Zanim rynki amerykańskie dokonały wczoraj odwrócenia, aby zakończyć dzień wyżej, widoczne już były sygnały, że gwałtowne spadki, które obserwowaliśmy od piątku w ubiegłym tygodniu, mogą dobiegać końca, z rynkami europejskimi zamykającymi się powyżej swoich dołków, choć wciąż na minusie. Brak zainteresowania zakupami amerykańskich bonów skarbowych sugerował, że choć inwestorzy byli nieco przerażeni rosnącymi napięciami na Bliskim Wschodzie, o czym świadczy gwałtowny wzrost cen złota, niezdolność zarówno cen ropy, jak i złota do konsolidacji na nowych szczytach zachęciła inwestorów do zakupu akcji.

Ostatecznie, pomimo ostatnich wydarzeń, niewiele się zmieniło.  Iran i Stany Zjednoczone pozostają w napięciu. Ta sytuacja raczej nie poprawi się w najbliższym czasie, a retoryka prawdopodobnie będzie coraz bardziej wyrazista. Dopóki nie wybuchnie wojna, prawdopodobne jest, że jakiekolwiek kolejne kroki będą już w cenach. Ceny ropy są tylko nieco wyższe, a w Azji ponownie obserwujemy spadki. Chociaż można argumentować, że USA przesadziły z siłą swojej reakcji, jeśli chodzi o usunięcie Soleimani z pola bitwy, można również powiedzieć, że Iran przekroczył istotną granicę w testowaniu cierpliwości USA. Jeśli chodzi o dzisiejszą sytuację i reakcję rynków azjatyckich na odwrócenie w USA, możemy spodziewać się, że rynki europejskie otworzą się dziś rano wzrostowo.

W trakcie weekendu były prezes EBC, Mario Draghi, wyraził zaniepokojenie, jeśli chodzi o perspektywy inflacji i stóp procentowych. Wezwał unijnych polityków do wykorzystania wszelkich dostępnych im dźwigni fiskalnych, aby pomóc słabej gospodarce. Ostrzeżenia te wydają się sugerować, że jego zdaniem EBC znajduje się na końcu drogi, jeśli chodzi o możliwość zastosowania dalszych środków mających pomóc gospodarce strefy euro, zwłaszcza że inny bank centralny, który był pionierem w zakresie ujemnych stóp, już porzucił swoje praktyki. Szwedzki Riksbank w zeszłym miesiącu podniósł stopę procentową z powrotem do zera, co wywołało krytykę za niepotrzebne zaostrzenie polityki w czasach słabości gospodarczej i niskiej inflacji.

Powoli zaczynamy dostrzegać pewne oznaki ożywienia działalności gospodarczej, a wczorajsze odczyty PMI wykazują odbicie pod koniec ubiegłego roku. Wraz ze wzrostem cen ropy naftowej, które są wyższe niż przed rokiem, istnieją sygnały, że presja inflacyjna zaczyna się wzmagać. Dzisiejsze wstępne dane CPI z UE za grudzień mają wykazać wzrost cen z 1% w listopadzie do 1,3%. Oczekuje się, że ceny bazowe pozostaną na niezmienionym poziomie 1,3%.

Gospodarka amerykańska pozostanie w centrum uwagi po ostatnim rozczarowującym raporcie ISM z zeszłego tygodnia. Dzisiejsze odczyty nieprodukcyjne ISM powinny być równie dobre jak wczorajsze dane PMI, które wykazały odczyt na poziomie 52,8, z oczekiwaniami poprawy ISM do 54,5, co z kolei prawdopodobnie będzie ważną wskazówką przed piątkowym raportem z rynku pracy z USA.

EURUSD – kurs znalazł wsparcie powyżej 200-dniowej MA przy 1,1130. Obecnie znajdujemy się w szerszym trendzie wzrostowym z październikowych dołków, jednak potrzebne jest przełamanie 1,1250, by dać sygnał do większej zwyżki w kierunku 1,1400. Jeżeli dojdzie do spadków poniżej 1,1100, wówczas możliwy jest powrót w okolice 1,1040.

GBPUSD – para wciąż znajduje się w trendzie wzrostowym z dołkó w z września. Spadki ze szczytów przy1,3500 w zeszłym miesiącu znalazły wsparcie przy 1,2920 i  musiałyby przełamać ten poziom oraz 50-dniową MA, by dać pretekst do dalszej zniżki. Powrót powyżej 1,3220, może zachęcić do powrotu w kierunku grudniowych szczytów. 

EURGBP – wzrosty z dołków przy 0,8275 wyhamowały przy oporze w okolicy 0,8600. Obecnie wsparcie znajduje się pomiędzy 0,8450 i 0,8470. Dopók znajdujemy się powyżej tych poziomów, istnieje szansa na wzrosty w okolice szczytów z grudnia.

USDJPY – wsparcie znajduje się przy 107,70/80, przełamanie może skierować kurs na 106,80. Kolejna bariera dla zniżki w okolicy poziomu 108,00 może powstrzymać sprzedających, a celem dla odreagowania może być 109,20/30.

FTSE100 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 35 punktów do 7,610

DAX - oczekiwany wzrost na otwarcie o 63 punkty do 13,190

CAC40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 27 punktów do 6,040

Poprzedni artykuł>

CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. 

Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji.

Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby

Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.