Rynki w Europie i Stanach miały wczoraj nieco lepszy dzień, zamykając się na plusie. S&P 500 osiągnął najwyższy poziom w tym roku, po czym ponownie spadł. W szczególności rynki europejskie zyskują dzięki nowej nadziei, że uda się uniknąć Brexitu bez umowy, z wszelkimi ryzykami gospodarczymi, które ciążą nad obydwoma stronami kanału.

Mimo to możemy się spodziewać, że dziś rano kursy spadną ze względu na słabsze niż oczekiwano dane z Chin. W ubiegłym tygodniu dane o handlu zagranicznym w Chinach wykazały spadek eksportu o ponad 20% i spadek importu o 5,7%, przy czym obydwa odczyty minęły się znacznie z oczekiwaniami ekonomistów. Budzi to obawy, że marazm gospodarczy w Chinach był większy niż się obawiano, mimo że publikacje niewątpliwie byłby lekko zakłamane przez czas księżycowego Nowego Roku. W związku z powyższym, ostatnie dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za luty należy również rozpatrywać przez ten pryzmat. Produkcja przemysłowa osiągnęła poziom 5,3%, spadając z 5,7% w styczniu i wykazując najniższą wartość od 17 lat, podczas gdy sprzedaż detaliczna wyniosła 8,2%, podobnie jak w styczniu. Stopa bezrobocia wzrosła z 4,9% do 5,3%.

Funt wzrósł gwałtownie w nocy po tym, jak deputowani Izby Gmin jednogłośnie głosowali przy dwóch osobnych okazjach przeciwko perspektywie Brexitu bez porozumienia, raz wynikiem 312 do 308 głosów, a następnie wynikiem 321 do 278. Podczas gdy wczorajsze głosowania są znaczące, należy pamiętać, że nie zmieniają one niczego w kwestii prawnej, ponieważ zgodnie z przepisami Wielka Brytania nadal ma opuścić UE 29 marca. Oznacza to, że teraz przechodzimy do następnego rozdziału, w którym posłowie będą głosować, czy Wielka Brytania powinna starać się o rozszerzenie procesu z art. 50, co prawdopodobnie zostanie ustalone na posiedzeniach Rady Europejskiej w przyszłym tygodniu. W tym miejscu Wielka Brytania traci kontrolę nad biegiem wydarzeń, ponieważ UE miałaby prawo do blokowania wszelkich wniosków, niezależnie od tego, czego chcą posłowie, chyba że mogłaby wykazać, że istniały znaczące podstawy do przyznania przedłużenia.  Istnieje również kwestia wyborów europejskich w maju, więc każde przedłużenie, jeśli zostanie przyznane, może wywołać nowe problemy.

Wczorajsze głosowanie tchnęło nowe nadzieje jeśli chodzi o perspektywę kolejnego głosowania w sprawie już dwukrotnie odrzuconej umowy Theresy May, która prawdopodobnie zostanie poddana trzeciej próbie.  Oznacza to możliwość oswobodzenia z pułapki 75 posłów Partii Konserwatywnej, którzy odrzucili umowę wraz z 10 deputowanymi DUP, którzy mogliby zmienić swoje głosy i zagłosować za porozumieniem i dzięki temu uzyskać te 149 głosów, których zabrakło podczas wtorkowego głosowania, jako że perspektywa braku jakiegokolwiek Brexitu lub długotrwałe jego opóźnienie staje się możliwe. UE mogłaby również zdecydować się na ostrą grę i sprawić, by Wielka Brytania wybrała umowę May i uchyliła artykuł 50, teraz, gdy posłowie usunęli opcję opuszczenia UE „bez porozumienia”.

EURUSD euro znalazło wsparcie przy 1,1180, gdzie znajduje się zniesienie 61.8% całego ruchu wzrostowego 1,0340/1,2545. Przełamanie 1,1320 może spowodować ruch na poziom 1,1400. 

GBPUSD – notowania dotarły do 9-miesięcznego szczytu 1,3382 i możliwy jest ruch w kierunku 1,3500 w nadchodzących dniach. Ogólny kierunek ciężko jednoznacznie ocenić, wsparcie znajduje się przy 1,3000 i 200-dniowej MA.

EURGBP – kurs zaliczył kolejne 22-miesięczne minimum wczoraj w okolicy 0,8470, z przełamaniem 0,8470, które potencjalnie może wyznaczyć cel na 0,8400. Opór znajduje się przy 0,8520 i 0,8570.

USDJPY – para nadal walczy powyżej 111,45 i 200-dniowej MA. Przełamanie 111,50 otwiera drogę do powrotu w okolice 112,00. Dopóki znajdujemy się poniżej 111,45 wciąż jest ryzyko ruchu na poziom 110,20.

FTSE100 - oczekiwany spadek na otwarcie o 5 punktów do 7,154.

DAX - oczekiwany spadek na otwarcie o 6 punktów do 11,566.

CAC40 - oczekiwany spadek na otwarcie o 4 punkty do 5,302.

Poprzedni artykuł>