W nocy nadeszły kolejne dane z Japonii. Po silnym spadku wzrostu gospodarczego w drugim kwartale, słabej kondycji rynku wewnętrznego, wzroście zachorowań, które utrzymuje się w okolicach tysiąca przypadków dziennie, dzisiejsze odczyty z gospodarki kraju kwitnącej wiśni wskazują, że recesja na wyspach nie odpuszcza. Zamówienia na sprzęt, maszyny i urządzenia w czerwcu wyniosły -7,6 proc, przy oczekiwaniach 2 proc. Ograniczona wymiana handlowa, spadek popytu w sektorze motoryzacyjnym wpływa na PKB i przemysł, który nastawiony jest na sprzedaż za granicę. Dynamika eksportu w lipcu w relacji rok do roku wyniosła -19,2 proc. Jest to co prawda wynik lepszy od oczekiwań i poprzedniego odczytu, ale ciągle bardzo słaby. Ten lepszy od oczekiwań odczyt Japonia zawdzięcza wymianie handlowej z Chinami. Był to pierwszy wzrost sprzedaży od siedmiu miesięcy.
Niewiele odczytów zaplanowano w dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym. Po południu Departament Energii przedstawi raport o tygodniowej zmianie zapasów ropy, benzyny i destylatów. W ostatnich tygodniach raporty te nie wpływały na notowania czarnego złota. Zarówno Międzynarodowa Agencja Energii, Departament Energii USA i państwa zrzeszone w kartelu OPEC prognozują, że do końca roku popyt na czarne złoto będzie ograniczony, a ewentualny wzrost oczekiwany jest dopiero w przyszłym roku. Prawdopodobieństwo wystąpienia drugiej fali zachorowań na COVID-19 w okresie jesienno-zimowym ograniczy przemieszczanie się jak również możliwy ponowny lockdown.
Na rynku walutowym utrzymuje się słabość amerykańskiej waluty. Para eurusd utrzymuje się powyżej 1,19, poziomie widzianym ostatnio w 2018 roku. Para usdjpy zatrzymała się na wsparciu na 1,05, a gbpusd obronił wsparcie na 1,30, po czym z marszu zyskał kolejne dwie figury. Dzisiaj para jest handlowana powyżej 1,32. Słaby dolar ma bezpośredni wpływ na notowania surowców. Cena miedzi dotarła do tygodniowego oporu na poziomie 299 USD za 100 funtów surowca. Drugim czynnikiem wspierającym ceny miedzi jest poprawa w przemyśle Chin. Dalszy wzrost cen miedzi może doprowadzić do kolejnego poziomu 318 USD.
Wczorajszy dzień nie był udanym dla europejskich indeksów giełdowych. Do południa część głównych parkietów Starego Kontynentu wykazywała tendencję wzrostową, jednak druga część handlu to już przewaga strony podażowej. Na zamknięciu notowań parkiety we Frankfurcie, Londynie, Paryżu, Mediolanie i Madrycie straciły średnio 0,5 proc. Indeks Stoxx 600 spadł o 0,56%. Za to nie brakuje optymizmu jankeskim graczom. Wzrost o ponad 22 proc. rozpoczętych budów domów w lipcu dał impuls, by już w pierwszych 15 minutach po otwarciu Wall Street, Nasdaq Composite i S&P500 utworzyły historyczne maksima. W dodatku S&P500 zamknął się na najwyższym poziomie wszechczasów. Niestety pozostałe główne benchmarki finiszowały w czerwieni. W ostatecznym rozrachunku Dow Jones stracił 0,24%, S&P500 zyskał 0,23%, a Nasdaq Composite zakończył dzień wzrostem o 73%. Najsłabiej wypadły małe spółki. Russell2000 spadł o 0,99%..
W związku ze zbliżającym się tajfunem, władze Hongkongu poinformowały o realnym zagrożeniu. W związku z tym handel na giełdzie w Hongkongu został zawieszony do czasu unormowania warunków atmosferycznych. Dane o eksporcie Japonii okazały się nie tak złe jak się obawiano. Nikkei 225 zyskuje 0,26 proc., australijski S&P/ASX200 wzrost o 0,72%, a południowokoreański rynek nad kreską 0,72%. Na pozostałych giełdach regionu: Szanghaj (-0,95%), Singapur (-0,05%), Tajwan (-0,73%), Indonezja (-0,44%). Indyjski Sensex zyskuje 0,40%. Indeks Asia Dow, skupiający największe firmy regionu, nad kreską 0,18%.
Wczorajsza sesja nad Wisłą pokazała obronę ważnego tygodniowego oporu. To w poniedziałkowych wzrostach WIG 20 zbliżył się do tego poziomu, a wczorajsza akcja niedźwiedzi potwierdziła jego ważność. Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,02 mld złotych. Z tego na blue chipy przypadło 584 mln PLN. Indeks WIG spadł o 0,75 proc. Nieco większy spadek odnotowały spółki o największej kapitalizacji. WIG20 otworzył się poniżej poprzedniego zamknięcia, a samo otwarcie na 1859,11 pkt. okazało się sesyjnym maksimum. Do rozpoczęcia handlu za oceanem niewiele działo się na rynku, a cofnięcie na głównych indeksach Europy zepchnęło indeks na niższe poziomy. Zamknięcie nastąpiło na poziomie 1840,33 pkt., raptem 3 punkty powyżej minimum dziennego zakresu wahań, a to oznacza spadek wartości indeksu o 1,17 proc. WIG20 fut. stracił 0,97%, a WIG20usd oddał z dorobku tylko 0,21 proc. dzięki dobrej postawie złotego do amerykańskiej waluty. W zielonej strefie zakończyły dzień druga i trzecia liga. mWIG40 zyskał 0,29 proc., a sWIG80 wzrósł nad kreskę 0,07 proc. W gronie blue chipów 5 spółek zyskało na wartości, a 15 odnotowało stratę. Najwyższą stopę zwrotu dały akcje Tauron (2 03%), Dino (0,68%) i PGNiG (0,38%). Czerwonymi latarniami okazały się PKN Orlen, PGE i Lotos. Walory przyniosły stratę odpowiednio 5,23%, 2,82% i 2,78%.
WIG20fut otwiera się w okolicach wczorajszego zamknięcia. W początkowej fazie handlu indeks traci 0,53%.
Dobra passa złotego trwa.
GBP/PLN – para jest nad wsparciem na 4,76.
EUR/PLN – cena jest nad wsparciem na poziomie 4,3650. Opór jest na poziomie 4,57.
USD/PLN – para jest poniżej wsparcia na 3,75. Kolejne jest na poziomie 3,61.
CHF/PLN – wsparcie jest na 4,0450. Opór jest na poziomie 4,34.
PLN/JPY – opór usytuowany jest na 28,90. Wsparcie jest na poziomie 25,88.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
