Po ADP i po tym, jak Departament Pracy sygnalizował, że popyt na siłę roboczą w przedsiębiorstwach spada, można było się spodziewać słabego NFP.
A tu zaskoczenie. Nie dość, że poprzedni odczyt zrewidowano w górę, to zmiana zatrudnienia trzykrotnie przebiła oczekiwania. Dla giełd im lepiej, tym gorzej. Wzrost inflacji oraz poprawa na rynku pracy utwierdza inwestorów w przekonaniu, że Fed niekoniecznie musi czekać do marca z podwyżką stóp procentowych. W bieżącym tygodniu niewiele jest tak ciekawych wydarzeń jak w poprzednim, a gracze giełdowi będą wyceniać zmianę polityki głównych banków centralnych, co może mieć wpływ na zmienność i kierunek na globalnych rynkach akcji.
Piątkowa sesja na głównych parkietach w Europie zakończyła się spadkami, podobnie jak i dzień wcześniej.
Po dobrym otwarciu indeksy od razu skierowały się na południe. Do końca dnia karty rozdawały niedźwiedzie, kończąc dzień na sporych minusach: FTSE100 (-17%), DAX40 (-1,75%), CAC40 (-0,77%), FTSE MIB (-1,79%), IBEX40 (-1,15%). Indeks Stoxx600 spadł o 1,38%.
W zupełnie innych nastrojach opuszczali gmach bywalcy giełdy na Wall Street.
Po niemrawej pierwszej połowie handlu, druga część sesji przebiegała w optymistycznym tonie i dopiero w ostatniej godzinie byliśmy świadkami lekkiego cofnięcia. To właśnie ostatnia godzina może być wyznacznikiem, że gracze intraday realizują każdy zysk. Technicznie takiej reakcji można było się spodziewać, bowiem jankeskie benchmarki docierają do istotnych poziomów wsparć. W efekcie, poza Dow Jones, który stracił 21 pkt., czyli skromne 0,06%, wszystkie najważniejsze benchmarki finiszowały w okolicach dziennych minimów Będące w niełasce inwestorów małe spółki oraz spółki technologiczne lekko odbiły. Russell 2000 wzrósł o 0,57%. Nasdaq Composite podrożał o 1,58%. S&P500 utrzymał się ułamek punktu powyżej 4500 pkt, zyskując 0,52%.
Rynki w Chinach zostały otwarte po kilkudniowej przerwie z okazji Nowego Roku Księżycowego. To właśnie giełda w Szanghaju zyskuje najwięcej, bo 1,90%. Zdecydowanie gorsze nastroje panują poza Chinami. Inwestorzy czekają na ruchy banków centralnych w Indiach, Indonezji i Tajlandii, które w tym tygodniu zdecydują o polityce pieniężnej. Indeks giełdy w Tokio spada o 0,70%, australijski S&P/ASX 200 potaniał o 0,13%, a południowokoreański KOSPI traci 0,19%. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (-0,46%), Singapur (0,46%), Sensex (-1,30%). Indeks Azja Dow traci 0,21%.
Gdyby nie symboliczny zysk JSW, kończąca tydzień sesja na GPW zakończyłaby się pogromem wśród blue chipów. Po kilku wzrostowych sesjach na GPW, przyszedł czas na cofnięcie, w dodatku przy bardzo niskiej aktywności warszawskich graczy. Optymistom nie pomogli gracze z Azji, pogorszenie nastrojów na głównych europejskich parkietach i słaby start na Wall Street. Kupujący, którzy próbowali systematycznie odrabiać styczniowe straty, opadli z sił. Dla blue chipów problematyczny poziom 2200 pkt. nie został utrzymany, a benchmark powrócił w zakres ruchu bocznego. Poziom ten może okazać się zarówno trampoliną do silniejszego odbicia, jak i kontynuacji zjazdu. Z technicznego punktu widzenia kontrakty marcowe na WIG20 zamknęły się poniżej szczytu z 26 stycznia, tym samym podjęta pró ba wyjścia z kilkudniowego trendu bocznego spełzła na niczym. Kolejnym celem dla byków jest poziom 2300 pkt. Jednak wczorajsza sesja wnosi ziarno niepokoju, czy powrót poniżej 2200 pkt. zakończy korektę i dalszy powrót do spadków? To, co nie napawa optymizmem handlujących blue chipami, to tempo wyprzedaży akcji, które rozpoczęło się na początku stycznia. Do tego dochodzi widmo wojny za naszą wschodnią granicą, obawy o globalny wzrost gospodarczy, a przede wszystkim koniec ery łatwego pieniądza i zapowiedź banków centralnych o normalizacji polityki monetarnej i fiskalnej. Dla warszawskich graczy oddala się szansa na utrzymanie wzrostów. Kluczowe pytanie, jakie zadają sobie gracze znad Wisły brzmi - czy warto już kupować dołki?
Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,11 mld złotych, z tego na blue chipy przypadło 942 mln złotych. Indeks WIG stracił 2,04%. Znacznie większą stratę odnotował WIG20. Zamknięcie wypadło na minimum dziennego zakresu wahań, na poziomie 2174,57 pkt. Oznacza to spadek wartości indeksu o 2,71%. WIG20 fut osiągnął wynik -2,59%, a WIG20usd oddał z dorobku 3,22%. W obraz rynku wpisały się druga i trzecia liga. mWIG40 spadł o 0,97%. sWIG80 stracił 0,17%.
W gronie blue chipów tylko JSW (0,22%) osiągnął dodatnią stopę zwrotu. Pozostałe 19 spółek zakończyło dzień przeceną. Czerwonymi latarniami okazały się PGE, PGNiG i Tauron. Walory te zostały przecenione odpowiednio o 5,12%, 4,68% i 4,31%.
Dzisiaj WIG20fut otworzył się w okolicach poprzedniego zamknięcia. W początkowej fazie handlu indeks zyskuje 0,57%.
PLN pozostaje pod presją, ale zapowiedź znacznego podniesienie stóp procentowych może w krótkim okresie umocnic złotego.
GBPPLN – utrzymał wsparcie 5,1350, pokonując opór na 5,2180. Para aktualnie handlowana jest po 5,38.
EURPLN – utrzymuje się ponad poziomem 4,50. Dziś euro wycenione jest na 4,55.
USDPLN – odbił się od poziomu 3,65 i pokonał opór wynikający ze szczytów z końca maja i początku czerwca. Dolar jest handlowany po 3,98.
CHFPLN – po odbiciu od wsparcia na 4,0320, podobnie jak pozostałe pary, wyszedł powyżej majowego oporu. Aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,30.
PLNJPY – para walczy na wsparciu na poziomie 27,50.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.