Światowe serwisy i inwestorzy żyją eskalacją wojny celnej na linii Waszyngton-Pekin. Chińska odpowiedź na amerykańskie taryfy, choć kwotowo objęła towary w kwocie znacznie niższej niż cła Trumpa, zostatała wymierzona dość precyzyjnie, głównie w sektor rolny i największych eksporterów. Czas niepewności we wszystkich klasach ryzykownych aktywów spowodował silną ich wyprzedaż. Rodzi się pytanie, czy cła odwetowe to tylko strategia negocjacyjna mająca na celu uzyskać pewne ustępstwa ze strony USA? Najbliższy czas pokaże, czy zapowiedź Trumpa o wyższych taryfach na cały chiński eksport zmaterializuje się w najbliższych dniach, czy zostanie odłożona w czasie do spotkania z prezydentem Xi na szczycie w Tokio. Administracja Białego Domu zapewne rozważa ten niebezpieczny krok w aspekcie ewentualnego znacznie groźniejszego dla gospodarki USA, ale możliwego odwetu Chin. Pewnym jest, że rząd Państwa środka będzie zdeterminowany stymulowaniem gospodarki, aby utrzymać tempo wzrostu gospodarczego na poziomie 6%. Najgroźniejszym straszakiem jakiego może użyć strona chińska i postawić Trumpa pod ścianą, to chociażby słowna groźba wyprzedaży jankeskich obligacji skarbowych. Jak podał Global Times, chińscy analitycy dyskutują o skutkach potencjalnej wyprzedaży obligacji USA. Chiny posiadają obecnie ok. 1,13 bln dol. obligacji USA i są największym zagranicznym nabywcą amerykańskiego długu. Takie działanie mogłoby rozchwiać globalny system finansowy.

 

Wczorajsza sesja za oceanem zdominowana została przez sprzedających. Wśród sektorów najbardziej zniżkowały IT (-3,5%), spółki przemysłowe (-3%), surowcowe oraz producenci dóbr konsumpcyjnych wyższej potrzeby. Jedynie sektor użyteczności publicznej lekko zyskał.  W efekcie wyprzedaży wszystkie indeksy zakończyły dzień sporą przeceną: DJIA (-2,38%), S&P 500 (-2,41%) i Nasdaq (-3,41%). Lekko optymistycznym akcentem jest to, że S&P 500 zatrzymał się w okolicach 2800 punktów, a DJIA wyhamował na wsparciu 25230 pkt. Indeks małych spółek Russel 2000 stracił 3,14%. 

 

Na otwarciu City notowania futures na amerykańskie indeksy korygują wczorajsza silna przecenę o średnio 0,5%. 

 

Na parkietach w rejonu Azji i Pacyfiku kontynuacja spadków, a posiadacze akcji są ponurych nastrojach. Po dniu wolnym świąt giełda w Hong Kongu traci najwięcej, bo aż 1,55%. Na pozostałych parkietach gości kolor czerwony: Nikkei (-0,71%), Szanghaj (-0,24%), Singapur (-0,77%), Australia (-0,91%). Indeks Asia Dow pod kreską 1,11%.

 

Spadki na globalnych rynkach akcyjnych nie sprzyjały bykom znad Wisły. Sesja zakończyła się poniżej ceny zamknięcia ubiegłego tygodnia, co nie jest dobrym prognostykiem na najbliższe dni.  Tylko 5 spółek z indeksu blue chipów zakończyło dzień na lekkim plusie, jedna nie zmieniła ceny, a pozostałe uległy przecenie. Najwięcej stracił KGHM, aż 3,56%. Miedziowemu gigantowi nie sprzyjały spadające ceny surowca. Miedź wyceniona została najniżej od końca stycznia tego roku. WIG 20 przetestował wsparcie na poziomie 2150 pkt., a niedźwiedziom brakło tylko 30 punktów do domknięcia luki z października 2018 r. na poziomie 2120 punktów. Obroty na szerokim rynku wyniosły niespełna 600 mln PLN.  

 

Dzisiaj początek handlu przy Książęcej nie przynosi zmiany kierunku ani nie pokazuje przewagi jednej ze stron. WIG 20 (0,29%) porusza się w wąskim zakresie w obrębie wczorajszych wahań kursu. Panuje więc względna równowaga jakby inwestorzy czekali na to co wydarzy się na głównych parkietach Europy. Zwyżkują walory: Dino Polska (2,56%) i PZU (2,48%), najwięcej tracą: Cyfrowy Polsat (-1,31%) i Pekao (-0,83%). 

 

Na rynku PLN obserwujemy na przestrzeni tygodni stabilizację, a kurs rodzimej waluty porusza się w niewielkim przedziale wahań. 

 

GBPPLN – kupujący osiągnęli tegoroczne maksimum na 5,0735. Para wychodząc ponad dotychczasowy ważny opór na poziomie 4,9200 sprawia, że ten na chwilę obecną stał się technicznym wsparciem. Kolejną strefą oporu jest natomiast 5,0850-5,1100 z początku 2017 roku. 

 

USDPLN – para pozostaje w konsolidacji w górnym zakresie wahań pod oporem na 3,8586. Średnioterminowe wsparcie jest na poziomie 3,7100. Ostatnie silne umocnienie USD w stosunku do rodzimej waluty należy traktować jako test popytu, bowiem do wybicia oporu zabrakło tylko 0,5 grosza.

 

EURPLN – kurs pozostaje w konsolidacji pomiędzy 4,3400 a 4,2600. 

 

CHFPLN – kurs kształtuje się pomiędzy 3,7330 a 3,8400. 

 

PLNJPY – sufit na poziomie 29,70 został utrzymany. Wsparcie jest na 28,00.

 

Poprzedni artykuł >