Nvidia i Boeing stały się ofiarami polityki celnej Trampa wobec Chin. Akcje Nvidii spadły o ponad 6,3% w handlu po sesji po tym, jak gigant branży układów scalonych ujawnił w dokumentach regulacyjnych, że w pierwszym kwartale roku obrotowego spodziewa się odpisów w wysokości do 5,5 miliarda dolarów z powodu wymogów eksportowych USA dotyczących układów H20 przeznaczonych na rynek chiński. Analitycy ostrzegają, że jeśli na Nvidię zostaną nałożone ograniczenia eksportowe na jej układ H20, będzie to oznaczać koniec sprzedaży na chińskim rynku sztucznej inteligencji, a ta część biznesu trafiłaby do Huawei. Inwestorzy prawdopodobnie zobaczą, jak analitycy z Wall Street obniżą szacunki przychodów i zysków dla Nvidii.

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 16.04.2025.
Kolejną ofiarą polityki Trumpa stał się Boeing atakowany ze wszystkich stron w bezsensownej wojnie handlowej. Chiny nakazały krajowym liniom lotniczym, aby nie składały nowych zamówień na samoloty Boeing i zażądały od przewoźników uzyskania zgody przed odbiorem już zamówionych samolotów. Zamieszanie z cłami staje się coraz gorsze dla największego eksportera Ameryki: rozległy i kruchy łańcuch dostaw Boeinga spotkał się z końcem trwającego od dziesięcioleci statusu “wolny od cła”. Boeingowi grożą cła odwetowe ze strony innych krajów. Linie lotnicze przygotowują się na spadek popytu na podróże lotnicze.
Podsumowanie sesji w Europie i USA
Bieżący tydzień na głównych europejskich giełdach, rozpoczął się przewagą popytu i tak też było podczas wczorajszej sesji. Przesłanką do uspokojenia nastrojów była weekendowa decyzja Trumpa o wstrzymaniu ceł na szeroko rozumianą branżę półprzewodników. Część inwestorów widzi szansę na odreagowanie rzezi, jaka dotknęłą akcje spółek Starego Kontynentu. Wszystkie wiodące indeksy zyskały od 0,86% (CAC40) do 2,39% (FTSE MIB).
Od piątku, na Wall Street widoczne było wyhamowanie spadków, jednak wczorajsza sesja pokazała obawy o dalsze wzrosty, co przełożyło się na czerwony finał notowań. Dow Jones Industrial Average stracił 0,38%, S&P500 spadł o 0,17%. Nasdaq Composite zakończył dzień spadkiem o 0,05%. Dziś rano w handlu kontraktami na amerykańskie indeksy, wczorajsze spadki pogłębiają się.
W Azji przewaga spadków
Dziś na giełdach Azji i Pacyfiku, po udanym początku tygodnia, większość indeksów traci w ślad za tracącymi kontraktami na amerykańskie indeks. Giełdom ciąży nasilanie się wzajemnych restrykcji celnych w wojnie USA - Chiny. Indeks giełdy w Tokio spada o 0,93%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,32%. Południowokoreański KOSPI traci 0,64%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (-2,53%), Szanghaj (-0,92%), Sensex (-0,05%), Singapur (0,28%). Asia Dow w dół o 1,62%.
Podsumowanie sesji na GPW
Tracące kontrakty na europejski i amerykańskie indeksy sugerują niskie otwarcie na parkiecie przy Książęcej. Miniony tydzień okazał się tygodniem odreagowania indeksów, gdzie WIG20 otarł się o poziom 2600 pkt. Przedświąteczny tydzień rozpoczął się kontynuacją odreagowania wyprzedaży spowodowanej cłami Trumpa, a WIG20 ponownie dotarł do poziomu 2600 pkt., co na chwilę obecną, pozwoliło utworzyć lokalny opór. Zatem przed bykami zadanie - wspiąć się powyżej tego oporu.
Wczorajsza sesja na GPW zakończyła się wzrostami, ale widać było, że strona podażowa próbowała przejąć kontrolę nad rynkiem. Po neutralnym otwarciu, tylko przez godzinę popyt próbował dyktować warunki gry. Od tego czasu do akcji wkroczył obóz niedźwiedzi sprowadzając indeks pod kreskę. W ostatniej fazie notowań, rzutem na taśmę udało się wyprowadzić benchmark na lekki plus. Otwartą kwestią pozostaje pytanie, czy powrót optymizmu na GPW będzie trwały, czy też tylko jest przerwą w dalszych spadkach. Zdecydowanie jest za wcześnie, żeby ogłosić koniec korekty, jednak z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że kolejne sesje będą polem zaciętej bitwy popytu z podażą. Czy popyt pokusi się o wyprowadzenie WIG20 na nowe 52-tygodniowe maksima? Wcale nie jest wykluczone, że tak się stanie. Na razie lokalny opór na pułap 2800 pkt. jest poważną zaporą.
Patrząc technicznie na obraz rynku, indeks WIG20, od szczytu z 18 marca, pozostaje w korekcie trendu wzrostowego. Nieprzyjazne otoczenie rynkowe sprowadziło indeks poniżej wsparcia w okolicach 2450 pkt. Właśnie na tym wsparciu pojawiła się realizacja zysków z krótkich pozycji, co pozwoliło na wzrost do poziomu 2600 pkt.
Z grona blue chipów 14 spółek odnotowało wzrosty. Liderem wzrostu ponownie był CCC, którego akcje zyskały 2,71%. O ponad 2% zyskały akcje banków: Pekao, PKO BP i Santander. Po przeciwnej stronie rynku znalazł się PGE odnotowując przecenę o 8,27%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 2013 mld zł. WIG zyskał 0,41%. Indeks blue chipów zyskał 0,39%. WIG20fut wzrósł o 0,77% osiągając na zamknięciu wartość 2607 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 zyskał 0,43%. sWIG80 zakończył dzień wzrostem o 0,7%.
Złoty stabilny do walut rezerwowych
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,03.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,30.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,79.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,64.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,60.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.