W ubiegłym tygodniu OECD obniżyła swoje prognozy dla globalnej gospodarki na 2019 oraz 2020 r. Organizacja przywołała szereg wyzwań, w tym wojnę handlową USA, Chin, spowolnienie gospodarki światowej oraz inne problemy geopolityczne związane z Bliskim Wschodem, a także Brexit.

 

Po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Rezerwa Federalna USA złagodziła politykę pieniężną. Nie pojawiło się jednak ze strony banku żadne zobowiązanie do dalszego luzowania.

 

Rynki akcji w Europie notowały niewielkie wzrosty, jednak giełdy zniżkowały po zamknięciu rynków w Europie, odnotowując swój pierwszy tygodniowy spadek od czterech tygodni. Powodem spadków były ponownie obawy o postępy w negocjacjach handlowych USA i Chin po tym, jak chińscy urzędnicy nagle odwołali podróż do Montany i Nebraski. Niepowodzenie w pokonaniu szczytów z  lipca mogło również doprowadzić do realizacji zysków na koniec tygodnia.

 

Ta słabość najprawdopodobniej przełoży się na otwarcie Europy dziś rano, ponieważ inwestorzy odrzucają wszelkie perspektywy rychłego postępu w rozmowach handlowych i oczekują najnowszych danych PMI dla usług i produkcji. Obawy o dalszą słabość gospodarczą i wsparcie banków centralnych dla borykających się gospodarek z pewnością mocno wpływały na rynki w ostatnich tygodniach, jednak istnieją pewne dowody na to, że dane gospodarcze zaczynają się nieco poprawiać. Przez większą część tego roku występowały znaczące rozbieżności w publikacjach PMI, szczególnie między Francją a Niemcami, przy słabszych wynikach produkcji, podczas gdy sektor usług utrzymywał się dość dobrze. W ostatnich tygodniach pojawiły się pewne oznaki poprawy w branży produkcyjnej, choć z bardzo niskich poziomó w, a ostatnie badania biznesowe były nieco bardziej optymistyczne. W sierpniu zauważyliśmy niewielką poprawę, musi się ona jednak utrzymać. W związku z programem łagodzenia ze strony EBC, inwestorzy będą oczekiwać poprawy widocznej w sierpniu, w nadziei na pozytywne zakończenie trzeciego kwartału tego roku.

 

Oczekuje się, że w Niemczech publikacja PMI dla produkcji wykaże dalszą poprawę do 44,6 z 43,5, podczas gdy dane dla usług wykażą wynik 54,3, nieznaczne spowalniając z 54,8. We Francji sektor produkcyjny osiągnął nieco lepsze wyniki, osiągając w sierpniu 51,1, ale spodziewane jest spowolnienie do 50,9 we wrześniu, przy wzroście usług do 53,1.

 

W Stanach Zjednoczonych niedawne spowolnienie w sektorze produkcyjnym, który stanowi 11% amerykańskiej gospodarki, skłoniło prezydenta Fed w St. Louis, Jamesa Bullarda, do nacisku na obniżkę stóp procentowych o 50 pb w zeszłym tygodniu. Był to samotny głos opowiadający się za agresywnymi działaniami w celu radzenia sobie z globalnym spowolnieniem. Dzisiejsze odczyty PMI z USA przewidują, że produkcja wzrośnie o 50,3, a usługi o 51,5. James Bullard będzie dzisiaj przemawiał w Illinois.

 

Prawdopodobnie będzie to kolejny ważny tydzień dla funta, w którym Sąd Najwyższy ma rozstrzygnąć, czy premier działał zgodnie z prawem w stosunku do parlamentu. Byłoby zaskoczeniem, gdyby sędziowie byli przeciwko rządowi, ale nawet gdyby tak się stało, nie jest pewne, jaka byłaby różnica w tym, czy Wielka Brytania i UE są w stanie dojść do porozumienia. Niemniej jednak decyzja przeciwko rządowi może spowodować znaczną zmienność funta ponieważ inwestorzy będą się zastanawiać, jaka może być reakcja rządu.

 

EURUSD – wciąż w trendzie spadkowym, jednak obecnie notowania “utknęły” w konsolidacji przy 1,0925. Opór znajduje się przy 50-dniowej MA w okolicy 1,1120. Dopóki kurs znajduje się poniżej tego miejsca, możliwy jest retest dołków.

 

GBPUSD – notowania kontynuowały wzrosty, docierając do dwumiesięcznych szczytów przy 1,2582 w zeszłym tygodniu i kierując się na 200-dniową MA przy 1,2740. Wsparcie znajduje się na zeszłotygodniowym dołku przy 1,2380, natomiast silniejszy obszar reakcji mamy przy 1,2280.

 

EURGBP – kurs przełamał w dół 200-dniową MA przy poziomie 0,8840 i znalazł wsparcie w okolicy 0,8795, gdzie znajduje się zniesienie 61,8% całego ruchu wzrostowego od 0,8475 do 0,9325. Przełamanie poniżej 0,8780 otworzy drogę na 0,8720. Obecnie opór leży przy 0,8900 i może spowodować wyhamowanie i odbicie.

 

USDJPY – niepowodzenie przy poziomie 108,50 w zeszłym tygodniu i formacja odwrócenia na dziennym interwale spowodowała spadek dolara i otwarcie perspektywy powrotu w okolice 107,20 i dalej, w kierunku 106,00. Jedynie wybicie powyżej 108,50 może zanegować spadek i dać pretekst do ruchu wzrostowego w okolice 109,20.

 

FTSE100 - oczekiwany spadek na otwarcie o 3 punkty do 7,342.

 

DAX - oczekiwany spadek na otwarcie o 28 punktów do 12,440.

 

CAC40 - oczekiwany spadek na otwarcie o 15 punktów do 5,675.

Poprzedni artykuł>