Europejskie rynki akcji notowały wczoraj niewielką zmienność, ponieważ wielu inwestorów oczekiwało na wystąpienie Jerome'a Powella, szefa Rezerwy Federalnej, przed Komitetem ds. Usług Finansowych USA.

 

Bankier przed swoim przemówieniem był nieco gołębi. Fed utrzymał stopy procentowe bez zmian na posiedzeniu w czerwcu. Powell skomentował, że na posiedzeniu istniała możliwość złagodzenia nieco polityki pieniężnej. Od tego czasu utrzymuje się niepewność rynkowa.  W Waszyngtonie Jerome Powell był bardzo zrównoważony w swoim zeznaniu. Bankier powiedział, że gospodarka jest w dobrej kondycji, mimo że ponownie pojawiły się pewne trudności. Napięcia w handlu były czynnikiem mocno wpływającym na globalny wzrost. Szef Fed z zadowoleniem przyjął rozmowy na linii USA-Chiny, jednak stwierdził, że negocjacje nie usuwają całkowicie niepewności”. Stopa bezrobocia w USA jest blisko najniższego poziomu od 50-dni, a wzrost płac przewyższa inflację. Powell powiedział, że płace nie były wystarczająco wysokie, aby wywierać presję na wzrost cen. Czerwcowy raport o zatrudnieniu poza rolnictwem był solidny, ale nie zmienił perspektyw polityki.

 

S&P 500 na krótko wzrósł powyżej 3 000 przed wystąpieniem Powella, jednak wkrótce zanotował korektę, ponieważ bankier nie był tak gołębi, jak niektórzy przewidywali przed spotkaniem. Powell pozostawił jednak otwarte drzwi do luźniejszej polityki monetarnej. Protokoły z czerwcowego posiedzenia Fed zostały opublikowane po wystąpieniu Powella i pokazały, że bankierzy wierzyli, że argumenty za niższymi stopami procentowymi się wzmocniły.

   

Rynki akcji na Dalekim Wschodzie notowały wzrosty na bazie lepszych nastrojów, które rozprzestrzeniły się w Azji.

 

Wczoraj dolar amerykański notował spadki po wypowiedziach Powella. Indeks dolara amerykańskiego odbił się pod koniec czerwca, jednak traderzy wciąż są podzieleni co do przyszłego kierunku stóp procentowych w USA.

 

Złoto przekroczyło poziom 1400 dolarów. Odwrotna relacja między tymi dwoma rynkami nadal jest silna. Kruszec pozostaje w tendencji wzrostowej i wygląda na to, że może ponownie przetestować okolice 1,439 USD.

 

Ropa naftowa notowała wczoraj wzrosty, ponieważ problemy pogodowe w Zatoce Meksykańskiej spowodowały obawy o podaż. Gwałtowny spadek zapasów ropy i benzyny w USA przyczynił się do znacznego wzrostu cen. Według informacji Energy Information Administration amerykańskie zapasy ropy spadły o 9,49 mln baryłek.

 

O 8:00 opublikowany zostanie niemiecki CPI, a ekonomiści oczekują, że utrzyma się na poziomie 1,3%. Francuski raport CPI napłynie o godz. 8:45, aktualizacja wskaźnika CPI pozostanie na poziomie 1,4%. Amerykański odczyt CPI i bazowy CPI opublikowane zostaną o 14:30, a szacunki wynoszą odpowiednio 1,6% i 2%. Dane o zasiłku dla bezrobotnych zostaną ogłoszone w tym samym czasie, a ekonomiści oczekują 223 000.

 

Jerome Powell będzie zeznawał przed Komisją Bankową Senatu o godzinie 16:00.

 

EURUSD – kurs wpadł w szerszy trend spadkowy, a powrót w okolice 1,1200 może otworzyć drogę na retest poziomu 1,1110. Poziom 1,1400 może stanowić opór.

 

GBPUSD – obserwujemy spadki od połowy marca i jeżeli sentyment się utrzyma, kurs może dotrzeć do wsparcia przy 1,2365. Poziom 1,2800 stanowi obecnie opór

 

EURGBP – kurs notował wzrosty od ponad dwóch miesięcy i jeżeli utrzyma się powyżej 0,8800, możliwy jest ruch w kierunku 0,9060. Spadki mogą się kierować w okolice 200-dniowej MA przy 0,8784.

 

USDJPY – kurs pozostawał w trendzie spadkowym od kwietnia. Jeżeli sentyment niedźwiedzi utrzyma się, celem może być poziom 106,00. Opór znajduje się w okolicy 50-dniowej MA przy 109,02.

 

FTSE 100 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 28 punktów do 7,558.

 

DAX - oczekiwany wzrost na otwarcie o 52 punkty do 12,425.

 

CAC 40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 26 punktów do 5,593.

Poprzedni artykuł>