Dużymi krokami zbliża się finał posiedzenia Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego. Wydarzenie to niektórzy instytucjonalni uczestnicy rynku okrzyknęli mianem wydarzeniem roku. Oczekiwania co do dalszych kroków EBC są olbrzymie. Oczekuje się zarówno cięcia stopy depozytowej nawet o 20 pb. oraz wprowadzenia skupu aktywów w wysokości 30 mld EUR. Na tej fali wszystkie główne indeksy europejskie poza giełdą w Mediolanie, wspinały się na północ. Włoskiemu parkietowi zaszkodziła agencja ratingowa Moody’s redukując prognozę wzrostu gospodarczego z 0,4 proc. do 0,2 proc. Rating na poziomie Baa3 uwzględnia już podwyższone poziomy długu publicznego, które prawdopodobnie nie spadną w nadchodzących latach.


Amerykańskie indeksy wyhamowały po udanym rajdzie na początku września. Wczorajsza sesja za oceanem przebiegała dość płasko w obawie inwestorów o zbyt wygórowane oczekiwania wobec EBC. Przez większość czasu DJIA, S&P500 i Nasdaq Composite przebywały w czerwonej strefie. Dopiero w samej końcówce notowań, rzutem na taśmę dwa pierwsze indeksy wyszły powyżej zera odnotowując zyski odpowiednio 0,28% i 0,03%. Sztuka ta nie udała się indeksowi Nasdaq, który zakończył dzień stratą 0,04%. Bliskość rekordów oraz nienajlepsze otoczenie pozostawiają inwestorów w niepewności. Do tego pojawiają się oznaki słabnącego wzrostu gospodarczego. W spokojny przebieg notowań nie wpisał się indeks małych spółek. Russell2000 wyskoczył o 1,23% kończąc notowania w okolicach dziennego maksimum. Obrót na Wall Street wyniósł 4,535 mld USD i był jednym z najwyższych od kilkunastu tygodni. Cięgle utrzymują się słabe perspektywy dla sektora motoryzacyjnego Moody’s obniżył rating Forda do Ba1 (poziom śmieciowy). Uważa, że cash flow, marże i  zyski spółki są poniżej oczekiwań i prawdopodobnie pozostaną słabe przez następne dwa lata. Decyzja jest o tyle ważna, że Ford to jeden z największych niefinansowych emitentów obligacji w USA.


Na rynku walutowym w dalszym ciągu trwa dobra passa brytyjskiego funta, który wczoraj ponownie był najsilniejszą walutą z grona G10. Wsparciem dla funta były dobra dane z rynku pracy. Stopa bezrobocia spadła do 3,8%. Również odnotowano wzrost wynagrodzeń, który jest zbieżny z utrzymaniem inflacji na poziomie 2% i gdyby nie brexit, stanowiłaby podstawę do zacieśniania polityki monetarnej przez Bank Anglii.


W dalszym ciągu wieje optymizmem wśród azjatyckich inwestorów oczekujących na stymulację chińskiej gospodarki. Nikkei zyskał 0,96%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (1,46%), Szanghaj (-0,37%). Singapur (1,07%). Indeks szerokiego rynku Asia Dow był nad kreską 1,34%. 


Za nami kolejna udana sesja przy Książęcej. WIG20 od początku notowań systematycznie piął się na północ osiągając maksimum na 2189,02. Zamknięcie wypadło bardzo blisko maksimum, tym samym droga do okrągłego poziomu 2200 pozostaje otwarta, a indeks zyskał 0,62%. Notowaniom towarzyszył wysoki obrót, który wyniósł 970 mln złotych. W gronie blue chipów 9 spółek odnotowało wzrosty, a 11 zakończyło dzień spadkiem. Najlepiej wypadły PGNiG (4,14%), Orlen (3,62%) i Dino (3,12%)  Nie mieli powodów do zadowolenia posiadacze akcji CD Projekt Play i Santander. Walory przyniosły stratę odpowiednio 4,23%, 3,61% i 2,10%. Dzisiaj mamy kontynuację wzrostów. WIG20fut otwiera się luką wzrostową podążając na północ, a indeks zyskuje 0,82% osiągając w pierwszych godzinach handlu poziom 2200,6.


Dla PLN poprawa sentymentu wobec ryzykownych aktywów pozwala odreagować ostatnią deprecjację rodzimej waluty. Dzisiejsza decyzja RPP o wysokości stóp procentowych nie powinna mieć wpływu na złotego. Rynki oczekują pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie. 


GBPPLN – Krótkoterminowy opór na 4,72 został pokonany i para dotarła do kolejnego na 4,87 pozostając w górnym zakresie wahań.


EURPLN – para skutecznie obroniła się przed spadkami w okolicach 4,24-4,25. Do głosu doszli kupujący dźwigając kurs do 4,40. Z tego poziomu obserwujemy korektą, a para aktualnie jest handlowana po 4,33.


USDPLN – para koryguje wzrosty ze szczytu na 3,99 i aktualnie handlowana jest po 3,92.


CHFPLN – kurs pokonał poziom czterech złotych osiągając 4,0490 i ustabilizował się pomiędzy szczytem a okrągłym poziomem czterech złotych. Dzisiaj kurs wyszedł dołem z kilkudniowej konsolidacji, a para handlowana jest po 3,95.


PLNJPY – siła jena jako bezpiecznej przystani widoczna była przy ataku na wsparcie na poziomie 28,00. Sprzedający bez trudu je pokonali schodząc poniżej wsparcia do 27,00. Aktualnie na fali optymizmu para powróciła powyżej 27 jenów za złotego.

 

Poprzedni artykuł >