Rynki giełdowe w Europie i USA zakończyły w piątek mocno na minusie, ponieważ obawy o kryzys zdrowotny wciąż ciążyły na sentymencie. Akcje notowały wzrosty w połowie tygodnia, ponieważ ogłoszone pakiety ratunkowe oraz optymizm związany z pakietem stymulacyjnym USA znacznie zwiększyły zaufanie rynku. Brak wspólnej i skoordynowanej reakcji na kryzys zdrowotny w UE spowodował jednak spadki na koniec tygodnia. Nie można również wykluczyć czynnika, którym była realizacja zysków przed weekendem. W piątek Dow Jones zamknął się 4,1% niżej, mimo że inwestorzy czekali na prezydenta Trumpa, aby podpisał program stymulacyjny. Krótko po zakończeniu sesji w Nowym Jorku, Trump zatwierdził pakiet ratunkowy o wartości 2,2 biliona dolarów. Umowa obejmie kredyty dla przedsiębiorstw, zwiększone zasiłki dla bezrobotnych i płatności rządowe w wysokości 1200 USD dla dorosłych i 500 USD na dziecko. Jest to największy pakiet stymulacyjny w historii USA. Na walkę z kryzysem przeznaczono ogromną sumę pieniędzy, jednak wirus Covid-19 wciąż szaleje. W krajach takich jak Hiszpania, Włochy i USA wciąż rośnie liczba potwierdzonych przypadków. Według danych opracowanych przez John Hopkins University, liczba infekcji w USA wynosi około 140 000. Teraz, gdy pakiet amerykański został już wdrożony, traderzy koncentrują się na danych medycznych. W nocy rynki akcji na Dalekim Wschodzie przeszły wyprzedaż w obawie o kryzys zdrowotny. Giełdy w Japonii i Chinach notują spadki. Chiński Bank Ludowy obniżył 7-dniową stopę repo z 2,4% do 2,2% w celu wsparcia płynności w sektorze bankowym. Ceny ropy spadły z powodu ciągłych obaw o popyt. Ropa Brent i WTI osiągnęły najniższe poziomy od 2002 r. Indeks CMC USD spadł do najniższego poziomu od połowy marca. Rezerwa Federalna ujawniła otwarty pakiet stymulacyjny na początku ubiegłego tygodnia, co spowodowało spadek wartości dolara. Bezprecedensowy ruch banku centralnego wysłał rynkom bardzo wyraźny sygnał - bank centralny jest gotowy zrobić wszystko, aby poradzić sobie z kryzysem. Jerome Powell, szef Fed, wyjaśnił, że w banku nie brakuje amunicji, więc inwestorzy zrozumieli, że Fed ma jeszcze możliwości działania. W zeszłym tygodniu USA opublikowały dane ekonomiczne. Raport z liczbą wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrósł gwałtownie do 3,28 miliona - to rekordowo wysoki poziom, pokazujący wczesne skutki kryzysu Covid-19. Ten kolosalny wynik podkreśla powagę sytuacji pod względem skutków ekonomicznych. Jakkolwiek kiepski był ten odczyt, rynek pracy prawdopodobnie ucierpi znacznie bardziej. Wskaźniki ekonomiczne nie były tak złe, ponieważ konsumpcja osobista i dochód osobisty wynosiły odpowiednio 0,2% i 0,6%. Dane dotyczą lutego, więc publikacje w marcu mogą zarysować zupełnie nowy obraz sytuacji. Bank Kanady (BoC) dokonał w piątek niespodziewanej obniżki stóp procentowych. Bank obniżył stopy do 0,25% z 0,75%. Oprócz obniżki stóp procentowych, BoC ujawnił plany rozpoczęcia cotygodniowego programu skupu obligacji skarbowych w wysokości 5 miliardów USD tygodniowo. W ostatnim tygodniu liczba zgłoszonych bezrobotnych wzrosła do prawie 1 miliona, więc bank