Dzisiaj chińskie biuro statystyczne skorygowało w dół wzrost gospodarczy w 2019 r., potencjalnie zapewniając niższą podstawę tegorocznego tempa wzrostu. Wzrost PKB w Chinach w 2019 roku został zrewidowany do 6,0%, w porównaniu z 6,1%. Chiny mają opublikować roczne dane o PKB 18 stycznia i oczekuje się, że będą jedyną dużą gospodarką świata, która odnotuje wzrost w 2020 r. W pierwszych trzech kwartałach chińska gospodarka wzrosła o 0,7% w porównaniu z rokiem poprzednim. Dziś popołudniu poznamy dane Departamentu Energii o tygodniowej zmianie zapasów ropy, benzyny i destylatów. Wczorajszy raport American Petroleum Institute wskazał, że zapasy ropy w USA spadły o 4,8 mln baryłek w ubiegłym tygodniu. API odnotowało spadek zapasów benzyny o 718 000 baryłek oraz spadek zapasów destylatów o 1,88 mln baryłek. Jednak to oficjalne dane EIA mogą wpłynąć na cenę surowca, chociaż wydaje się, że cena ropy bardziej uzależniona jest nie od danych, bo te wskazują, że zapasy czarnego złota przy słabym popycie ciągle pozostają na bardzo wysokich poziomach, a od kursu dolara. Wzrost ceny ropy w dużej mierze jest odzwierciedleniem ucieczki od USD. Analitycy ankietowani przez S&P Global Platts oczekują, że zapasy ropy spadną średnio o 3,8 mln baryłek, podczas gdy zapasy benzyny mają wzrosnąć o 2,3 mln baryłek, a destylatów o 1,3 mln baryłek.
Najwięcej emocji przed końcem roku tradycyjnie już jest na rynku akcji. Jednak tuż po nowym roku giełda londyńska może być najgorętszym parkietem Europy. Wczoraj londyński FTSE zyskiwał ponad 2%, nadrabiając zaległości do innych giełd po wolnym poniedziałku, ostatecznie kończąc handel z zyskiem 1,55%. Był to pierwszy dzień handlu po podpisaniu umowy handlowej pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią. Euforia może teraz ustąpić trzeźwemu osądowi. Umowa zawarta między Wielką Brytanią a Unią Europejską nie obejmowała usług finansowych, a to oznacza, że główna zmiana w handlu nastąpi 4 stycznia. Odtąd brytyjskie firmy świadczące usługi finansowe będą zdane na łaskę kontynentalnych organów regulacyjnych, a te jasno dały do zrozumienia, że chcą, aby większość transakcji wróciła do Europy tak szybko, jak to tylko możliwe. Niektórzy duzi międzynarodowi gracze już założyli swoje centra w Amsterdamie, Frankfurcie i Paryżu.
Wtorek przyniósł lekką zadyszkę w rajdzie Świętego Mikołaja. Nie jest to niczym szczególnym w momencie kiedy indeks bije rekordy wszechczasów. Wtedy to bowiem część inwestorów realizuje zyski. Tak było na niemieckim parkiecie. Po wysokim otwarciu, Dax 30 zyskiwał ponad 1,3%. Wtedy to do głosu doszli sprzedający. Ostatecznie benchmark zakończył dzień stratą 0,21%. Na czerwonym terytorium znalazł się Mediolan ze stratą 0,13%. Płasko przebiegał handel w Paryżu (0,42%) i Madrycie (0,24%). Indeks Stoxx 600 wzrósł o 0,76%, głównie dzięki dobrym nastrojom w Londynie.
Po tym jak dzień wcześniej inwestorzy świętowali nowe rekordy na głównych amerykańskich indeksach, wtorek przyniósł realizację zysków podobnie jak na daxie. Przez niespełna połowę sesji próbowano utrzymać benchmarki powyżej zera na nowych historycznych poziomach, jednak druga część notowań, to już przewaga sprzedających W ostatecznym rozrachunku Dow Jones stracił 68 punktów, czyli 0,22%, S&P 500 zamknął się stratą 0,22%, a Nasdaq Composite potaniał się o 0,38%. Z całego towarzystwa po raz kolejny najsłabiej poradziły sobie małe spółki. Russell 2000 spadł o 1,85%.
Spadły benchmarki w Tokio i Sydney, ale wzrosły w Hongkongu, Seulu i Szanghaju. Azjatyckie parkiety są dziś w mieszanych nastrojach po słabym dniu na Wall Street. Co ciekawe tracą poniedziałkowi zwycięzcy, a zyskują przegrani. Indeks tokijskiej giełdy spadł o 0,45%, australijski S&P/ASX 200 traci 0,27%, a południowokoreański KOSPI jest nad kreską 1,88%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (1,59%), Szanghaj (0,92%), Singapur (0,71%), Tajwan (1,49%), Indonezja (-0,74%), Malezja (0,15%). Indyjski Sensex spada o 0,16%. Indeks Asia Dow skupiający największe firmy regionu jest nad kreską 0,55%.
Końcówka roku ma to do siebie, że zmniejszona aktywność inwestorów sprawia, że notowania nie są szczególnie ciekawe. Niemniej, wczorajsza sesja na parkiecie przy Książęcej była kontynuacją rajdu Świętego Mikołaja, a warszawskie byki zrobiły to, co do nich należało. Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,03 mld złotych. Z tego na blue chipy przypadło 726 milionów złotych. Indeks WIG zyskał 0,93 proc. Znacznie mniejszy wzrost przypadł w udziale WIG 20. Indeks otworzył się sporych rozmiarów luką wzrostową. W pierwszych pięciu minutach kupujący dotarli do poziomu 2033,03 pkt., co jak się później okazało było najwyższą wartością dnia. Od tego czasu do głosu doszedł obóz niedźwiedzi, spychając WIG 20 przed końcem notowań na chwilę poniżej zera. Ostatnie pół godziny należały już do popytu. Zamknięcie nastąpiło w okolicach środka dziennego zakresu wahań, na poziomie 2016,01 pkt. Oznacza to wzrost wartości indeksu o 0,58%. WIG20 fut zyskał 0,15%, a WIG20usd oddał z dorobku 0,29%. Dużymi wzrostami zakończyły dzień druga i trzecia liga. mWIG40 zyskał 1,61 proc. sWIG80 wzrósł o 2,38 proc. W gronie blue chipów 13 spółek przyniosło akcjonariuszom zyski, Tauron nie zmienił ceny, a 6 odnotowało stratę. Najwyższe stopy zwrotu osiągnęły LPP (3,92%), CCC (3,41%) i Dino (2,47%). Powodów do zadowolenia nie mieli posiadacze akcji Orange, PGNiG i KGHM. Walory te straciły odpowiednio 1,44%, 0,97% i 0,82%.
WIG 20 fut otworzył się na poziomie wczorajszego zamknięcia. W początkowej fazie handlu indeks traci 0,44%.
Stabilizacja notowań złotego z lekką tendencją do osłabienia.
GBPPLN – wsparcie jest na poziomie 4,79. Kluczowy opór to 5,12.
EURPLN – para wychodzi powyżej 4,50
USDPLN – para powyżej wsparć na 3,64 i 3,59.
CHFPLN – para walczy z oporem na 4,18.
PLNJPY – opór usytuowany nieco powyżej 28 skutecznie powstrzymuje marsz na północ. Umocnienie jena jako bezpiecznej przystani może doprowadzić do testu poziomów z maja bieżącego roku na 26 20 i 25,20.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.