RPP zgodnie z oczekiwaniami podniosła stopy procentowe o 50 pb. Nie miało to wpływu na nastroje przy Książęcej. Nieśmiały powrót optymizmu na globalnych parkietach wspierał byki, co po części udzieliło się graczom znad Wisły.
Dziś przy pustym kalendarium makroekonomicznym można spodziewać się wzrostów w Europie i USA w oczekiwaniu na czwartkowe dane o inflacji w USA. To one mogą być języczkiem uwagi inwestorów w oczekiwaniu na posiedzenie FOMC w przyszłą środę. Jak zapowiadał Powell, decyzja o wysokości kosztu pieniądza może być podjęta na każdym posiedzeniu Komitetu, jednak wydaje się, że inwestorzy już oswoili się z myślą, że proces podnoszenia stóp przez Fed jest nieunikniony, a tym samym jest prawdopodobnym, że wliczony jest w wycenę indeksów.
Po nudnej poniedziałkowej sesji, wczorajszy dzień w Europie nie przyniósł wiele emocji. Handel na głównych parkietach zakończył się lekkimi wzrostami, przy stosunkowo niewielkiej zmienności. Zarówno Frankfurt, Londyn, jak i Paryż broniły lokalnych wsparć, jednak pozorny spokój może wiązać się z wyczekiwaniem na odczyt inflacji w USA. Poza FTSE100 (-0,08%) pozostałe indeksy Starego Kontynentu utrzymały się na plusie: DAX40 (0,24%), CAC40 (0,27%), FTSE MIB (0,31%), IBEX40 (1,36%). Indeks Stoxx600 wzrósł o 0,01%.
W zdecydowanie lepszych nastrojach handlowano na Wall Street. Od gongu zaczynającego handel do końca dnia wszystkie benchmarki wspinały się na północ, kończąc w okolicach dziennych maksimów. Technicznie takiej reakcji można było się spodziewać, bowiem jankeskie benchmarki dotarły do istotnych poziomów wsparć. W efekcie Dow Jones zyskał 371 pkt., czyli 1,06%. Będące w niełasce inwestorów małe spółki oraz spółki technologiczne znalazły się sporo nad kreską. Russell 2000 wzrósł o 1,63%. Nasdaq Composite podrożał o 1,28%. S&P500 powrócił powyżej 4500 pkt, zyskując 0,84%.
Po niemrawej sesji w USA inwestorzy czekają na ruchy banków centralnych w Indiach, Indonezji i Tajlandii, które w tym tygodniu zdecydują o polityce pieniężnej. Oceniają również wzrost rentowności obligacji i działania największych banków centralnych w celu schłodzenia inflacji. Indeks giełdy w Tokio rośnie o 0,13%, australijski S&P/ASX 200 podrożał o 1,07%, a południowokoreański KOSPI zyskuje 0,08%. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (-1,05%), Szanghaj (0,32%), Singapur (0,86%), Tajwan (0,37%), Indonezja (-0,05%). Indeks Azja Dow zyskuje 0,21%.
Zarówno WIG, jak i WIG20 obroniły ważne poziomy, a wszystkie indeksy zyskały na wartości. Po otwarciu w okolicach poprzedniego zamknięcia, oba indeksy skierowały się na północ i przez cały dzień utrzymywały się na zielonym terytorium.
Optymistom pomogli gracze z Azji, nieco niepewności było podczas sesji na głównych europejskich parkietach, ale dobry start na Wall Street rozwiał wątpliwości. Kupujący ostatecznie świętowali udany dzień, a oba benchmarki finiszowały na dziennych maksimach. Dla blue chipów problematyczny poziom 2200 pkt. został utrzymany, a benchmark odbił się od ważnego wsparcia i powrócił w zakres ruchu bocznego. Poziom ten może okazać się zarówno trampoliną do silniejszego odbicia, jak i kontynuacji zjazdu. Z technicznego punktu widzenia kontrakty marcowe na WIG20 pozostają poniżej szczytu z 26 stycznia, tym samym została podjęta kolejna próba wyjścia z kilkudniowego trendu bocznego. Kolejnym celem dla byków jest poziom 2300 pkt. To, co nie napawa optymizmem handlujących blue chipami, to tempo wyprzedaży akcji, które rozpoczęło się na początku stycznia. Do tego dochodzi widmo wojny za naszą wschodnią granicą, obawy o globalny wzrost gospodarczy, a przede wszystkim koniec ery łatwego pieniądza i zapowiedź banków centralnych o normalizacji polityki monetarnej i fiskalnej. Dla warszawskich graczy oddala się szansa na utrzymanie wzrostów. Kluczowe pytanie, jakie zadają sobie gracze znad Wisły brzmi - czy warto już kupować dołki?
Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,12 mld złotych, z tego na blue chipy przypadło 960 mln złotych. Indeks WIG zyskał 1,46%. Znacznie większy zysk odnotował WIG20. Zamknięcie wypadło przy maksimum dziennego zakresu wahań, na poziomie 2215,12 pkt. Oznacza to wzrost wartości indeksu o 2,00%. WIG20 fut osiągnął wynik 1,93%, a WIG20usd dodał do dorobku 1,82%. W obraz rynku wpisały się druga i trzecia liga. mWIG40 wzrósł o 0,55%. sWIG80 zyskał 0,18%.
W gronie blue chipów 16 spółek dało inwestorom powód do zadowolenia. Najwyższe stopy zwrotu osiągnęły Orange (5,06%), PKN Orlen (4,53%) i LPP (3,83%). Pozostałe 4 spółki zakończyły dzień przeceną. Czerwonymi latarniami okazały się Allegro, Asseco i Tauron. Walory te zostały przecenione odpowiednio o 3,94%, 2,04% i 0,70%
Dzisiaj WIG20fut otworzył się luką wzrostową. W początkowej fazie handlu indeks zyskuje 0,57%.
PLN wyhamowuje umocnienie do głównych walut po decyzji RPP. Czy będziemy mieć sytuację, że wcześniejsze umocnienie PLN dobiegło końca w myśl maksymy “kupuj plotki sprzedawaj fakty”? Dodatkowo PLN dotarł do istotnych poziomów wsparć.
GBPPLN – utrzymał wsparcie 5,1350, pokonując opór na 5,2180. Para aktualnie handlowana jest po 5,37.
EURPLN – utrzymuje się ponad poziomem 4,50. Dziś euro wycenione jest na 4,52.
USDPLN – odbił się od poziomu 3,65 i pokonał opór wynikający ze szczytów z końca maja i początku czerwca. Dolar jest handlowany po 3,96.
CHFPLN – po odbiciu od wsparcia na 4,0320, podobnie jak pozostałe pary, wyszedł powyżej majowego oporu. Aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,28.
PLNJPY – para walczy na wsparciu na poziomie 27,50.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.