Pomimo odbicia w ciągu ostatnich kilku tygodni, miesiąc na rynkach akcji zakończył się w podobny sposób w jaki się rozpoczął. Głównym powodem jest zwiększenie prawdopodobieństwa czterech podwyżek stóp procentowych, po zeznaniach nowego prezesa FED, Jerome Powell'a. Dziś Powell będzie kontynuował przedstawianie sprawozdania z działalności FED i oczekiwań banku względem przyszłości. Inwestorzy będą doszukiwać się spadku jastrzębiego tonu, który prezentowany był wczoraj. Jeżeli jednak zostanie on utrzymany, to można oczekiwać dalszego wzrostu dolara oraz presji podażowej na rynku akcyjnym.

Dla indeksu DJI30 oraz SP500 zobaczyliśmy pierwszy stratny miesiąc od marca zeszłego roku. Nastąpiło tym samym przełamanie dziesięciomiesięcznej zyskownej passy w USA, podczas gdy w Europie także indeksy traciły, DAX miał najgorszy miesiąc od sierpnia, a FTSE100 od kwietnia.

Wygląda na to, że ostatecznie dolar znalazł silniejsze wsparcie, ponieważ zamknął miesiąc na plusie względem koszyka walut po raz pierwszy od października 

Troską inwestorów wydaje się być amerykański bank centralny, który zdaje się podążać obraną ścieżką zacieśniania polityki pieniężnej podtrzymując pozytywne oczekiwania względem dalszego rozwoju amerykańskiej gospodarki, podczas gdy oczekiwania te mogą okazać się przedwczesne. 

Ostatnie odczyty nie były szczególnie pozytywne.Jeżeli dane te mogą być wskaźnikiem dla przyszłego wzrostu gospodarczego, to informacja na temat PKB za pierwszy kwartał 2018 roku powinna wskazywać na słaby rozwój. Głównym pytaniem jakie powinno być zadawane, to czy amerykańska gospodarka jest w stanie zaabsorbować 1% podwyżkę stóp procentowych FED w tym roku.

Dzisiejsze dane z USA mogą dodatkowo zwiększyć nerwowość wśród inwestorów, zwłaszcza jeżeli wydatki osobiste oraz dane o dochodach wraz produkcyjnym ISM będą słabsze od oczekiwań. 

Dane z innych gospodarek także wskazują na lekkie wypłaszczenie, Japonia oraz Chiny opublikowały słabsze wyniki, zwłaszcza produkcyjne PMI z Chin zawiodło spadając z 51,3 do 50,3. 

Dzisiejsze odczyty ze Stefy Euro mają być wciąż silne, jednak jeżeli okażą się zgodne z oczekiwaniami, to wskazywać będą na spadek ze swoich ostatnich szczytów. Biorąc pod uwagę stagnację inflacji z ostatnich danych z Niemiec, Francji oraz Włoch, wydaje się, że popyt wciąż nie wywiera wystarczającej presji inflacyjnej. Hiszpańskie, Włoskie, Francuskie oraz Niemieckie produkcyjne PMI za luty mają wynieść odpowiednio 54,8, 57,9, 56,1, 60,3. 

Funt wczoraj mocno spadł, zamykając się najniżej od połowy stycznia, po tym jak Premier Theresa May odrzuciła projekt rozwiązania problemu granicy Irlandzkiej przez UE. Według tego projektu, jeżeli nie doszłoby do porozumienia, to Irlandia pozostałaby w unii celnej po Brexicie i podlegałaby wszystkim unijnym zasadom i przepisom. 

Tekst również pomijał kwestię wydłużonego okresu przejściowego, o które zabiegała Wielka Brytania. Problem Premier May polega na tym, że różnice w poglądach wewnątrz jej gabinetu uniemożliwiają podjęcie decyzji i obrania kierunku, w jakim chce podążać Wielka Brytania jeżeli chodzi o relacje handlowe z UE. Brak zgodności wewnętrznej może doprowadzić do kryzysu politycznego i zdestabilizować rząd. 

W dniu dzisiejszym poznamy najnowsze dane na temat produkcyjnego PMI za luty, które mają lekko spaść względem tych widzianych w styczniu, z 55,3 do 55,1.

 

EURUSD - spada w kierunku 1,2160, spadek poniżej tego poziomu wyznaczy za kolejne wsparcie poziom 1,2080, a następnie 1,2000. Potrzeba wzrostu powyżej 1,2320, aby ustabilizować sytuacje i możliwe były wzrosty w kierunku 1,25000. 

GBPUSD - po wczorajszej słabej sesji, rynek spadł poniżej 50-dniowej SMA i obrał kierunek na 1,3750. Dopiero przebicie tego wsparcia otworzy drogę do dalszych spadków w stronę 1,3650. Wzrost powyżej 1,3980 ustabilizuje sytuację. 

EURGBP - wciąż w trendzie bocznym, lecz istnieje większe prawdopodobieństwo spadku. Dopóki utrzymuje się poniżej 0,8910 istnieje ryzyko spadku do 0,8740.

USDJPY - dopóki cena znajduje się poniżej 108,30, główne nastawienie pozostaje spadkowe z celami na poziomie 105,50 oraz 105,00.

FTSE100 – spodziewany spadek na otwarcie o 52 punkty do 7 180

DAX - spodziewany spadek na otwarcie o 110 punktów do 12 325

CAC40 - spodziewany spadek na otwarcie o 40 punktów do 5 280