Wczorajsza sesja za oceanem kolejny już raz pokazała przewagę kupujących. Wzrosty napędzają cztery czynniki. Pierwszy to oczywiście optymizm związany z podpisaniem częściowego porozumienia z Chinami i zapewnieniami prezydenta Trumpa, że nie ma przeszkód by ten krok uczynić. Po drugie, kolejne już w tym roku cięcie stóp procentowych przez Rezerwę Federalna na środowym posiedzeniu jest już niemal pewne. Kolejnym czynnikiem wspierającym wzrosty są lepsze od oczekiwań kwartalne wyniki spółek oraz nadzieja inwestorów, że piątkowy NFP wskaże, że amerykański rynek pracy ciągle pozostaje w dobrej kondycji. Dwa pierwsze mogą być w dużej mierze już wycenione przez rynek, zatem jednym z możliwych scenariuszy jest realizacja zysków, a wtedy wzrosłoby prawdopodobieństwo wystąpienia korekty. Optymizm panujący wśród amerykańskich inwestorów sprawił, że wszystkie główne indeksy zakończyły dzień w zielonej strefie, a S&P500 zamknął się na historycznych szczytach.  DJIA, S&P500 i Nasdaq Composite zyskały odpowiednio 0,49%, 0,56% i 1,01%. Równie dobrze wypadły spółki o małej kapitalizacji skupione w indeksie Russell2000, a sam indeks wzrósł o 0,85%. Najlepiej wypadły spółki z sektora technologicznego, ochrony zdrowia i usług telekomunikacyjnych. Sektory te odnotowały wzrosty o ponad 1 proc. Najsłabiej, zgodnie z wyceną analityków, radzi sobie sektor nieruchomości, który kolejny już dzień stracił ponad 1 proc. Obrót na Wall Street wyniósł 3,645 mld USD.


Na rynku walutowym lekkiego wsparcia doświadczył brytyjski funt po zgodzie Unii Europejskiej na przedłużenie terminu opuszczenie wspólnoty do 31 stycznia. Jak zaznaczył Donald Tusk data ta nie jest sztywna i do rozwodu może dojść szybciej w przypadku podpisania porozumienia. Próba rozpisania wcześniejszych wyborów na Wyspach, zgodnie z przewidywaniami, nie zyskała aprobaty Izby Gmin. Mimo, że ustawodawcy zablokowali starania Borisa Johnsona o przedterminowe wybory, taki scenariusz nadal pozostaje prawdopodobny, jako wyjście z impasu. Wśród walut G10 ciągle słabym pozostaje jen, w związku z poprawą sentymentu wobec ryzykownych aktywów. Dodatkowo, niepewny jest wynik czwartkowego posiedzenia BoJ. Część inwestorów spodziewa się dalszego luzowania polityki monetarnej.


Na większości giełd z rejonu Azji i Pacyfiku dominuje kolor zielony. Słabiej radzą sobie parkiety w Hong Kongu (-0,53%) i Szanghaju (-0,87%) po tym, jak dzisiaj chińskie media sugerowały by unikać spekulacji na akcjach spółek powiązanych z technologią Blockchain. Nikkei zyskał 0,47%, Singapur 0,24%, a indyjski indeks Sensex na plusie 1,56%. Indeks Asia Dow nad kreską 0,54%.


Po poniedziałkowej wyprzedaży byliśmy świadkami niezwykle udanej szarży warszawskich byków, które doszli do wniosku, że jest świetna okazja kupna akcji po „promocyjnych” cenach. Otwarcie nastąpiło w okolicach poprzedniego zamknięcia. Na postawę kupujących mogła mieć wpływ bardzo udana sesja w Azji, gdzie tamtejsze indeksy wspierał prezydent Chin, Xi Jinping, który wyraził pozytywną opinie o technologii Blockchain. Spółki związane z tą technologią wystrzeliły na giełdach w Hong Kongu i Szanghaju. Po spokojnym otwarciu wraz z upływem czasu WIG20 systematycznie piął się na północ osiągając maksimum 2215,02. Tym samym kupującym udało się utworzyć wyższe maksimum w stosunku do piątkowej sesji, zatem utrzymał się trend wzrostowy. Zamknięcie nastąpiło w pobliżu maksimum dziennego zakresu wahań – na poziomie 2011 pkt., co oznacza wzrost o 1,68%. Obrót na szerokim rynku wyniósł 528 mln PLN. W gronie blue chipów 16 spółek odnotowało zyski, a 4 zakończyły dzień spadkami. Liderami wzrostów były PGNiG (4,32%), LPP (3,57%) i KGHM (3,46%). Ponownie nie mieli powodów do zadowolenia posiadacze akcji Aliora. Do poniedziałkowej straty 14,99% wczoraj pogłębił ją o 1,17% tworząc nowe historyczne minimum. Dołączyły do niego walory JSW (-2,52%). Podobnie jak WIG20 dobrze spisały się spółki o średniej kapitalizacji, a mWIG40 wzrósł o 0,67%. Na tym tle znacznie słabiej poradziły sobie spółki z indeksu sWIG80, który spadł o 0,09%. 


Początek handlu przy Książęcej, to stabilizacja notowańWIG20fut (-0,22%) tuż pod poziomem wczorajszego zamknięcia, jednak powyżej 2200 punktów.


Rosnący apetyt na ryzykowne aktywa wspiera rodzima walutę. PLN z wiadomych względów pozostaje w ostatnich dniach stabilny w stosunku do funta. 


GBPPLN – Para w ubiegłym tygodniu zaliczyła udany atak na wrześniowy szczyt na 4,9813. Dzisiaj handlowana jest po 4,95. 


EURPLN – para oscyluje w zakresie pomiędzy 4,40 a 4,27.


USDPLN – para, po pokonaniu szczytu z kwietnia 2017 roku, aktualnie przebywa w korekcie, a perspektywa cięcia stóp przez Fed wspiera złotego. Para handlowana jest dzisiaj po 3 8550.


CHFPLN – kupujący po próbie ataku na sierpniowe szczyty para znajduje się w korekcie handlowana jest po 3,87.


PLNJPY – Para powróciła powyżej poziomu 28,00.

 

Poprzedni artykuł >