centralny wyraźnie poczuł, że sytuacja wymaga interwencji. Niskie ceny ropy mogą dodatkowo wywierać presję na gospodarkę Kanady. Funt notował wzrosty w zeszłym tygodniu, po kilku tygodniach strat. Sterling zyskał na wartości w stosunku do dolara amerykańskiego, a także euro, gdy tylko łowcy okazji wkroczyli do gry. W piątek ogłoszono, że premier Johnson przeszedł test na koronawirusa, a wynik okazał się pozytywny. Będzie on jednak nadal kierował rządem przebywając w izolacji. Złoto straciło na wartości w piątek, gdy zaczęła się realizacja zysków, ale w tym tygodniu metal wzrósł o 9,5% - to największy tygodniowy wzrost od 2008 roku. Słabość dolara amerykańskiego w połączeniu z zamknięciem rafinerii w Szwajcarii pomogły podnieść cenę kruszcu. Wiadomości ze Szwajcarii wywołały problemy z zaopatrzeniem. Zważywszy, że Fed prowadzi wyjątkowo luźną politykę pieniężną, może to oznaczać, że złoto pozostanie popularne w średnim okresie. Pallad świetnie sobie radził w zeszłym tygodniu. Towar wzrósł o ponad 40% w związku z wiadomościami o blokadach w Południowej Afryce. Dostawy z tego regionu stanowią około 35% światowej podaży. Strach przed problemami z zaopatrzeniem spowodował silną zwyżkę. Ropa znów notowała spadki. Mimo że ostatnio obserwowaliśmy ogromną interwencję banków centralnych i rządów, rynek ropy zniżkował, ponieważ inwestorzy obawiają się, że popyt znacznie spadnie z powodu pandemii. Co gorsza, wojna cenowa między Arabią Saudyjską a Rosją również szkodzi rynkowi ropy. Kryzys naftowy uderza także w przemysł łupkowy, co szkodzi rządowi USA. Wielka Brytania opublikuje dziś rano szereg wskaźników ekonomicznych. Raport dotyczący kredytu konsumenckiego Banku Anglii ma wynieść 1,1 miliarda funtów. Oczekuje się, że wnioski o kredyt hipoteczny i pożyczki hipoteczne wyniosą odpowiednio 68 200 i 3,95 miliarda funtów - dane zostaną opublikowane o 10:30. Wstępny odczyt niemieckiego CPI ma spaść do 1,4% z 1,7%, a odczyt zostanie opublikowany o 14:00. O 16:00 zostanie ogłoszony raport sprzedaży domów w USA, a konsensus szacuje się na 1% spadek w lutym. EURUSD – kurs zwyżkował przez ponad tydzień i dopóki utrzymujemy się powyżej 50-dniowej MA przy 1,0997, wzrosty powinny być kontynuowane. Pozioma 1,1236 stanowi opór. Wybicie 1,0997 może skierować kurs na 1,0870. GBPUSD – para notowała wzrosty w ostatnim czasie i jeżeli tendencja się utrzyma, możliwy jest test 100-dniowej MA przy 1,2879. W przypadku odreagowania, może dojść do retestu 1,2000. EURGBP – obecnie obserwujemy trend spadkowy, a dalsze spadki mogą doprowadzić notowania w okolice 0,8758, gdzie znajduje się 200-dniowa MA. Przełamanie powyżej 0,9000 może skierować kurs na 0,9100. USDJPY – kurs notował spadki przez blisko tydzień i dopóki utrzymuje się poniżej 200-dniowej MA przy 108,0, zniżka powinna być kontynuowana. Wsparcie znajduje się przy 106,00. Wzrosty z tego miejsca mogą dotrzeć w okolice 110,00. FTSE 100 - oczekiwany spadek na otwarcie o 4 punkty do 5,505 DAX 30 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 8 punktów do 9,640 CAC 40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 11 punktów do 4,362