Wczorajszą sesję S&P 500 zakończył ponad 3% powyżej, podczas gdy NASDAQ 100 zyskał 4,3%. Nastrój podsycał pogląd, że rząd dobrze radzi sobie z pandemią. Nowy Jork jest najciężej dotkniętym obszarem w USA, ale wskaźnik śmiertelności wydaje się wyrównywać. W poniedziałek Donald Trump stwierdził, że istnieją „wyraźne dowody” na to, że blokady zadziałały. Inwestorzy chętnie kupują tanie akcje, więc nawet drobne, ale pozytywne, informacje w temacie kryzysu zdrowotnego, są dobrym pretekstem dla byków. 

 

Larry Kudlow, doradca ekonomiczny administracji Trumpa, powiedział, że prezydent Stanów Zjednoczonych zmierza w kierunku ogłoszenia bardzo ważnej informacji gospodarczej w ciągu następnego dnia lub dwóch, dotyczącej ponownego otwarcia gospodarki. Nie jest tajemnicą, że Trump jest wyjątkowo pro-biznesowy, ale zbyt szybki powrót do normalności może spowodować nowe problemy, takie jak gwałtowny przyrost liczby infekcji. Prezydent USA zasugerował, że niektóre stany mogą znieść ograniczenia przed końcem kwietnia. Można sobie wyobrazić, że wznowione zostaną działania gospodarcze, tak jak widzieliśmy to w Europie kontynentalnej.

 

Hiszpania i Włochy rozluźniły niektóre ze swoich ograniczeń, a niektórym przedsiębiorstwom zezwolono na ponowne otwarcie. Z ekonomicznego punktu widzenia nie jest to duża wiadomość, ale niesie bardzo pozytywny odbiór. Wcześniej w tygodniu informowano, że Niemcy również myślą o złagodzeniu swoich ograniczeń. Jednak nie wszystkie kraje na Zachodzie chcą złagodzić swoje stanowisko w walce z Covid-19. Francja przedłużyła społeczną kwarantannę do połowy przyszłego miesiąca i wydaje się prawdopodobne, że Wielka Brytania utrzyma politykę dystansowania społecznego jeszcze dłużej. Rynki akcji w Europie były wczoraj mieszane. DAX, IBEX 35 i CAC 40 odnotowały wzrosty, podczas gdy FTSE 100 i FTSEMIB zakończyły sesję na niższym poziomie.

 

Amerykański prezydent ma zastrzeżenia do tego, jak Światowa Organizacja Zdrowia radzi sobie z kryzysem, dlatego powiedział, że rząd USA może wstrzymać fundusze dla grupy.

 

W nocy akcje w Azji spadały. Chiński bank centralny obniżył średnioterminową stopę kredytową do rekordowo niskiego poziomu, starając się wspomóc gospodarkę.

 

Kryzys zdrowotny oraz sposób, w jaki radzą sobie z nim rządy, były wczoraj na pierwszym miejscu jeśli chodzi o zainteresowanie inwestorów. MFW i brytyjskie biuro ds. odpowiedzialności budżetowej wydały brutalne prognozy gospodarcze. MFW uważa, że globalna gospodarka skurczy się o 3% w 2020 r. Nie tak dawno temu przewidywano wzrost o 3,3%. Oczekuje się, że strefa euro ucierpi najbardziej. MFW przewiduje, że region zanotuje skurcz o 7,5%. OBR ostrzegł, że brytyjska gospodarka może skurczyć się o 35% w drugim kwartale. Sektory edukacji, hotelarstwa, usług gastronomicznych oraz budownictwa są szczególnie dotknięte. Choć prognozy były tragiczne, informacje te nie osłabiły nastrojów rynkowych.

 

Dolar amerykański osłabił się wczoraj, ponieważ pakiet stymulacyjny Fed z ubiegłego tygodnia wpłynął na walutę. Dolar spadł do najniższego poziomu od ponad dwóch tygodni, co pomogło takim parom jak EUR/USD i GBP/USD.

 

Spadek wartości dolara pomógł notowaniom złota, które urosły do poziomu ostatnio obserwowanego pod koniec 2012 roku. Towar tradycyjnie dobrze sobie radzi, gdy rynki akcji spadają, ale pozytywne nastroje na akcjach nie zaszkodziły cenie kruszcu. Pallad i platyna również zyskały wczoraj na wartości.

 

O 8:45 zostanie opublikowany francuski CPI, a ekonomiści oczekują 0,7%. Włoski odczyt CPI wynosi 0,1%, a publikacja napłynie o godzinie 10:00.

 

Raport sprzedaży detalicznej z USA za marzec ma wynieść -8%. Należy pamiętać, że odczyt w lutym wyniósł -0,5%. Raport wykluczający sprzedaż automatyczną ma wynieść -4,8%. Raport produkcyjny z Nowego Jorku ma wynieść -35, co byłoby gwałtownym spadkiem w porównaniu z -21,5 w marcu. Dane zostaną opublikowane o godzinie 14:30. Oczekuje się, że raport produkcji przemysłowej w USA wyniesie -4%. Jego odczyt zaplanowany jest na 15:15.

 

Bank Kanady ma utrzymać stopy na poziomie 0,25%. Decyzja zostanie opublikowana o godzinie 16:00. W marcu bank dokonał awaryjnej obniżki stóp procentowych o 0,5%, oprócz uruchomienia rządowego programu skupu obligacji. BoC zorganizuje konferencję prasową o 15:30, a traderzy będą uważnie wysłuchiwać wszystkich wskazówek. 

 

Zapasy energii w USA zostaną opublikowane o 16:30. Zapasy ropy mają wynieść 11,85 miliona baryłek, a zapasy benzyny 6,75 miliona baryłek.

 

EUR/USD – dopóki utrzymujemy się poniżej 100-dniowej MA przy 1,1029, para może nadal spadać. Wsparcie znajduje się przy 1,0768, a przełamanie tego poziomu otworzy drogę w kierunku 1,0636. Przełamanie 1,1029 może z kolei skierować kurs w okolice 1,1147.   

 

GBP/USD – kurs znajduje się w trendzie wzrostowym od końca marca. Opór znajduje się w okolicy  1,2650, gdzie mamy 200-dniową MA. Poziom 1,2800 może być dla rynku kolejną barierą. Spadek z kolei może skierować się na 1,2360.    

 

EUR/GBP – para spada od połowy marca i jeśli ta tendencja utrzyma się, kurs może dążyć w kierunku 0,8610, gdzie znajduje się 100-dniowa MA. Odbicie może z kolei zmierzać w okolice 0,8865 lub 0,9000.     

     

USD/JPY – para znajduje się w trendzie spadkowym i dalsze spadki mogą doprowadzić kurs do poziomu 106,91. Przełamanie 106,91 może skierować cenę w okolice 106,00. Wybicie powyżej 109,38 da pretekst do ruchu na 110.00.   

  

FTSE 100 oczekiwany wzrost na otwarcie o 1 punkt, przy 5,792

DAX 30 oczekiwany wzrost na otwarcie o 39 punktów, przy 10,735

CAC 40 oczekiwany spadek na otwarcie o 5 punktów, przy 4,518       

Poprzedni komentarz>