Małe spółki od początku kwietnia publikują raporty za pierwszy kwartał 2025 roku, jednak od tego tygodnia rozpocznie się wysyp raportów największych amerykańskich korporacji. W środę wynikami pochwali się Delta Air Lines, a w piątek uczynią to JP Morgan, Morgan Stanley, BlackRock, Wells Fargo i Bank of New York Mellon. Zatem czego można się spodziewać? W zeszłym miesiącu Delta Air Lines obniżyła prognozę na pierwszy kwartał, twierdząc, że niepewność makroekonomiczna osłabiła zaufanie konsumentów i ograniczyła podróże służbowe.

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 08.04.2025.
Jeśli chodzi o prognozy zysków za pierwszy kwartał, Wall Street nadal spodziewa się, że zysk na akcję spółek z S&P 500 wzrośnie o 7% rok do roku. Byłby to siódmy z rzędu kwartał wzrostu, który zakończył się tuż przed ogłoszeniem taryf. Ale nawet przed załamaniem rynku w zeszłym tygodniu analitycy zmniejszyli prognozę zysków, ponieważ poprzednie taryfy administracji, sztywna inflacja i cięcia wydatków rządowych wywołały głębsze obawy. Przez mniej więcej ostatnie trzy miesiące analitycy z Wall Street obniżyli swoje szacunki zysków na akcję do 4,2%. Kiedy Trump wygrał wybory prezydenckie w USA w listopadzie ubiegłego roku, Wall Street szybko nabrało optymizmu co do perspektywy obniżek podatków i deregulacji. Akcje poszły w górę.
Przed zarządami spółek stoi karkołomne zadanie. Wydaje się prawie niemożliwe wskazanie prognoz przychodów i zysków na drugi kwartał. Nikt tak naprawdę nie wie, jakie skutki dla producentów, usługodawców i konsumentów w krótkim terminie wywołają cła nałożone na wszystko i prawie wszystkich partnerów amerykańskich firm. Nawet jeśli pojawia się szacunki, to czy będą one cokolwiek warte?
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Czwartkowa i piątkowa sesja na głównych europejskich giełdach zakończyła się rzezią, po ogłoszeniu nowego planu taryfowy Trumpa. Inwestorzy z niepokojem zareagowali na to, co zrobiła administracja Donalda Trumpa w Dzień Wyzwolenia. Początek nowego tygodnia nie przyniósł ulgi inwestorom choć widać było próby odreagowania. Wszystkie wiodące indeksy straciły od 4,13% (Dax) do 5,18% (FTSE MIB).
Po fatalnym dla amerykańskich inwestorów ubiegłym tygodniu, poniedziałkowy handel przyniósł chwile ulgi i chociaż przeważały spadki nie były już tak drastyczne jak w czwartek i piątek. Dow Jones Industrial Average stracił 0,91%, S&P500 spadł o 0,23%. Nasdaq Composite zakończył dzień wzrostem o 0,1% po spadku o 5,82% i 5,97% dwa dni wcześniej.
W Azji odreagowanie spadków.
Na giełdach Azji i Pacyfiku po dniach wyprzedaży akcji, przyszedł czas na ich odreagowanie. Indeks giełdy w Tokio rośnie o 4,91%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 1,73%. Południowokoreański KOSPI zyskuje 0,15%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (1,58%), Szanghaj (0,91%), Sensex (0,86%), Singapur (-1,55%). Asia Dow w górę o 3%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Początek nowego tygodnia na GPW przyniósł chwilę uspokojenia nastrojów pomimo, że gigantyczna zmienność pozostała. Podobnie zresztą było na głównych parkietach Europy, gdzie byki próbowały wygenerować odreagowanie spadków z ostatnich sesji minionego tygodnia. I choć na nasz parkiet napłynęło dużo dobrych wieści z otoczenia makroekonomicznego, jak wzrost PMI dla przemysłu powyżej 50 punktów, czy w miare stabilna kondycja konsumentów pomimo wysokich stóp procentowych, to Warszawa nie jest odizolowana wyspą i również została dotknięta paniczną wyprzedażą. Już wcześniej zaporą dla popytu okazał się pułap 2800 pkt. WIG20 nie miał siły rosnąć, a zza oceanu codziennie napływały sygnały, że administracja Białego Domu zmierza w kierunku jak najszerzej rozumianego protekcjonizmu.
Patrząc technicznie na obraz rynku, indeks WIG20 od szczytu z 18 marca pozostaje w korekcie trendu wzrostowego. Nieprzyjazne otoczenie rynkowe sprowadziło poniżej wsparcia w okolicach 2450 pkt. Jeśli negatywny sentyment utrzyma się, pogłębienie spadków jest bardzo realne, co nie wyklucza chwilowego odreagowania kilkudniowej wyprzedaży.
Z grona blue chipów, tylko Pepco i PKO BP odnotował wzrost odpowiednio o 2,17% i 1,37%. Po przeciwnej stronie rynku ponownie znalazł się PGE, którego akcje zostały przecenione o 5,39 oraz, który spadł o 3,88% po spadku w piątek o 11,15%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 3,23 mld zł. WIG stracił 1,47%. Indeks blue chipów stracił 1,49%. WIG20fut spadł o 2,64% osiągając na zamknięciu wartość 2397 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 1,28%. sWIG80 zakończył dzień spadkiem o 1,77%.
Złoty stabilizuje się startach z poniedziałku.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 4,99.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,29.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,91.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,56.
PLNJPY – para handlowana jest po 37,77.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.