Kto korzysta na boomie AI.
Jednym z beneficjentów rozwoju sztucznej inteligencji są spółki przemysłowe, które korzystają z potencjału dużych centrów danych.
Jednym z beneficjentów rozwoju sztucznej inteligencji są spółki przemysłowe, które korzystają z potencjału dużych centrów danych. Najpierw Eaton po przejęciu Fibrebond i Resilient Power za kwotę ponad 1,5 mld dolarów, w związku z zaangażowaniem się firm spoza sektora technologicznego w sztuczną inteligencję, teraz doszło do transakcja Eaton z Boyd Thermal o wartości 9,5 mld dolarów. Jest to największe przejęcie w tym roku, której celem jest rozszerzenie oferty infrastruktury centrów danych. Wartość zaległych inwestycji w budowę centrów danych wzrosła w ciągu ostatniego roku ze 150 miliardów dolarów do szacowanych 470 miliardów dolarów, co wskazuje na znaczną szansę rynkową. Działalność Eaton w zakresie centrów danych wzrosła w drugim kwartale o 50%, a liczba zamówień wzrosła o 55%, co odzwierciedla dynamiczny rozwój rynku. Tym samym firma rozszerzy swoją ofertę produktów elektrycznych, obejmującą zasilanie zapasowe, jednostki dystrybucji zasilania, skrzynki kablowe, osprzęt i sieci światłowodowe, o dział chłodzenia cieczą. Zainteresowanie Wall Street tą branżą pozostaje duże, o czym świadczy sukces pierwszej oferty publicznej spółki Fermi Inc. Firma zajmująca się rozwojem energetyki pozyskała 683 miliony dolarów w ramach pierwszej oferty publicznej, chociaż do tej pory nie wygenerowała żadnych znaczących przychodów.

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 04.11.2025.
Na rozwoju branży zyskują też spółki wcześniej związane z kopaniem bitcoinów. Firma Microsoft zabezpieczyła sobie moc obliczeniową w dziedzinie sztucznej inteligencji dzięki pięcioletniej umowie z IREN Ltd. na usługi w chmurze o wartości 9,7 miliarda dolarów, obejmującej procesory graficzne Nvidia. Coraz częściej pojawiają się prestiżowe umowy między dużymi firmami technologicznymi a mniejszymi operatorami centrów danych, ponieważ firmy ścigają się o pozyskanie mocy obliczeniowej dla sztucznej inteligencji. Partnerstwo z IREN oznacza, że Microsoft może rozszerzyć swój dostęp do mocy obliczeniowej bez kosztownych nakładów inwestycyjnych na budowę bazowych centrów danych. Dla IREN, firmy, która przechodzi transformację z koparki bitcoinów na dostawcę wysokowydajnych usług obliczeniowych, boom na sztuczną inteligencję to bardziej lukratywny sposób wykorzystania jej infrastruktury. Inni byli górnicy bitcoinów, tacy jak Tera Wulf Inc. i Cipher Mining Inc., które otrzymały wsparcie od Alphabet Inc. również podążają tą ścieżką.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Na giełdach Starego Kontynentu, pomimo pierwszych oznaki zadyszki, czyli tego, czego oczekiwała część inwestorów, wciąż panuje chęć do bicia nowych rekordów. Powszechne są spekulacje, że spadająca dynamika wzrostu to możliwe rozprowadzanie longów i domykanie długich pozycji. Jednak teza ta może być ryzykowna, ponieważ na razie nie widać specjalnej chęci ucieczki od akcji. Wczorajsza sesja zakończyła się w mieszanych nastrojach. Pod kreską finiszowały FTSE 100 (-0,16%) i CAC40 (-0,14%). Pozostałe wiodące indeksy zyskały od 0,03% (INEX 35) do 0,73% (Dax).
Na Wall Street wciąż nie brakuje optymizmu, choć pojawiają się sygnały ostrzegawcze. Dow Jones stracił 0,48%, S&P 500 wzrósł o 0,17%, a Nasdaq Composite zyskał 0,46%.
W Azji dominacja czerwieni.
Poniedziałkowy rajd na giełdach Azji i Pacyfiku jest dziś skorygowany w ślad za spadkami kontraktów w USA. Nikkei 225 traci 1%. Australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,91%. Południowokoreański KOSPI spada o 1,88%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (-0,26%), Szanghaj (-0,39%), Sensex (0,08%), Singapur (0,54%). Asia Dow w dół o 1,60%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Końcówka ubiegłego tygodnia na globalnych parkietach nie sprzyjała wzrostowi, co też przełożyło się na nasz parkiet. Gdy WIG20 wspiął się na tegoroczne maksimum, pojawili się chętni do realizacji zysków. Pozytywnym czynnikiem może być to, że świeca tygodniowa zamknęła się powyżej poprzedniego tygodnia, ale z drugiej storny na wykresie wyrysował się długi górny cień. Formacja spadającej gwiazdy może mieć swoją wymowę. Poniedziałkowa sesja na GPW zakończyła się wzrostami. Październik to był pokaz determinacji strony popytowej. Możliwe, że ubiegłotygodniowa przecena to tylko chwilowy przystanek we wspinaczce pod górę, jednak na głównych parkietach Europy, poza Londynem, pojawiły się oznaki słabszych nastrojów. na chwilę obecną WIG20 walczy o utrzymanie się powyżej pułapu 3000 pkt. Niewykluczone, że atak na tegoroczne szczyty wciąż jest możliwy, niemniej należy się liczyć z korektą październikowego rajdu.
Wczorajszy handel rozpoczął się byczo. Wysokie otwarcie zawdzięczamy poprawie nastrojów Azji i Europie. WIG20 przez cały dzień utrzymywał się na zielonym terytorium i ostatecznie zakończył dzień nieco powyżej poziomu 3000 pkt. Jednak martwi fakt, że wzrost odbył się na bardzo niskim obrocie.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,15 mld zł. WIG zyskał 0,51%. Indeks blue chipów zyskał 0,61%. WIG20fut wzrósł o 0,13%, osiągając na zamknięciu wartość 3018 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 zyskał 0,24%. sWIG80 zakończył dzień wzrostem o 0,53%.
Złoty stabilny i wciąż bardzo silny.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 4,85.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,25.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,69.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,57.
PLNJPY – para handlowana jest po 41,59.
