Początek tygodnia to poprawa klimatu wokół ryzykownych aktywów, co widać było po skali wzrostów na światowych giełdach. Wzrosty zapoczątkowane podczas sesji azjatyckiej miały swoją kontynuację na głównych parkietach Europy, które zyskały ponad 1 proc. Wsparciem dla wzrostów były spekulacje, że europejscy przywódcy są skłonni do podjęcia ekspansji fiskalnej jeśli sytuacja na Starym Kontynencie nie ulegnie poprawie. Europejskiemu rynkowi może zaszkodzić sytuacja polityczna we Włoszech. Prawdopodobnie w tym tygodniu dojdzie do rozpadu koalicji rządzącej. Nie wiadomo czy prezydent zdecyduje się na rozwiązanie parlamentu i rozpisanie nowych wyborów. 

 

Wczorajsza sesja w USA to kontynuacja piątkowego odbicia. Za poprawą nastrojów były słowa amerykańskiego prezydenta, który jak zwykle powiedział tyle, że nic konkretnego nie powiedział. Prezydent Trump stwierdził, że rozmowy przebiegają w dobrym kierunku,  jednocześnie dodając, że na chwilę obecną Stany Zjednoczone nie są w stanie dojść do porozumienia z Chinami. Jednak tym co mogło napędzać giełdy była decyzja administracji Białego Domu o przedłużeniu kończącego się okresu wyłączenia Huawei z zakazu prowadzenia działalności w Stanach Zjednoczonych. W pierwotnym zamyśle kończący się okres 90-cio dniowego wyłączenia miał dać amerykańskim firmom na domknięcie współpracy z chińskim gigantem telekomunikacyjnym. Poprawa nastrojów to także działania Ludowego Banku Chin, który przedsięwziął dalsze kroki stymulacyjne obniżając koszt kredytu dla przedsiębiorstw. W efekcie DJIA, S&P500 i Nasdaq zakończyły dzień solidnymi wzrostami odpowiednio 0,96%, 1,21% i 1,35%. Podobnie jak główne indeksy dobrze poradził sobie indeks małych spółek. Russell2000 wzrósł o 1,02%. Obrót na Wall Steet wyniósł 3,384 mld USD. Z technicznego punktu widzenia S&P500 dochodzi do strefy 2940-2950, która to strefa stanowi na chwilę obecną silny opór. Dopiero dynamiczne wyjście powyżej wspomnianej strefy, daje szansę na dotarcie do poziomu 3000.

 
Szef Fed z Bostonu, Eric Rosengren w wywiadzie dla Bloomberga stwierdził, że nie ma żadnych podstaw do łagodzenia polityki monetarnej gdy nie ma problemów gospodarczych i jest bardzo zaniepokojony stabilnością finansową w związku z niskimi stopami procentowymi. Wskazał na ryzyka jakimi są poziom zadłużenia przedsiębiorstw, a zmienny rynek akcji zwiększa obawy o recesję.  Nie widzi potrzeby obniżania stóp, ponieważ wiązać się to będzie z wysokimi kosztami.


Dzisiaj na parkietach Azji obserwujemy uspokojenie nastrojów. Nikkei wzrósł o 0,55%. Na pozostałych giełdach: Hongkong (-0,13%), Szanghaj (-0,16%). Singapur (0,21%). Indeks szerokiego rynku Asia Dow nad kreską 0,39%. 


Poprawę nastrojów wobec ryzykownych aktywów wykorzystały warszawskie byki. Martwić może spadek obrotów, które wyniosły 632 mln złotych. WIG 20 rozpoczął dzień luką wzrostową i do końca sesji podążał w kierunku północnym. Odbicie na WIG20 nastąpiło z poziomu wsparcia na 2055. Indeks dotarł do 2102,23 zamykając się blisko dziennego maksimum tym samym zyskując 1,85%. Co warte odnotowania, wszystkie spółki w gronie blue chipów  zakończyły dzień zyskiem. Najlepiej wypadły Cyfrowy Polsat, mBank i KGHM ze stopami zwrotu odpowiednio 4,63%, 4,55% i 3,98% Podobnie jak WIG20 na plusie zakończyły handel spółki z indeksu mWIG40 i sWIG80. Pierwsze godziny handlu utrzymują WIG20fut (-0,12%) w okolicach wczorajszego zamknięcia. Ponad 2 proc. tracą JSW i Lotos. Liderami wzrostów są detaliści CCC (8,06%) i Dino (6,72%).


Na rynku PLN rysuje się słabość rodzimej waluty z wyjątkiem będącego pod presja funta, co dużej mierze jest efektem odpływu kapitału od ryzykownych aktywów. 


GBPPLN – Para spada  na kolejne niższe poziomy zatrzymując się w okolicach  4,65. Krótkoterminowy opór na 4,72 został pokonany i para dotarła do 4,77. Aktualnie porusza się pomiędzy tymi poziomami. 


EURPLN – para skutecznie obroniła się przed spadkami w okolicach 4,24-4,25. Do głosu doszli kupujący dźwigając chwilowo kurs powyżej 4,37.


USDPLN – siłę dolara widać również w stosunku do rodzimej waluty. Kurs osiągnął poziom nie widziany od ponad dwóch lat. Po realizacji formacji oRGR korektę zatrzymał poziom  3,85, a para zdobyła nowy szczyt na 3,94.


CHFPLN – kurs pokonał poziom czterech złotych osiągając 4,025 i wokół tej ceny kurs pozostaje stabilny.


PLNJPY – siła jena jako bezpiecznej przystani widoczna była przy ataku na wsparcie na poziomie 28,00. Sprzedający bez trudu je pokonali schodząc poniżej wsparcia do 27,00.

 

Poprzedni artykuł >