Rynki europejskie zaczęły tydzień osłabione przez rosnące rentowności obligacji i niektóre rozczarowujące komunikaty o zarobkach. Rynki w USA również wykazywały podobną słabość. Nasdaq przewodził spadkom, ponieważ zniżka w sektorze technologicznym, która pojawiła się po raz pierwszy w zeszłym tygodniu, zaczęła się nieco rozprzestrzeniać. Branża technologiczna nadal pozostawała pod presją Twittera, Netflixa i Facebooka, ponieważ inwestorzy zaczynają coraz bardziej kwestionować trwałość i tempo wzrostu liczby subskrybentów. Wydaje się również, że efekt tego przekłada się na akcje Amazon i Alphabet, które również spadły.

Akcje Apple spadły o 0,5%, ale tylko dlatego, że inwestorzy oczekują dzisiejszego raportu okresowego, który jednak może wzbudzać obawy. Niższe średnie ceny sprzedaży po aktualizacji z drugiego kwartału sugerowały, że kupujący optowali za tańszymi modelami, być może wskazując, że sprzedaż iPhone X najlepsze czasy ma już za sobą. To, czy jest to prawda, czy też nie, może być trudne do ustalenia, biorąc pod uwagę, że III kwartał jest raczej słabszy.

Bardziej istotny będzie rozwój biznesu usług, w tym muzyki, gier, aplikacji i opłat Apple, który powoli zyskuje na znaczeniu, a przychody wzrastają konsekwentnie od 2012 roku.

W ciągu ostatnich kilku dni wzrosły spekulacje, że Bank Japonii rozważa dostosowanie swojej polityki pieniężnej, aby złagodzić niektóre obciążenia bilansów bankowych, spowodowane latami zerowych, lub ujemnych stóp. To spowodowało, że 10-letnie rentowności JGB osiągnęły najwyższy poziom w ciągu 18 miesięcy pod koniec zeszłego tygodnia, co skłoniło bank do interwencji, aby ponownie je obniżyć. Inflacja jest nadal dość słaba, a ostatnie dane gospodarcze mieszane. Dzisiejsze dane ekonomiczne rozczarowały, ponieważ produkcja przemysłowa gwałtownie spadła w czerwcu. Dzisiejsze posiedzenie było doskonałą okazją do wyjaśnienia intencji banku centralnego w odniesieniu do krzywej dochodowości, ponieważ pozostawił one politykę bez zmian, a także utrzymuje dziesięcioletni limit rentowności na poziomie 0%. Wprowadzono jednak większą elastyczność pod względem tego, jak daleko mogą wzrosnąć rentowności, a także przedłużono zakupy ETF prowadzących indeks Topix.

W zeszłym tygodniu Europejski Bank Centralny rozpoczął wakacyjną przerwę, zawodząc oczekiwania, że zobaczymy podwyżkę stóp znacznie przed końcem trzeciego kwartału przyszłego roku. Spowodowało to spadek euro w kierunku dolnego zakresu ostatnich ruchów. Od tego czasu obserwujemy ponowny wzrost wspólnej waluty pomimo silnego odczytu PKB w USA w II kwartale, a dzisiejsze prognozy wskaźnika CPI dla UE w lipcu mogą przyspieszyć dalsze ożywienie w kierunku 1,1800. Presja inflacyjna wzrosła w ostatnich miesiącach, wspomagana przez rosnące ceny energii, jednak wydaje się, że obserwujemy wyhamowanie, szczególnie, że ceny bazowe spadły poniżej 1% w czerwcu do 0,9%.

Oczekuje się, że w dzisiejszym lipcowym odczycie, dane te ponownie wzrosną do 1%, podczas gdy liczba nominalna pozostanie na stałym poziomie 2% w taki sam sposób, jak niemiecki CPI we wczorajszych publikacjach.

Wzrost PKB UE w drugim kwartale nieznacznie zmniejszy się z 2,5% do 2,2% w ujęciu rocznym, a kwartalna ekspansja o 0,4%. Jedną z wyróżniających się pozycji w danych USA w ubiegłym tygodniu była konsumpcja indywidualna, która wzrosła o 4%, znacznie powyżej oczekiwań 3%. Oczekuje się, że zostanie to wzmocnione dzisiejszymi czerwcowymi wydatkami osobistymi i dochodami, przy których oczekuje się wzrostu o 0,4%.

W związku z tym, że FOMC już teraz chce usiąść, aby omówić politykę monetarną i zakończyć rozmowy jutro, oczekuje się, że najnowsza bazowa inflacja PCE na poziomie 2% w czerwcu zwiększy oczekiwanie na kolejny wzrost stóp w przyszłym miesiącu, a jutrzejszy dzień to potwierdzi.

EURUSD – linia trendu stanowi opór przy 1,1750. Realne jest ryzyko spadków w kierunku 1,1620 i dalej 1,1500. Jeżeli zobaczymy przełamanie 1,1760, rynek może dalej pójść w kierunku 1,1850 ze wsparciem przy 1,1620.

GBPUSD – zeszłotygodniowe odbicie zatrzymało się przy 1,3220 i kurs zanotował niewielki spadek. Obecnie utrzymujemy się powyżej 1,3070 w krótkim terminie. Dopóki znajdujemy się powyżej wsparcia, realna jest perspektywa dotarcia do 1,3280 na bazie odwrócenia z piątku w zeszłym tygodniu.

EURGBP – kurs walczy z oporem na 0,8920 odbijając się od dołków przy 0,8860/70. Dopóki znajdujemy się poniżej 0,8930 realne jest ryzyko ruchu powrotnego w okolice 0,8870. Przełamanie  0,8920/30 może poprowadzić cenę na ostatnie szczyty przy 0,8970.

USDJPY – kurs znalazł wsparcie przy 50-dniowej MA na 110,50 w zeszłym tygodniu przed odbiciem. Jest to kolejny kluczowy poziom, który podyktuje kierunek dla dolara. Musimy znaleźć się ponownie powyżej 111,70 by dotrzeć do 112,20.

FTSE100 - oczekiwany spadek na otwarcie o 6 punktów do 7 695.

DAX - oczekiwane otwarcie na niezmienionym poziomie do 12 798.

CAC40 - oczekiwany spadek na otwarcie o 9 punktów do 5 482.

Poprzedni artykuł>