghaj (0,16%), Sensex (-0,07%), Singapur (-0,21%). Asia Dow w górę o 0,53%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Za nami ciekawa sesja, ze zdecydowaną reakcją byków w drugiej połowie notowań, ale na rodzimym parkiecie wciąż bez zmian. Od kilku dni WIG20 pozostaje w trendzie bocznym. Po pogromie byków, jaki od połowy sierpnia miał miejsce na parkiecie przy Książęcej, gdy nasza giełda była najsłabszą giełdą w Europie, za sprawą wyprzedaży akcji banków, od dziesięciu sesji widać uspokojenie nastrojów. Czy to ten czas, który inwestorzy wykorzystali jako okazję do zakupów po promocyjnej cenie? Można było przypuszczać, że część uczestników rynku spróbuje zakupów myśląc, że po tak dużym zjeździe to może być koniec korekty. Spadki na głównym indeksie zostały powstrzymane na poziomie 2725 pkt i od tego czasu popyt testuje możliwości sprzedających. WIG20 dotarł aktualnie do lokalnego oporu w okolicach 2780 pkt, który może być testem dla determinacji kupujących akcje blue chipów.
Wczorajsza sesja miała dwa oblicza. Po niskim otwarciu, indeks poruszał się w niewielkiej zmienności i gdy zanosiło się na bezbarwną sesją, od godz. 14 popyt przejął inicjatywę zdobywając coraz to nowe terytorium. W ostatniej godzinie handlu WIG20 wszedł na zielone terytorium i do końca dnia bronił zdobyczy. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień na plusie, a zamknięcie wypadło w okolicach maksimum dziennego zakresu wahań.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 2,07 mld zł. WIG zyskał 0,62%. Indeks blue chipów zyskał 0,34%. WIG20fut wzrósł o 1,17%, osiągając na zamknięciu wartość 2861 pkt. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 0,35%. WIG80 zakończył dzień spadkiem o 0,82%.
Złoty stabilny i wciąż bardzo silny.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 4,89.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,26.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,63.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,56.
PLNJPY – para handlowana jest po 40,94.

