Pomimo kiepskiej sesji w piątek, rynki w USA i Europie zdołały zachować niewielkie zyski na zamknięciu minionego tygodnia. Na froncie danych makro nie obserwowaliśmy zbyt wiele publikacji z USA, natomiast napięcia związane z wojną handlową cały czas ciążą nad rynkami, podobnie jak nasilające się obawy związane z Iranem po atakach na dwa tankowce. Wydaje się, że mimo obaw o spowolnienie gospodarcze, narasta przekonanie, że  banki centralne będą chciały łagodzić politykę w nadchodzących miesiącach. To przekonanie wydaje się być w znacznym stopniu odzwierciedlone na rynkach obligacji. Rentowność  niemieckich obligacji spada jeszcze silniej i znajduje się na rekordowym dołku -0,25%, podczas gdy rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych spadły o ponad 100 punktów bazowych na przestrzeni sześciu miesięcy, z 3,15% w połowie listopada do 2,08% na koniec ubiegłego tygodnia.

 

Inwestorzy są coraz bardziej przekonani, że amerykańska Rezerwa Federalna może w tym roku obniżyć stopy procentowe nawet trzykrotnie, choć sądząc po wzroście kursu dolara amerykańskiego w ostatnich dniach, rynki walutowe mają inny pogląd. Gołębi obraz rynku obligacji wydaje się trudny do pogodzenia z tym, co dzieje się na froncie danych. Mocne publikacje o sprzedaży detalicznej w USA z kwietnia i maja pokazały, że amerykański konsument ponownie zaczął wydawać pieniądze. Ze względu na dodatkowe spotkanie wszystkich członków Fed przed posiedzeniem FOMC w tym tygodniu, nie było możliwości, aby ktokolwiek z oficjeli banku zweryfikował sytuację oraz ostudził oczekiwania inwestorów co do cięcia stóp, dlatego spotkanie w tym tygodniu może przynieść nowe spojrzenie na obecną sytuację. Byłoby bardzo dziwne, gdyby Rezerwa Federalna miała wykonać tak znaczący zwrot w polityce. Od czasu zmiany frontu na początku tego roku, przedstawiciele Fed konsekwentnie twierdzą, że są zależni od danych i będą cierpliwi, jeśli chodzi o zmianę stawek.

 

Podczas gdy spotkanie Rezerwy Federalnej jest prawdopodobnie głównym wydarzeniem w tym tygodniu, czeka nas również spotkanie Banku Japonii oraz Banku Anglii. Nie oczekuje się żadnych zmian, choć w przypadku BoE interesujące będzie, czy członkowie RPP powtórzą ostatnie komentarze głównego ekonomisty Andrew Haldane'a, a także Michaela Saundersa o perspektywie podwyżek stóp.

 

Deutsche Bank będzie prawdopodobnie dziś rano w centrum uwagi po raportach z weekendu, że przygotowuje się do kolejnej wielkiej restrukturyzacji operacji handlowych. Oczekuje się, że prawdopodobnie nastąpi dalsze zmniejszenie liczby pracowników, zwłaszcza w przypadku operacji poza Europą. Bank ma kłaść również większy nacisk m.in. na bankowość transakcyjną, jednak największym problemem jest to, że inne banki europejskie już poszły tą drogą osiągając przewagę. UBS i Credit Suisse są tego przykładem. Nie ma wątpliwości, że kierownictwo Deutsche Bank musi podjąć nowe działania. Problem polega na tym, czy nie jest już zbyt późno na restrukturyzację. 

 

EURUSD – osłabienie z zeszłego tygodnia spowodowało spadek euro poniżej 1,1260 oraz otwarcie perspektywy powrotu do dołków z maja w okolicy 1,1110. Niezbędne jest odbicie powyżej 1,1270 dla ustabilizowania kursu i ponownych testów 200-dniowej MA przy 1,1370.

 

GBPUSD – za nami kolejny rozczarowujący tydzień dla funta, który skierował się na 1 2550 i miesięczne dołki. Przełamanie 1,2550 może spowodować dalsze spadki w okolice 1,2430, gdzie znajdują się tegoroczne dołki. Obszar przy 1,2760/70 pozostaje kluczowym oporem.

 

EURGBP – wierzchołek przy 0,8930 utrzymuje parę na kursie wzrostowym. Jego wybicie może poprowadzić notowania w kierunku 0,9000. Na ten moment wsparcie znajduje się przy 0,8870, a 200-dniowa MA przy poziomie 0,8780 stanowi główne wsparcie i może obecnie powstrzymać spadki.

 

USDJPY – kurs spadł ze szczytów przy 108,70/80 i odreagowanie może dotrzeć do poziomu 107,70/80. Główny opór znajduje się przy 109,30 area. Tendencja pozostaje spadkowa z kierunkiem na 106,00, dopóki znajdujemy się poniżej 109,20.

 

FTSE100 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 20 punktów do 7,365.

 

DAX - oczekiwany wzrost na otwarcie o 16 punktów do 12,112.

 

CAC40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 7 punktów do 5,374.

 

Poprzedni artykuł >