W wyborach środka kadencji Amerykanie zdecydowali o składzie Kongresu, a ich wynik może utrudnić pozostałe dwa lata kadencji Donalda Trumpa. Taki wynik osłabia lekko USD. Zdaniem ekspertów objęcie przez Demokratów większości w Izbie Reprezentantów może zablokować większe inicjatywy budżetowe Trumpa. Spekulacje „co będzie” już niedługo zastana tylko na papierze spisane jako rozważania teoretyków. W USA taki stan rzeczy jest normą, a Barack Obama przez sześć lat musiał mierzyć się z większością republikanów. Zatem dzisiaj można spodziewać się małej zmienności, ale wystarczy jedna informacja np. o cłach, aby wybory stały się już tylko historią.

Inwestorzy skupieni na amerykańskich wyborach, zapomnieli na chwilę o bieżących sprawach, a końcówka dnia przyniosła dwa ważne wydarzenia. Weszły w życie zapowiadane sankcje dla Iranu, znacznie łagodniejsze niż spodziewał się rynek. Stany Zjednoczone zamierzają zezwolić Korei Południowej, Japonii, Indiom, Chinom, Turcji, Tajwanowi, Włochom i Grecji na dalsze sprowadzanie ropy z Iranu przez okres 180 dni. Kraje te stanowią znaczną część irańskiej ropy i możliwe że eksport ustabilizuje się na poziomie 1 mln baryłek dziennie. Japonia i Korea Południowa importowały do tej pory z Iranu śladowe ilości surowca, możliwe więc, że eksport przekroczy tę wielkość. Na taki komunikat czarne złoto potaniało o prawie 2 USD, aby w godzinach nocnych ustabilizować się lekko poniżej 62 USD za baryłkę.

Późnym wieczorem kwartalne dane z rynku pracy w Nowej Zelandii zaskoczyły nawet największych optymistów. Bezrobocie spadło do z 4,5% do 3,9%, a zmiana zatrudnienia wzrosła z 0 5% do 1,1%. Po tak świetnych danych NZD jest dzisiaj najsilniejsza waluta z grona krajów G10. Presja na umocnienie dolara nowozelandzkiego może rosnąć. RBNZ będzie musiał rozważyć kolejna podwyżkę stóp procentowych na następnym posiedzeniu. Dzisiaj o godz. 21 poznamy minutki a posiedzenia banku oraz decyzję w sprawie stóp procentowych i to właśnie protokół z posiedzenia banku będzie skupiał uwagę, czy i w jaki sposób odniesie się do rynku pracy.

Po południu poznamy raport Departamentu Energii o zapasach ropy, benzyny i destylatów, z Kanady indeks Ivey PMI za październik oraz wspomniany wcześniej protokół z posiedzenia RBNZ.

Z krajowych wydarzeń mamy decyzję o stopach procentowych, które według oczekiwań nie powinny być zmienione, oraz protokół z posiedzenia RPP. Pojawiły się doniesienia, że NBP planuje podobnie jak Bank Węgier zwiększać rezerwy w złocie. Czy jest to krok w dobrą stronę? Złoto jest dość kłopotliwą bezpieczną przystanią. Nie przynosi zysków z odsetek, mało tego, generuje duże koszty przechowywania. Ostatnie protokoły z posiedzeń RPP pisane na zasadzie kopiuj-wklej stawały się coraz nudniejszą lekturą. Najwyższy czas, aby Rada zajęła się zagrożeniami sygnalizowanymi przez przedsiębiorców i ekspertów. Anty imigracyjna polityka rządu przy niskim bezrobociu, którym tak bardzo się chwalimy, za chwilę będzie skutkować zastojem w gospodarce spowodowanej nie brakiem kapitału, a brakiem rąk do pracy. Pracownicy z Ukrainy, których liczba szacowana jest na 500 tys. a według nieoficjalnych źródeł na 2 mln, zaczynają przemieszczać się za Odrę. Rząd Niemiec widząc u siebie problemy z wykwalifikowaną siłą roboczą, właśnie tworzy dla nich program ułatwiający dostęp do tamtejszego rynku. Darmowa nauka niemieckiego, szybkie potwierdzanie kwalifikacji, tani wynajem mieszkań i pełne ubezpieczenie, to wszystko ma być dostępne od nowego roku. Co na to rządzący?

Po emocjach wyborczych w USA, kontrakty na amerykańskie indeksy lekko zwyżkują. Po drugiej stronie oceanu również widać wyczekiwanie inwestorów, a giełdy nie wyznaczają kierunków: Nikkei (-0,28%), , Shanghai (-0,68%), Hang Seng (-0,20%), Singapur (0,20%),  a indeks szerokiego rynku Asia Dow (-0,12%).

Zupełnie inaczej w Europie. Giełdy otwierają się solidnymi wzrostami, średnio około 0,5%, a FTSE MIB ponad 1%  i IBEX35 ponad 1,5%.

Podobnie jest na warszawskim parkiecie. Otwarcie powyżej 0,5% a optymizm płynący od początku sesji europejskiej może uskrzydlić kupujących w drodze na kolejny opór na 2261-2264 pkt. Zdecydowana większość spółek z indeksu WIG20 na plusie: CCC (3,1%),PZU (0,97%), PGE (0,97%), KGHM (1,53%).

Spokojnie zapowiada się handel na parach powiązanych ze złotym, ale rosnący apetyt na ryzykowne aktywa może sprzyjać umocnieniu rodzimej waluty w dalszej części dnia.

GBPPLN – Po dotarciu do oporu na 4,9500, kurs odnotował lekkie odbicie. Wsparcie na 4,8500. Aktualnie handlowany po 4,9200.

USDPLN – Po teście szczytu z 15 sierpnia na 3,8400 para powróciła do spadków i aktualnie handlowana jest po 3,7400.

EURPLN – Para po ataku opór na 4,3200 i zawróciła i jest handlowana jest po 4,3000.

CHFPLN – Pozostaje stabilny w konsolidacji pomiędzy 3,7400 a 3,8000 i jest wyceniana na 3,7570.

PLNJPY – Po odbiciu strefy dziennego oporu na 30,366 przyjety został kierunek na południe w stronę wsparcia na poziomie 28,800. Aktualnie handlowana jest blisko oporu po 30,070.


Poprzedni artykuł>